Profil użytkownika


komentarze: 11, w dziale opowiadań: 10, opowiadania: 8

Ostatnie sto komentarzy

Ich ciała i dłonie drżały,

Dłonie nie są częścią ciała?

 

Minęła krótka chwila w czasie, której nikt nic nie powiedział.

Nie za bardzo rozumiem jak może minąć chwila w czasie? Poza tym brakuje literki “w”

 

‒ Przestań ‒ wrzasnął wzburzony.

!

 

pyłem i odłamkami.Ten nagły wybuch

Brak przerwy.

 

Zamierzałem podkreślać błędy, ale w mniej więcej w 1/4 tekstu zrezygnowałem z tego zamiaru. Za dużo jest ich w opowiadaniu. A od nadmiaru drżących dłoni, spływających po twarzy łez i “pokrwawionych” ciał może się zrobić nie dobrze.

Fabuła leży i kwiczy. Nie obchodził mnie los bohaterów, bo byli wyciągnięci z jakiejś książki dla nastolatków przeżywających okres buntu.

Masakrą jest to, że bohaterka nagle zmienia imię! – “Reid wpatrywał się w spokojne oblicze Nicole.“

Strona techniczna jest jeszcze gorsza od fabularnej. Większość zdań to banały, powodujące jedynie ironiczny uśmiech.

Jako dodatek: egzystencjonalny opis śmierci – “Śmierć zawsze pociągnie nas w dół, w środek zimnych i mrocznych okowów martwej ziemi. Nieśmiertelna i przeważająca siła. Będziemy wyć z bólu i nieszczęścia. Nie ma tu miejsca na dumę, a jedynie na cierpienie i smutek.“

Za dużo łączników “i” co psuje twój zamiar na opisanie śmierci. Nie nazywaj rzeczy(zjawisk, wydarzeń itp.) staraj się je opisywać, podawać przykładu. Staraj się omijać sztandarowe hasła, bo mnie nie ten opis śmierci w ogólnie ruszył. Są ludzie, którzy umierają z dumą. A śmierć jest nieśmiertelna!

Słabo, autorze. Moją rada – czytaj, czytaj, czytaj. Zapoznaj się z poradnikami pisania i pamiętaj o korekcie po napisaniu opowiadania. Powodzenia.

Mnie spodobała się dużo bardziej przedstawiona wizja przyszłości, niż zakończenie, które podobnie jak moi przedmówcy, musiałem czytać kilkukrotnie. Tekst bez żadnych fajerwerków językowych, w mojej opinii poprawny, prosty i zrozumiały. Jednak podziwiam Wicked G, że potrafiłeś w shorcie w taki sposób przedstawić świat, że od razu stanął przed moimi oczami – może dlatego, że taka przyszłość jest bardziej możliwa( i równie straszna, co wszystkie postnuklearne wyobrażenia).

Dobrze, ale dupy nie urwało.

Pozdrawiam.

Dziękuję wszystkim za przeczytanie mojego opowiadania. Co do zarzutów to mogę powiedzieć, że zdaję sobie sprawę, że popełniłem błędy fabularne – zbyt późna charakterystyka Ireny, nie przemyślane zakończenie, nadmiar postaci pobocznych itp. Jako autor nie potrafiłem obiektywnie ocenić czy przesadziłem, czy też nie. Dzięki wam dostrzegam teraz wyraźnie potknięcia. Jednak pisanie tekstu – również inspiracja na tekst nie wzięła się znikąd, bo podobna Irena istnieje! – sprawiło mi tyle radości, że uznałem za odpowiednie do publikacji. Dziękuję za krytykę i chylę czoło, mając w zanadrzu opowiadanie, które mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu. Ale to przyszłość. Tudum!

 

 Tomku, odważę się stanąć murem za twoim tekstem. Uważam, że twój eksperymentalny język jest niesamowicie wciągający. Poetycki, ale nie przesadzony, co mi się wyjątkowo podoba. Oczywiście nie jest idealny; da się wyciągnąć z tego znacznie więcej. No i znalazłbym kilka błędów, ale po co mówić o tym złym, jeżeli mam dobre odczucia.

nie myślał, nie oddychał, tylko jak pomnik ofiar wielkiej wojny, bezwzględnie końca świata wyczekiwał. “

katując nieprzerwanie obelgami wiatr

Aż słychać było skomlenie tchórzliwej jego duszy.

Te trzy fragmenty są moimi ulubionymi.

Fabularnie leży i kwiczy, ale dzięki stylowi jakoś się broni. Wyobraź sobie Tomku opowiadanie pełne akcji i emocji opisanych tym językiem – dla mnie, bomba! No i temat nieco ciekawszy, niż zauroczenie. 

Ja to kupuje.

Dziękuję i dobranoc :)

 

 

złoci

Szczyt złoci?

 

likwidowaliśmy wszelkie przejawy ich tupetu, te zuchwałe gadżety i od naszej wizyty już tylko muszą. Bronić się, walczyć i zdobywać strawę – jak na zwierza przystało!

Po muszą nie powinno być kropki.

 

Po wygłoszeniu przemówienia słynnego kumpla podróżnika, każdy podziwiał: piękna robota!

 

Że co? :)

 

No. Tak powinno być. A jakże!

 

Po co trzykrotnie pisać to samo? Wystarczyłoby “Tak powinno być”.

 

jak na zwierza przystało!

Ładniej by brzmiało “zwierzęta”

 

Jeżeli miała to być przemowa jakiejś innej rasy(bytów bezcielesnych), to trudno mi uwierzyć w jej wiarygodność. Głównie ze sposobu wyrażania się. Sformułowania: “to w tę to we w tę“, “Do roboty by się wzięli.“, “Ledwo im się móżdżki wykształciły, aby liznąć trochę świadomości i już bazgrolą o tym co popadnie,“, “A to łobuzy!“ brzmi to bardziej jakby pan Czesiek-filozof z pod monopolowego opisywał rzeczywistość przez pryzmat własnego poglądu na świat. Ziębi, bardziej niż grzeje.

 

Kultura kuratora. (w jakim celu postawiłeś kropkę?) jest tekstem słabym, nic nie wnoszącym do gatunku, nie ukazującym fantastyki w interesującym świetle. Mam wrażenie, że opowiadanie jest napisane pośpiesznie, po obejrzeniu jakiegoś filmu z pod znaku magi i miecza. Brak korekty rzuca się w oczy. Tekst nie wzbudza żadnych emocji, może tylko ironiczny uśmieszek.

 

-A tak mówisz o tym wioskach? – Zaczął się śmiać. Naprawdę zależy ci na tych wieśniakach?

-Arcykuratorze wybacz, ale nie mów tak o moich poddanych.

-Jacy poddani? Kim ty jesteś żeby mieć poddanych. Powiem ci teraz prawdę – machnął ręką a wszystkie drzwi i okna pozamykały się w równym tempie. To ja i moi żołnierze niszczymy twoje wioski. Widzisz otóż to, że jesteś jeszcze gubernatorem zależy tylko i wyłącznie od mojej łaski , która właśnie się skończyła.

Scena jest absurdalna. Kojarzyła mi się z podstępnym czarnoksiężnikiem na szczycie wieży, który śmieje się w stylu – HAHAHA!!! W tle mamy burze, a główny bohater krzyczy “Nie!”. Co za emocje!! Słabo.

 

Gubernator szybko się ocknął, wyjął miecz i rzucił się do ataku. Arcykurator szybko wyjął również swoją broń – zwykła szpadę i rozpoczął się pojedynek. Wespan był mistrzem szpady. Kilka szybkich cięć i młody chłopak miał już poranioną twarz i nogi.

Dlaczego raz piszesz w czasie teraźniejszym “pyta”, “wskazuje”, a dwie linijki dalej już “powiedział”?

 

Brak przecinków, dziesiątki nazw własnych nic nie wnoszących do tekstu na obecną chwilę, błędy w pisowni dialogów, powtórzenia. Oszczędzaj słowa “piękny” bo jest bardzo subiektywne. Z jednej strony mamy “piękną” barwę krwi, z drugiej “piękne” włosy(czemu nie np. gęste?)

Nie zachęcasz do zapoznania się z następną częścią. arcykuratorxd popracuj nad stylem i nie zapomnij o bardzo ważnej zasadzie pisania – korekta, korekta, korekta! Pisz i czytaj! Pozdrawiam :)

 

Droga Zofifi, przeczytałem Twój tekst, zastanawiając się : gdzie są przecinki?! Sama treść porywająca nie jest, ale jakiś pomysł był. Duży plus za tekst o macarenie. Za to jakbym był czepialski, to sfinks zadał znacznie więcej pytań, niż powinien.

Powodzenia!

Dziękuję bardzo regulatorzy za odnalezienie błędów – wszystkie już poprawione.

 

Zabawny pomysł, ale realizacja leży i kwiczy. PennerBlacku mogłeś stworzyć barwne opisy smerfowej wioski, rozwinąć motywację, pociągnąć akcje – bo zaciekawiło mnie jak wyglądała “poprzednia forma”. Mam wrażenie, że tekst był napisany na kolanie, sprawdzony szybko, niedbale i wysłany do publikacji.

Otworzył drzwi jadalni i stanął jak wryty. Wszyscy jego podopieczni stali w wielorzędowym półokręgu przy drzwiach.

Wyżej wymieniony cytat najbardziej mnie drażni. Po słowie “podopieczni” mogłeś użyć – zgromadzili się. Od razu brzmiałoby to jakoś ładniej. Słownik synonimów jest niezwykle użytecznym narzędziem przy pisaniu, ja się nie zabieram do pracy bez niego.

Zatrważająca ilość błędów w tak krótkim tekście, przysłania wszystko co miałeś w zamiarze. Słabo.

 

Dziękuję bardzo za wgląd w techniczną stronę opowiadania. Niesamowite ile błędów się w nim ukryło przed moim wzrokiem. Pozdrawiam serdecznie :)

Za namową regulatora, nieśmiało powiem w tym miejscu: cześć wszystkim! Do zarejestrowania zachęcił mnie wysoki poziom(większości) tekstów na stronie, możliwość wyrażenia obiektywnej opinii i przeczytania konstruktywnej krytyki. 

Jako człowiek, który związany jest sentymentalnie z podobnym, nieistniejącym już serwisem, czuję że będę stałym bywalcem na stronie :)

 

Nowa Fantastyka