
komentarze: 2, w dziale opowiadań: 2, opowiadania: 2
komentarze: 2, w dziale opowiadań: 2, opowiadania: 2
Dzięki za komentarze :) Widzę, że negatywne. Przyjmuję to na klatę, bo pisarzem, żadnym nie jestem. Dlatego, też forma dla Was profesjonalistów, rzeczywiście może być zwyczajnie prosta na poziomie gimnazjum, jak to określił Tomilicz. Być może to jest skierowane do gimnazjalistów. Robię, to głównie dla siebie, a nie po to by zaspokoić gusta kogoś, kto lubi Camusa.
Walking Dead oglądałem kilka odcinków i nie przypadło mi do gustu. Wiem, że filmów i książek o Zombie lub o świecie postapokaliptycznym było mnóstwo i zapewne mnóstwo jeszcze będzie. Glukhovsky dał radę, Brooks, a nawet King w podobnym temacie. Ten gatunek sądzę, że będzie zawsze. Aczkolwiek u mnie zombie nie ma. Pomysł powielony, ale patrząc na to co napisałeś to widać, że zwyczajnie nie lubisz pewnych gatunków. Jak sam napisałeś Mission Impossible zarabia kasę bo są ludzie którzy lubią takie filmy, a są ludzie jak Ty, którzy nienawidzą. Nie bronię mojej historyjki. Bo ktoś kto lubi np. tylko space opery po przeczytaniu Twoich opowiadań może stwierdzić, że wieją nudą, a ktoś inny zapomni o cały świecie, bo tak go wciągną Twoje historie.
@regulatorzy
Tak, gramatyka u mnie leży.
– swoimi oczami – masz rację brzmi to dziwnie, bo teoretycznie cudzymi nie mógł patrzeć, aczkolwiek powieliłem w takim razie błąd, który jest spotykany na każdym kroku. Gdzie się nie spojrzy jest: Patrzył swoimi oczami, lub czuł to w swoim sercu. Ale masz rację.
– Internet – aż zajrzałem do słownika :) – “Rada Języka Polskiego dopuszcza więc obie formy pisowni tego słowa, w zależności od jego znaczenia.”
– ”Jak wybiega się z łóżka?” – staje się na nim i zaczyna biec…
– tak, miało brzmieć momentami śmiesznie, a nie jak poważny dramat, takie było założenie
Ale dziękuję bardzo za te opinie, wiem przynajmniej na czym stoję.
Pozdrawiam
Ciekawe ciekawe :) No i śmieszne przede wszystkim. Mohery i fioletowy koleś :D