...Cześć...No...Nowy tu j-jestem...

Ludzie mówią, że życie to jest to, ale ja wolę sobie poczytać

Jesteśmy drużyną pierzynową. Jesteśmy meteorem czelabińskim fantastycznego nieba. Jesteśmy BOTA.

(I mamy cichą nadzieję, że Przeszlachetny Jajko nie wyśle nas w kosmos za nadłamywanie regulaminu)

eh....

“(...) A kiedy już przyjdzie igrać z ogniem, wysuń ostrze swe na skraju dłoni, aż  brzytwa zalśni tarczą słońca, zsyłając boską siłę ku mrocznej pożodze. Pożoga zaś zadrwi z miecza dobytego, i rzuci w chwale swej zaślepionej, by jeno runąć w otchłań zapomnienia, by łba swego nie unieść zza głębin ciemności.”