
komentarze: 17, w dziale opowiadań: 17, opowiadania: 8
komentarze: 17, w dziale opowiadań: 17, opowiadania: 8
Dzięki bardzo za pomoc!
Wow, nie sądziłem, że po 3 latach jeszcze tu ktoś zajrzy… Dzięki za komentarze!;) Tak przy okazji zapytam, bo staram się wrócić do formy sprzed 3 lat – był na portalu kiedyś taki fajny poradnik o przecinkach i chyba nie tylko o przecinkach… Czytałem go chyba jeszcze na starej wersji serwisu, a teraz nie mogę znaleźć. Pomożecie? Może jakiś link?;)
Hola!Trochę mnie tu nie było, a widzę, że ktoś pokusił się jeszcze o przeczytanie. Dzięki! Trochę się w tym tekście zakopałem. Chodziło z grubsza o nawiązanie do rzezi z czasów 2 wojny światowej, o przedstawienie dziennikarza, którego wizja świata jest dość czarno-biała, a w którego ciele ukrył się demon, który był odpowiedzialny własnie za wydarzenia sprzed 73 lat… Ten demon, odpowiednio sprowokowany, miał się w panu Kmieciku obudzić…. To tak pokrótce. Za dużo tego wplotłem – nauczka na przyszłość;)
Pozdrawiam!
Bardzo dziękuję za opinie. Do czegoś to wszystko miało doprowadzić, jak jednak widać jako przewodnik, gdzieś tam Was zgubiłem;)
Pozdrawiam!:)
Dzięki za przeczytanie i za wskazanie błędów;) Tekst trochę przydługi, więc dzięki razy dwa!:)
Dzięki!:)
@NoWhereMan – Dzięki za recenzje:) Mógłbyś wskazać co najbardziej rzuca Ci się w oczy z technicznych błędów? Interpunkcja, niewłaściwy dobór słów, zapis dialogów? ;) Pozdr!:)
@Regulatorzy – pewnie masz racje, że uczy, tylko, że szczerze w wolnym czasie wolę pisać coś nowego niż pochylać się nad czymś co i tak wyląduje na śmietniku historii;) Czasami czuję się po wytkniętych błędach jak przed Stajnią Augiasza, a Herkulesem nie jestem;) Natomiast zawsze pochylałem się nad twoimi wskazówkami, nad każdą z osobna i zawsze były mi one pomocne… Teraz widzę, że może jednak powinienem wprowadzać te poprawki, bo jak zauważyłaś, błędy wciąz te same… co znaczy, że moja metoda ,,omijania Stajni Augiasza” nie za bardzo działa:P
@Finkla – Racja! Ukłony…;) I dziękuję:)
Hej, bardzo dziękuję za uwagi:)
@Regulatorzy – to, broń boże, nie jest tak, że nie zwracam uwagi na poprawki, czasami może ich nie nanoszę(z tego co pamiętam w większości przypadków nanosiłem;)), bo jak widzę, że komentarze są raczej na ,,ble” to wychodzę z założenia, że już nie ma czego ratować… Czasem po prostu może nie ma czasu , ale tak naprawdę nic bardziej mi się nie przydaje niż wasza szczerość i ,,łapanka”… :)
@ Finkla
Ja jestem mało bystry…;) W słowie prycz jest literówka?
Postaram się by następny tekst wciągnął!:P
Pomysł dobry, oryginalny, niewątpliwie autor ma zaskakująco bogatą wyobraźnię. To nie jest moja ulubiona tematyka, a przeczytałem do końca, z jakimś tam zainteresowaniem.
Natomiast nie do końca podeszło mi wykonanie. Jest trochę błędów, czasami się gubiłem, a tekst wydawał się za ,,gęsty” (ale to pewnie subiektywne uczucie; ktoś może uznać to za zaletę).
,,Z kolei technicy mogli przebierać w niezliczonych dziwacznych urządzeń, którego przeznaczenia nikt nie śmiał zrozumieć.” – nie rozumiem tego zdania.
,,Momentalnie barbarzyńca dostrzegł grube futro ułożone na samej górze stosu, które wisiało dość niedaleko.” – tu mi coś nie pasuje, futro ułożone na górze stosu, wiszącego niedaleko(czego?stosu?)… Wyobraźnia mi się rozjechała;)
,,nawet pancerze z najtwardszych materiałów ułożone zostały bez ładu.” – tu chyba się czepiam, ale uznałem, że zapytam tak dla siebie: można ułożyć coś bez ładu? Wydaje mi się, że w słowie ,,ułożone” drzemie już jakiś porządek;)
,,Pamiętał wiele chwil związku od przyjemnych rozmów o nich samych, co wielbią, co nienawidzą, po miłosne uniesienia i bolące rozstania.” – w tym zdaniu według mnie kuleje interpunkcja, może dwukropek po ,,rozmów”? A… może się mylę;)
,,W oddali znajdował się teren, w którym stopniowo spokojna dolina przechodziła w coraz mroczniejsze odcienie. Światło słoneczne tam nie dochodziło, przegrywając z wszechobecną ciemnością” – po pierwsze nie pasuje mi ,,teren, w którym…”, po drugie ,,stopniowo spokojna?”
I z czepialstwa to by było chyba na tyle. Nie czytałem super uważnie, jak na maturze;) Ale w tym fragmentach coś mi zazgrzytało. A tak poza tym – jeszcze raz gratuluje wyobraźni! Na pewno jest potencjał:)
Dzięki za przeczytanie i jak zwykle cenne uwagi!;)
W przyszłości mam zamiar tego typu błędów uniknąć… ;)
Dzięki za opinie i poprawki… Przydadzą się na przyszłość:)
Hej,
dzięki za komentarze, a także za wskazanie “fujstwa”;)
Pzdr!:)
Dziś znalazłem odrobinę czasu (w erze mundialu nie było to łatwe;) ), więc naniosłem większość poprawek. Zgodnie z radą Vyzarta podzieliłem też tekst gwiazdkami – mam wrażenie, że tak się rzeczywiście lepiej czyta.
Chciałbym Wam też podziękować za wskazanie błędów, usterek i lepszych rozwiązań ( słowa zwłaszcza, ale nie tylko skierowane do rooms;) )
A tak poza tym, pisząc, w prostych słowach, wielka to frajda wylądować w Bibliotece, może jeszcze nie szkolnej, ale…;) Tak, znów się uśmiechnąłem… A teraz uciekam na mecz:P
Nie wszyscy będą dawali się szprycować. Prawie wszyscy;) A tak poza tym, miło że tekst się podoba… I znów się uśmiechnąłem;)
Więc jako autor…
Po pierwsze dzięki za komentarze, te pozytywne i negatywne.
Po drugie co do kwestii wyjaśnień pewnych terminów, pojęć(patrz. radar anty-uderzeniowy)., nie ukrywam, że chciałem się tu bardziej skupić na ,, psychologii" postaci niż na technicznych zagwozdkach. Rozumiem, że niektórym może to przeszkadzać.
A po trzecie tekstu bronić nie będę, albo się sam obroni albo….szkoda:P
I jeszcze raz dzięki za opinie, im więcej, tym lepiej!