
komentarze: 10, w dziale opowiadań: 10, opowiadania: 3
komentarze: 10, w dziale opowiadań: 10, opowiadania: 3
lbastro - w gruncie rzeczy również słuszna koncepcja ;)
Jedno z drugim łączy się tylko poprzez pozostały spójnik - wojnę. Wojna definiuje szybkie dojrzewanie, co zresztą swego czasu było dość istotnym elementem poezji pokolenia powojennego. Lato to symbol wojny właśnie w polskiej poezji - "A lato było piękne tego roku". Chłopak przeżył więc początek, musiał dojrzeć, chociaż potem nadal jest chłopcem - dojrzewanie było wymuszone. I koniec końców i tak umiera.
Rozumiem. Fakt faktem pokazuje to tylko, że źle skonstruowałem całość, następnym razem postaram się pisać jaśniej i logiczniej.
Ajwenhoł - hmm?
Dziękuję wszystkim za opinie. To był mój drabble'owy debiut, postaram się więc wyjaśnić co miałem na myśli, choć zdaję sobie sprawę, że drabble powinny być bardziej czytelne.
Na początku muszę zaznaczyć, że przygotowując się do napisania pierwszego drabble'a zastanawiałem się czy postawić raczej na formę czy może na treść. Zdecydowałem się na to drugie, w związku z czym przyjąłem konwencję prostych zdań opartych na skojarzeniach. Niestety jak widać pomysł był chybiony, co wynika ze złej konstrukcji - zbyt mało wyrazistej, skojarzenia są za bardzo zakamuflowane, niektóre wyrazy zostały źle dobrane.
Po kolei:
Chłopak stał się niedawno mężczyzną a lata już nie było.
Zamiast chłopak powinno być chłopiec. Chłopiec stający się mężczyzną - to proste, dojrzewanie. Natomiast z późniejszego kontekstu miało wynikać, że dojrzewanie to było przyspieszone, ponaglone wojną. Podobnie z drugą częścią zdania. Miała sugerować, że nie tak dawno było lato, kontrast oparty na porach roku - gdzie lato jest ciepłe i miłe a zima mroźna i mroczna. No i słynne poetyckie lato było piękne tego roku.
Pluton przestał istnieć o poranku.
Ten fragment akurat nie ma ukrytych znaczeń. Pluton to w wojsku pododdział złożony z 2-5 drużyn. Zastanawiałem się czy użyć słowa batalion, może oddział ale uznałem, że pluton nie będzie problematyczny, wszak kulturowo do klasyki kina należy właśnie Pluton Oliviera Stone'a. Ponadto każda inna forma oddziału byłaby zbyt duża.
Odchodząc wygląda jak gentleman.
Tutaj popełniłem błąd kardynalny. Zdanie to odnosi się do Lucyfera, tak jak i kolejne. Wszak to on był pierwotnie wybrankiem Boga, zanim zgodnie z biblijną mitologią się zbuntował. Lucyfer oznaczał niosący światło, zaś Bóg po prostu docenia jego uczciwość (co jest ironią w nawiązaniu do określenia króla kłamstw) w stosunku do chłopaka, którego nie będzie kusił w ostatnich chwilach jego życia.
Na twarzy chłopaka zalega uśmiech.
Wiemy, że chłopak krwawi, jest ranny najpewniej w czasie wojny (ów pluton do którego przynależał), ma widzenia, chodzi o symbol pogodzenia się ze śmiercią - uśmiech w jej obliczu.
***
Zdaję sobie sprawę, że ten drabble nie zdał egzaminu, niemniej jednak jestem zadowolony z próby. Dziękuję za poświęcony czas i czekam na dalsze uwagi :)
Fakt i to dość niewygodny, bo starałem się wyplenić tę mieszankę podczas poprawiania ale jak widać przeoczenie stało się moim darem ;)
Ano, chyba dość słabo :) Następnym razem powinno być znacznie bardziej fantastycznie :) Dziękuję wszystkim za czas poświęcony przeczytaniu, ocenie i dyskusji :)
Dziękuję za tak wyczerpujący komentarz. :)
Uwagi są jak najbardziej słuszne i pisząc kolejne opowiadania będę je szlifował znacznie bardziej. Interpunkcja i owa zaimkoza to faktycznie spore problemy z którymi muszę się uporać :)
Dziękuję bardzo, cieszę się, że opowiadanie może się podobać :)
Dziękuję za komentarz. Publikuję właśnie po to, żeby zacząć publikować - pisanie do szuflady ma niestety to do siebie, że sam oceniam swoje prace, co - nie ukrywajmy - jest mało obiektywne. Dopiero gruntowna ocena dużej ilości osób, wraz z zaznaczeniem co jest nie tak - tak jak w Twoim komentarzu - dają nadzieje na jakikolwiek rozwój ;) Tak więc dziękuję za komentarz i jednak dalej będę publikował - choćby po to, żeby wiedzieć co robię źle.
Dziękuję za komentarz! :) Odnośnie myślników - poprawione. Mam jakiś kłopot ze wstawianiem i formatowaniem tekstu. Pierwotna wersja miała wydzielone akapity, wcięcia w pierwszym wierszu a po zakończeniu edycji to wszystko zniknęło (w sensie entery i tabulatory), przy okazji zjadając owe spacje po myślnikach. Uratować mi się udało przynajmniej spacje ;)