
komentarze: 10, w dziale opowiadań: 8, opowiadania: 1
komentarze: 10, w dziale opowiadań: 8, opowiadania: 1
Cześć Anet,
dziękuję za odwiedziny i przeczytanie opowiadania. Bardzo mi miło, że się podobało :)
Pozdrawiam
Cześć JPolsky!
Cieszę się, że opowiadanie przypadło Ci do gustu. Jestem właśnie po lekturze Twojego tekstu i chyba poszliśmy tym samym tropem – główny nacisk kładąc na budowanie klimatu, który pozwala, aby groza przyczaiła się gdzieś z boku i tylko czasem postukała palcem w plecy czytelnika ;) Ładnie to ująłeś, że Grabiński to głównie groza w domyśle – też tak odbieram jego opowiadania. Niewielu bohaterów, niewiele miejsc, senna atmosfera…
Dziękuję i również życzę powodzenia w konkursie :)
regulatorzy, dziękuję za poświęcony czas i wszystkie uwagi :)
Wprowadziłam poprawki.
Dzięki Twoim wskazówkom będę w następnych tekstach uważała na nadmiar zaimków.
Pozdrawiam serdecznie
Cześć Rossa,
dziękuję za miłe przyjęcie na forum. Postaram się tutaj zadomowić :) Na razie czuję się jeszcze jak gość, który przygląda się wszystkiemu z zacienionego kąta pokoju ;)
Cieszę się, że mogłam Cię oprowadzić po “naszej” okolicy. Lubię umieszczać opowieści w znanych mi lokacjach.
Jeśli chodzi o dawkę grozy – taki był pomysł, żeby była w tej balladzie subtelna. Z drugiej strony, dopiero zaczynam swoje teksty pokazywać szerszemu gronu odbiorców i dobrze wiedzieć, że to, co dla mnie wydawało się odpowiednią dawką, dla czytelnika, który zaznajomiony jest z opowieściami grozy, może być niewystarczające.
Pozdrawiam
Cześć Edwardzie,
dziękuję za pozytywny odzew :) Fajnie, że mimo wszystko nie odstraszyła Cię stylizacja i poświęciłeś swój czas na przeczytanie opowiadania.
Dziękuję za klika i pozdrawiam!
Koala75 dziękuję za odwiedziny :)
Marcin_Maksymilian dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Właśnie doczytałem, że usunęłaś z 30 “Jaśków”, w takim razie chwałą Ambush, że to postulowała XD)
Chwała, chwała Ambush , że zwróciła na to uwagę. Te “kilka” imion mniej wciąż pozwala zachować efekt, o który mi chodziło (stylizacja na balladę, legendę – słuszne odniosłeś wrażenie).
Pozdrawiam
Ambush, dziękuję za komentarz i uwagi. To dla mnie pierwsze opowiadanie i pierwszy merytoryczny komentarz na forum :)
Swe zbędne, mało kto spędza cudze dzieciństwo.
Racja, poprawione.
Fraza od wyrywał zgrzyta, bo nie wiadomo czego dotyczy.
Zdanie podzieliłam. Myślę, że teraz jest bardziej czytelne.
do języka trzeba się chwilę przyzwyczajać
Napisałam w ten sposób z pełną świadomością, że niekoniecznie dla wszystkich będzie taki język przystępny. Grało mi to z koncepcją “ballady”.
nie sposób odmówić Ci klimatu i nawiązań kolejarskich.
Ładnie działasz na zmysły, aż zatchnęłam się smarem i stukotem.
Cieszę się, że udało mi się przekazać trochę kolejarskiego klimatu :)
Rozważ rozbicie dużych bloków testu, bo to odstręcza wielu czytelników.
Ja już z tych dawniejszych roczników, dlatego w moim odczuciu to ciągle było daleko od bloków tekstu ;) ale zgodnie z Twoją radą wpuściłam nieco światła. Rzeczywiście może bardziej przyjaźnie to wygląda na forum.
Mam rażenie, że trochę za często przywołujesz Jaśka i Bałdygę. Jeśli całe opowiadanie dotyczy jego, to są jego odczucia, jego losy, to można darować sobie część imion i nazwisk.
Był to zabieg celowy. Jednak jeśli okazał się nieco drażniący w odbiorze, zdecydowałam się usunąć całkiem sporo (około 30 )
Opowiadanie ładnie śląskie. Natomiast troszkę mi brak grozy, bo oczywiście jest zgon i jakaś siła nieczysta, ale w gruncie rzeczy sympatyczna i potrzebna.
A tutaj się nie zgodzę. Właśnie opowiadania Grabińskiego kojarzą mi się z siłami, które nie zawsze są dookreślone jako jednoznacznie złe. Między innymi “Głucha przestrzeń” [uwaga! spoiler] kończy się tym że Wawera odjeżdża szczęśliwy ze swoimi kolegami konduktorami, a finał ten poprzedzony jest “jedynie” urojeniami, dziwnymi wizjami Wawera.
Poproszę bilet na: Zima, 2:00; ze zniżką dla rodzin kolejarzy ;)
Cześć!
Odwiedzałam Was od kilku miesięcy. Teraz, zachęcona konkursem na horror kolejowy, w końcu założyłam konto. Mam nadzieję, że zostanę z Wami na dłużej.
Opowiadania fantastyczne piszę dopiero od kilku miesięcy, mimo że wiek nastoletni już dawno za mną. Interesuje mnie głównie groza, ostrożnie skradam się do weird fiction, czasem kusi mnie fantastyka socjologiczna. Poszukuję.
Na co dzień pracuję naukowo w obszarze zdrowia. Dlatego wątki naukowe pewnie nie raz przewiną się przez moje opowieści ;)