komentarze: 12, w dziale opowiadań: 12, opowiadania: 5
komentarze: 12, w dziale opowiadań: 12, opowiadania: 5
t.lena – oczywiście ilość sylab nie jest równa, ale w przypadku recytowania sylabę można zastąpić pauzą.
Potrafię go wyrecytować rytmicznie. ; )
Och, nie zapominajmy jednak że niedoskonałość to pojęcie bliżej nieokreślone. Tak samo jak ma się z doskonałością.Jesli już oceniasz, przysłuż się sprawie i przeprowadź ślepca nad przepaścią dennej, nic nie wartej, i w ogóle FUJ, twórczości.
Regulatorzy – gwiazdki opisują wszystko co mieści się poza dialogami. Łatwo to zresztą zauważyć. Ryszard – autora. Podzielam Twoje zdanie. Eferelin – z mojego pkt widzenia wiersze mają to do siebie, że można je interpretować na dowolny sposób (nierzadko są doprawione abstrakcją), toteż w tym wypadku mierną jakość możesz przypisywać swojej ułomności we wcześniej wspomnianej czynności. Ale to tylko moje zdanie :]
Mi też. Całość jest jak najbardziej przyjemna.
Tak. Miejscami się rymuje, ale szyku brak.
Dzikie jakieś te rymy. Jak uzębienie przy szkorbucie.
Ładny styl.
Najrpościej i najbezpieczniej rzecz ujmując – bagaż :P
:] Nie biorę odpowiedzialności za wasze wyobrażenia rzeczy, których nazwy występują w tekście.
Mnie interesuje tylko, czy czytając czytacie i się wczuwacie, czerpiecie jakąś przyjemność z lektury, czy szukacie błędów, bo tego 1 robić się (niestety) nie da z takim "dziełem" :P
Dżdżu spada na ziemię.