komentarze: 10, w dziale opowiadań: 10, opowiadania: 7
komentarze: 10, w dziale opowiadań: 10, opowiadania: 7
O tak. Zawsze uważałam, że nie da się napisać dobrego, w pewnym sensie wyczerpującego opowiadania, posługując się krótkimi zdaniami. A jednak, okazało się, że się da i to bardzo dobrze. Oprócz tego, tekst (co niestety jest ostatnio rzadkością na tej stronie) napisany bez błędów ortograficznych i literówek. Wyłapałam tylko jedną, malusieńką :
"Zbierałem po drodze śmiecie, staranie je segregując." Zjedzona jedna literka.
W sumie wytłumaczy mi ktoś, o co ja się czepiam ?
Tekst świetny. Bez zastanowienia stawiam 6.
C.D.N ? Błagam, tylko nie to.
Jak już ktoś zaznaczył - Interpunkcja leży, składnia nie prezentuje się lepiej, a literówki może pozostawię już bez komentarza. Samo to sprawia, że niezależnie od tego, jak ciekawa byłaby fabuła, to jednak czyta się okropnie.
Widzę, że autor ma nadzieję na publikację w NF.
Nie wiem, człowieku, czego się naćpałeś dzisiaj rano, ale nawet na to nie licz. A tak właściwie, to po co zamieściłeś swoje opowiadanie na tej stronie ? Myślę, że powstała ona po to, żeby ludzie doświadczeni mogli czytać opowiadania tych mniej doświadczonych i udzielać im rad, bądź wyrażać swoje opinie na temat ich prac. Jeśli spodziewałeś się "kółka wzajemnej adoracji", to nie masz tu czego szukać.
Co do literówek - Trochę ich jest (jak zawsze u Ciebie). O ile lubię powtórzenia (Te planowane), to jednak wszechobecny omam rzucał się w oczy. Opowiadanie jednak, moim zdaniem, dużo lepsze od poprzedniego. Podoba się i czyta się przyjemnie. Za krótkie. Kiedy wreszcie będzie coś dłuższego ? ;p
I teraz nie wiem, czy czekać na kolejne opowiadanie zamieszczone na tej stronie, czy ze zniecierpliwieniem przeglądać strony "Papierowego" magazynu ?
Bo coś czuję, że być może szykuje się publikacja.
Czyta się przyjemnie. Lepiej byłoby, gdyby tekst nie był pisany wielkimi literami. Pomimo tego wiersz jest łatwy w odbiorze i, jak już ktoś zaznaczył, skłaniający do przemyśleń.
Dziękuję za komentarz. W przyszłości postaram się nie popełniać wytkniętych mi błędów.
Bardzo proszę o opinie.
W takim wypadku muszę przeprosić. Skoro jest to recenzja, to powinnam patrzyć na to jako na recenzję, a wypowiadałam się jak o opowiadaniu.
A tak apropos. Kolejna część to "zaćmienie", a dopiero później (z kolei czwarte) jest "przed świtem". Nie wiem, czy jest to pomyłka, czy zamierzony zabieg.
Nie wiem, dlaczego to zostało zamieszczone w dziale "opowiadania". Moim zdaniem bardziej pasowałoby do działu "recenzje". Chociaż to w sumie też nie do końca, bo było to bardziej streszczenie filmu. Zresztą o czym tu mówić. Brak jakiejkolwiek fabuły. Czyta się niesamowicie ciężko i nudno.
Bardzo cieszy mnie, że całe opowiadanie jest jedynie wstępem do czegoś większego. (Nie ukrywam, że będę czekać z niecierpliwością na pojawienie się tej kontynuacji). Opowiadanie urzekło mnie od pierwszych zdań. Ciekawy pomysł i mistrzowskie wykonanie.