Profil użytkownika

Każdy z moich tekstów, jest zaledwie cząstka mojej wyobraźni.

komentarze: 28, w dziale opowiadań: 28, opowiadania: 6

Ostatnie sto komentarzy

Wydaje mi się, że bez sensu korygować pojedyncze fragmenty, jak po ukończeniu można zapłacić profesjonaliście za wyeliminowanie błędów.

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Prawdopodobnie i tak całość w niedługim czasie będzie musiała być wykasowana z portali, żeby wydawnictwo się nie rzucało. Każdy rozdział musi zostać poszerzony pięciokrotnie i książka gotowa. Wszystko się układa, a wam bardzo dziękuję. Dzięki czytelnikom mam motywację, żeby ukończyć pracę. Pozdrawiam serdecznie!

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Nie miałam takiego zamiaru. Teraz zaczynam się zastanawiać, czy nie rozbudować. Aczkolwiek próbuję już z jedną książką i słabo idzie. Nie wiem czy mądrze byłoby brać się za kolejną. 

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Ten tekst jest już ukończony. Gotowy. Nienaruszalny. Nic już nie będzie w nim poprawiane. To jest ostateczna decyzja. :) Odchodzi na bok, tworząc kolejny element zbioru opowiadań. Teraz pracuję już nad kolejnymi :) Pozdrawiam serdecznie!

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Bardzo dziękuję wszystkim za poświęcony czas, za komentarze i wskazówki. Rozumiem uwagi na temat gramatyki, natomiast bronię treści, jako autor. Nie uważam, by dookreślenia i zaimki wpływały negatywnie na opowiadanie. Będąc twórcą masz prawo do konstruowania dzieła według własnej wizji. I w żaden sposób nie chcę, żeby to zostało odebrane negatywnie. Bo w kwestiach błędnego zapisu dialogów i przecinkach mają wszyscy słuszność, więc dziękuję i koryguję według wskazówek :) Pozdrawiam serdecznie

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Miałam na myśli to, że dla mnie zakończona i pełna historia bez zamiaru kontynuacji :)

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Nic nie zachowałam dla siebie. To jest cała historia. Rozpoczęta i zakończona. Dla mnie. Nic więcej nie ma. Z problemem źle stawianych przecinków zmagam się od dawna. Natomiast nie zgodzę się, że zaimki są zbędne, podobnie jak dookreślenia. Dla mnie są częścią tekstu. Więc tego zmieniać nie będę :)

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Poprawiłam raz jeszcze. Wróciłam również do poprzednich utworów i skorygowałam rażące błędy. Pozdrawiam serdecznie :)

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Poprawiłam co wiedziałam. Może teraz jest przyzwoicie. 

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

A to dziwne, że brakuje przecinków, bo tekst przeszedł przez specjalny program do poprawek ???? no to teraz już opadły mi ręce. ????

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Czasami łapie się na tym przekonaniu, że czytelnicy będą w stanie odczytać moje myśli. I nie wszystko do końca tłumacze. :)

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Cześć, Peter. Masz rację. Publikuję na jeszcze jednym portalu i po skopiowaniu nie usunęłam podpisu :)

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

O to właśnie mi chodziło! Dziękuję za podpowiedź! Pozdrawiam serdecznie :)

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Nie bardzo jeszcze wiem jak działa ten program. I co oznacza beta. Zaraz spojrzę jak coś zmienić

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Uwaga spojler!!!! Witaj Bruce, patrz ile rzeczy muszę poprawić, wprowadzić, zmienić. Nie mam w tej chwili czasu na szukanie językowych usterek. Jestem na etapie szkicowania. Szkic wykańczany jest na końcu :) potrzebuję pomocy przy rozbudowaniu akcji, dlatego tu jestem :) Konieczne poprawki: 1. Wprowadzamy większy opis tego czym bohater zajmował się w czyścu i ile lat miał tam jeszcze przebywać. Trzeba wrzucić zmiankę skąd wzięła się jego ksywka. 2. Czas zmieniamy na teraźniejszość. 3. Usuwamy historię starego drukarza. 4. Dodajemy trzy dusze. 5. Bohater klnie, jest bystry, trochę ma na bakier z moralnością. 6. Przy stole poznajemy losy Anny (zginęła w wypadku samochodowym, w którym powinien był zginąć jej mąż, ale wymienili się samochodami, do czyśca trafiła za aborcję traktowaną na równi z morderstwem) i Dejva, który się utopił skacząc do wody za niedoszłą samobójczynią. Ona przeżyła.

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Tego właśnie mi brakowało na poprzednich portalach. Konstruktywnej krytyki i podpowiedzi!

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

To daje do myślenia. Brakuje mi właśnie treści. Trzeba wrócić i rozbudować poprzednie fragmenty. Dostosować czas i charakter bohatera, a także stworzyć większy zaryz nowych postaci. Wprowadzić dłuższy dialog gdy siedzą wszyscy w salonie.

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Nie byłam tu nigdy. Pisałam dla siebie. Teraz wychodzę z tym do ludzi. Szukam odbiorców. Zdaję sobie sprawę, że znajdą się krytycy. Niczego jednak nie udaję, może tym się obronie. Że to totalnie świeże, intuicyjne pisanie.

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Nie byłam tu nigdy wcześniej. Chodziło o to, że pisałam wiersze. Do szuflady. A teraz wychodzę z prozą po latach

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Na chwilę obecną skupiam się tylko na tym by fabuła była spójna, żeby czytało się płynnie i żeby czytelnik czekał na kolejne fragmenty. Stylistyka, ortografia, interpunkcja są do końcowej korekty. Ja się nie znam, więc nawet się za to nie biorę :)

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Pisownia kuleje. Nie mam za wiele czasu, żeby to nawet obrobić

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Co racja to racja. Ja to sobie tak wyobraziłam. Po prostu gdzieś w momencie pisania usłyszałam o jakimś dziecku co zmarło i to mnie pociągnęło w tę stronę

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

W zasadzie czekam głównie na odzew na fragment "Szalonego". Z Twoimi uwagami nie sposób się nie zgodzić. Za krótkie. Dotąd wszystko było za krótkie. Marzę o jednej książce. Chcę ją ukończyć

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Zdanie "Przystanął, spojrzał jeszcze raz na drobną dziewczynkę obok siebie i zrozumiał." to nawiązanie do jej wyglądu. Ale rzeczywiście można byłoby to wyciąć. Przemyśle

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Kurcze, chodziło, że swoje włosy. Miało to sugerować, że zmarła po dłuższej chorobie. 

Autor ma ten przywilej, że świat, który stworzy należy do niego.

Nowa Fantastyka