Profil użytkownika


komentarze: 3, w dziale opowiadań: 3, opowiadania: 1

Ostatnie sto komentarzy

Niby tak, ale pociąg wygląda tak, że z jednej strony są przedziały, a z drugiej jest korytarz. Policjant stał na peronie od strony korytarza, co powinienem był zamieścić w tekście. 

Jeśli Fircyk wyszedłby z przedziału, wlazłby prosto w pole widzenia policjanta. Potem policjant widziałby jak Fircyk lezie do wyjścia i jak nagle znika - nie idze ani dalej, ani nie wraca.  

Jeszcze jedno mi się przypomniało... 

Do josenheim:

Nie mógł wyjść z przedziału, bo policjant stał na peronie. Jeśli stał na peronie, widziałby jak Fircyk wysiada z przedziału i idzie do drzwi. Wydawało mi się to oczywiste, ale w przyszłości postaram się uniknąć podobnych niedomówień:) 

Dzięki za komentarze. Następne części postaram się doszlifować nieco bardziej, zwłaszcza jeśli chodzi o kropki i literówki... 

do RogerRedye

Bohater miał być niedopasowany. Pisywał o ogródkach działkowych i pospolitych sensacyjkach - w tym nie widzę nic dziwnego, zwłaszcza, że jest masa ludzi (i gazet), którzy tak działają. Te wszystkie detektywy, fakty itd...

do exturio
Może powinienem był wyjaśnić... całość składa się/składać się będzie z sześciu powiązanych ze sobą w jakimś stopniu opowiadań. W każdym jest inny protagonista i inny problem. Tym co je łączy jest Miasto. Dzięki takiemu zabiegowi mogłem je dokładniej pokazać.  Tytuł opowiadania jest więc tytułem opowiadania - numer przy nim pokazuje na ile części rozłożone jest opowiadanie, a liczba przy tytula głównym... ile zostało części w ogóle.

"Zupa z obiadu" - dobrze Ci się skojarzyło. To są resztki. Te resztki zupy, która była serwowana przy obiedzie. Zamiast opisywać całość zdarzenia, ograniczyłem je do minimum, do skrótu myślowego. Można powiedzieć, że to taki mój mały eksperyment. Jeśli nie będzie się spisywał, po prostu to zmienię w kolejnych częściach.

Reszcie dziękuję za poprawienie (czy znalezienie) błędów:) Postaram się, żeby następnym razem było ich zdecydowanie mniej. 

Nowa Fantastyka