Lista przebojów

Ak­tu­al­na pula (w tym po­ście będę na­no­sił zmia­ny do­stęp­no­ści):

 

Coma – Pierw­sze wyj­ście z mroku

Dżem – Par­ty­zantt Ir­ka­_Luz

Pi­dża­ma Porno – Twoja Ge­ne­ra­cja

Stra­chy na Lachy – Piła tango

Hun­ter – Sie­dem (Me­de­is) ma­rzan

Nocny Ko­cha­nek – Koń na bia­łym ry­ce­rzu SNDWLKR

Elek­trycz­ne Gi­ta­ry – Co ty tutaj ro­bisz

Kat – Nie­win­ność M.G.Zanadra

Łąki Łan – Pola Ar

Marek Gre­chu­ta – Nie do­ka­zuj

My­slo­vitz – Dłu­gość dźwię­ku sa­mot­no­ści Outta Sewer

Piotr Fron­czew­ski – Z pa­mięt­ni­ka mło­de­go zie­la­rza Jol­kaK

Mał­go­rza­ta Ostrow­ska – Me­lu­zy­na NaNa

Ma­ciej Ma­leń­czuk – Ostat­nia nocka Fa­scy­na­tor

Re­pu­bli­ka – Śmierć na pięć

Grze­gorz Tur­nau – Ci­cho­sza adan­ba­reth

Ta­de­usz Woź­niak – Ze­gar­mistrz Świa­tła rprz

Ma­anam – Od­dech szczu­ra

Kazik – Szur szur

Per­fect – Nie płacz Ewka  Ślimak Zagłady

Kult – Ba­ra­nek

Mar­ty­na Ja­ku­bo­wicz – Ko­ły­san­ka dla mi­sia­ków

TSA – Trzy za­pał­ki Jim

Raz, dwa, trzy – I tak Idaho

Ur­szu­la – Dmu­chaw­ce, la­taw­ce, wiatr MrBri­ght­si­de

Budka Su­fle­ra – Sen o do­li­nie

Kayah i Bre­go­wicz – Kie­dyś byłam różą Rossa

Ma­anam – Ko­cham cię ko­cha­nie moje

Lady Pank – Kry­zy­so­wa na­rze­czo­na fanthomas

Kasia Ko­wal­ska – Jak rzecz

Ha­siok – Zima

Sie­kie­ra – Idzie wojna AP

Klaus Mit­t­foch – Strzeż się tych miejsc

Ziyo – Ma­gicz­ne słowa

Bra­cia – Za szkłem Chal­bar­czyk

No­sow­ska – Era re­tu­sze­ra

Sztyw­ny Pal Azji – Wieża ra­do­ści, wieża sa­mot­no­ści skry­ty

Chłop­cy z Placu Broni – O Ela Asy­lum

Kat – Dia­bel­ski dom cz. II

Turbo – Ka­wa­le­ria sza­ta­na cz. 1

Front­si­de – Na­szym prze­zna­cze­niem jest pło­nąć

De­zer­ter – Szara rze­czy­wi­stość

KSU – Ja­bo­lo­we ofia­ry syf.

Armia – Opo­wieść zi­mo­wa

Mo­skwa – Nigdy!

Wło­cha­ty – Zie­mia

Post Re­gi­ment – Jeden pro­cent

The Ana­logs – Dzie­cia­ki ata­ku­ją­ce po­li­cję

Ga-Ga Zie­lo­ne Żabki – Lu­dzie pa­trzą, lu­dzie widzą

Ira – Na­dzie­ja

Hey – Misie

Hap­py­sad – Łydka Vac­ter

Lao Che – Dym Ra­fa­el Sanki

Po­god­no – Uśmiech się

Za­cier – Mi­łość w cza­sach ston­ki

Świe­tli­ki – Oplu­ty 27 razy bruce

Il­lu­sion – Cierń Peter Bar­ton

Pro­le­ta­ry­at – Czar­ne sze­re­gi

Clo­ster­kel­ler – W moim kraju

Wil­czy Pająk – Me­ta­lo­we serce

Mech – Ta­jem­ni­ce

Lech Ja­ner­ka – Kon­sty­tu­cje

Ko­bra­noc­ka – Chmu­ra­mi za­tań­czył­bym

Big Cyc – Rudy się żeni Hol­ly­Hel­l91

Pam­pe­lu­na – Sa­miec alfa

Lom­bard – Prze­żyj to sam _ma­rek

Czer­wo­ne Gi­ta­ry – Hi­sto­ria jed­nej zna­jo­mo­ści

Wilki – Baśka

Hun­ter – Po­mię­dzy nie­bem a pie­kłem

Nocny Ko­cha­nek – Wiel­ki Wo­jow­nik

Turbo – Do­ro­słe dzie­ci

KSU – Moje Biesz­cza­dy

Armia – Nie­zwy­cię­żo­ny

Mo­skwa – Sa­mo­bój­stwa

Wło­cha­ty – Dzień gnie­wu

Post Re­gi­ment – Ko­lo­ry

The Ana­logs – Pieśń anio­łów

Ga-Ga Zie­lo­ne Żabki – Kul­tu­ra

Pi­dża­ma Porno – Out­si­der

T.Love – Au­to­bu­sy i tram­wa­je

Coma – Spa­dam

Ira – Mój dom

Hey – Tek­sań­ski

Stra­chy na Lachy – Dzień dobry, ko­cham cię

Hap­py­sad – Zanim pójdę

Ak­cent – Lu­dzie wscho­du (cover KAT)

Lao Che – Go­dzi­na W

Po­god­no – Or­kie­stra

Za­cier – Kiep­ska gra (w cie­niu czar­no­by­lu)

Świe­tli­ki – Fi­lan­dia

Il­lu­sion – Nóż

Pro­le­ta­ry­at – Pokój z Kulą w Gło­wie

Clo­ster­kel­ler – Scar­let Reinee

Stary Dobry MC – War­sza­wa

Wil­czy Pająk – Sól życia

Mech – Piłem z dia­błem bru­der­szaft

Lech Ja­ner­ka – Rower be­eeec­ki

Ko­bra­noc­ka – Ko­cham cię jak Ir­lan­dię

Big Cyc – Bal­la­da o smut­nym ski­nie

 

PS. I oczy­wi­ście, wbrew mojej gafie, nie ma żad­ne­go lo­so­wa­nia – wy­bie­ra­my sa­mo­dziel­nie ;]

Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"

A nie moglibyście tego zrobić bardziej czytelnego? :( W każdym razie, ostatnio mi się trochę nudzi, a widzę, że jest Nocny Kochanek, więc poproszę ,,Konia na białym rycerzu". ;D

Show us what you've got when the motherf...cking beat drops...

Ja poproszę Piotra Fronczewskiego, Z pamiętnika młodego zielarza. :)

Pozycje wykreślone, lista uporządkowana ;]

Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"

Kat – Niewinność

Tadeusz Woźniak – Zegarmistrz Światła

Siekiera – Idzie wojna

 

PS

Defekt Mózgu – Strzeż się tych miejsc – jesteście pewni tej pary?

To ja poproszę:

 

Sztywny pal azji – Wieża radości, wieża samotności

Kto wie? >;

Pula znika w oczach... ;]

 

Defekt Mózgu – Strzeż się tych miejsc – jesteście pewni tej pary?

Coś się musiało pochrzanić w (wielokrotnej) edycji, poprawiłem autora na: Klaus Mittfoch

Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"

(...) Tu nie wolno głośno śmiać się

I za dobre mieć ubranie (...)

 

A już myślałem, że sam mam jakiś defekt ;-) Ale cóż, każdy z nich złośliwie staje mi na drodze przeszkadza mi w życiu wszyscy pokutujemy za to że żyjemy wszyscy pokutujemy za to że żyjemy...

 

Co do mojego wyboru – tu nie mogło być inaczej:

 

TSA – Trzy zapałki

 

I to proszę wykreślić z listy.

 

Ale lojalnie uprzedzam, że wykorzystam w utworze także inne piosenki, włącznie z tymi już skreślonymi (a z nieskreślonych na pewno Kobranocka – Kocham cię jak Irlandię) – jeśli mi się uda to napisać (no cóż,  już Słowacki – który wielkim poetą był – zauważył, że to nie aż tak łatwe, aby język giętki, powiedział wszystko, co pomyśli głowa – a kłębiący się w głowie mój pomysł pewnie wygląda jak wybuch atomowy, a skończy się lipnym fajerwerkiem, albo wręcz spali na panewce), to pewnie sam ogłoszę pod opkiem minikonkurs, na znalezienie wszystkich sześćdziesięciu dziewięciu nawiązań ;-)

Dopra, rozpisałem się, obiecując jakąś pieśń aniołów, naspamowałem, spadam w mój dom, w moje Bieszczady, pomiędzy niebem a piekłem, może kiedyś byłem różą, ale ponieważ to będzie pierwsze wyjście z mroku po długim śnie o dolinie i niepisaniu, zanim pójdę i posmaruję tobą chleb,  obalę Finlandię i niezwyciężony,  może wyrażę swe metalowe serce przez  czarne szeregi liter, nim ktoś mi powie:  co ty tutaj robisz tkwiąc jak Chrystus na defiladzie, w dodatku drewniany i opluty 27 razy?

A może, nim wyjdzie mi jakaś kiepska gra (w cieniu) sam domyślę się jednak, że najwyższa pora, ze sceny zejść niepokonanym.

 

 

entropia nigdy nie maleje // Outta Sewer: Jim, in­dio­to Ty, nadal chyba nie ro­zu­miesz

Proszę:

Świetliki – Opluty

Pecunia non olet

To ja poproszę: Lombard – Przeżyj to sam

 

Poprosiłbym, Armia – Niezwyciężony.

Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie

Myslovitz – Długość dźwięku samotności 

Known some call is air am

No, ładnie idzie:)

"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."

Poproszę Cierń grupy Illusion. I solennie obiecuję skończyć w terminie.

Brawo za deklaracje Peter Barton!

"nie mam jak porównać samopoczucia bez bałaganu..." - Ananke

Kolejne pozycje z listy zostały wykreślone ;]

Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"

Drogi Cezarze, mam pewien zgryz z Medeis (tylko niech mi go młoda lekarka nie leczy obcęgami), ponieważ jest to tytuł całego albumu. Da się znaleźć źródło podające tekst piosenki Medeis (wielce zachęcający), ale nie jest to oficjalna strona zespołu Hunter. Owa oficjalna strona zespołu działa tak fatalnie, że inspiruje mnie to co najwyżej do napisania opowiadania o zakładzie dla obłąkanych.

Happysad – Łydka

 

Wydryluję ten kawałek, ale to nie wszystko ;).

Artystom więcej, szybko!

Drogi Cezarze, mam pewien zgryz z Medeis (tylko niech mi go młoda lekarka nie leczy obcęgami), ponieważ jest to tytuł całego albumu. Da się znaleźć źródło podające tekst piosenki Medeis (wielce zachęcający), ale nie jest to oficjalna strona zespołu Hunter. Owa oficjalna strona zespołu działa tak fatalnie, że in

Cóż, Marzanie... Mam tę płytę i znajduje się na niej kawałek Siedem (Medeis) ;) O ten utwór się rozchodzi ;) poprawię, tak dla pewności 

Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"

Mam tę płytę i znajduje się na niej kawałek Siedem (Medeis)

Tak podpowiadał mi też Pliniusz Starszy, bo młodego nie mogłem dobudzić z przepicia. 

Stanowczo zamawiam ten kawałek, zacierając już ręce nad losem bohaterów, nieświadomych, co ich czeka!

Dokonało się ;)

Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"

Zabieram: Raz Dwa Trzy – I TAK

 

Ogłasza się co następuje: Lao Che – Dym

Kolejne pozycje z listy zostały wykreślone ;]

Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"

Big Cyc – Rudy się żeni

Bez sztuki można przeżyć, ale nie można żyć

 Poproszę Ostatnia nocka Maleńczuka...

dum spiro spero

Nowi uczestnicy wpisani. Może nawet moderacja kiedyś odczyta wiadomości na PW i podwiesi ten wątek oraz główny konkursowy ;]

Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"

Stało się, podwieszono. Dziękujemy Arnubisie!;)

"nie mam jak porównać samopoczucia bez bałaganu..." - Ananke

Proletaryat – Pokój z widokiem na wojnę

Eeee...? Znaczy nie wybieram, tylko mam wrażenie, że coś się tu pozajączkowało

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Bo internety mówią, że to Juras śpiewa...

"nie mam jak porównać samopoczucia bez bałaganu..." - Ananke

To są dwie grupy muzyczne :) Proletayrat i Pokój z widokiem na wojnę  :) A że utwór też jest, to nawet nie wiedziałam :)

 

Dobra, poproszę Dżem – Partyzant

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Zaklepię Urszula – Latawce, dmuchawce, zobaczymy co z tego wyjdzie. Chodzi o piosenkę “Dmuchawce, latawce, wiatr”? Nie znalazłem innej, z nazwą “Latawce, dmuchawce”...

Kolejne piosenki zaklepane, tytuły poprawione ;]

Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"

Kayah i Bregowicz – Kiedyś byłam różą

 

Kot uciekł, kiedy zaczęłam śpiewać. Uprzejmie proszę o rezerwację, to obiecuję, że więcej nie będę.

„‬Człowiek, który potrafi druzgotać iluzje jest zarazem bestią i powodzią. Iluzje są tym dla duszy, czym atmosfera dla planety." - V. Woolf

" Kot uciekł, kiedy zaczęłam śpiewać" – :D ja tak mam z dziećmi:D

"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."

Kayah i Bregowicz – Kiedyś byłam różą

 

Dlaczego to jeszcze nie skreślone? Biegnę, żeby zaklepać, bo totalnie mi siadło, a tu patrzę Rossa już zaklepała. Ale skoro Cezary nie skreślił, to może jednak wolne jeszcze? Albo można współdzielić? Dogadamy się jakoś, prawda? ;) A jak nie, to poczekam jeszcze na moją ukochaną Abbę.

To chyba nostalgia, jedna wielka tęsknota za tamtymi czasami, tamtą modą, muzyką, stylem, życiem...

Poproszę

Bracia – Za szkłem

Kolejne pozycje z listy wykreślone, przepraszam, że zamuliłem, ale najpierw nie miałem czasu, a potem padło forum... ;)

Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"

Nie wiem, czy jakoś nie za późno to robię, ale niech stracę, coś się napisze! Poprosiłbym Lecha Janerkę – Rower (jeśli rozpoczęcie terminu na publikację nie uchybia możliwości zgłoszenia. Jeśli uchybia, to poproszę o poważne upomnienie mnie, jednakowoż bez kary pieniężnej, proszę).

jeśli rozpoczęcie terminu na publikację nie uchybia możliwości zgłoszenia. Jeśli uchybia, to poproszę o poważne upomnienie mnie, jednakowoż bez kary pieniężnej, proszę

Proponuję złoty środek. Uznajemy, że termin zachowałeś, a zamiast kary pieniężnej będzie łapówka. Pasuje? ;]

 

A poważnie: rezerwować utwory można do upływu terminu na publikację, więc na luzie ;]

 

@Fanthomasie, tekst rzeczywiście zaklepała Rossa, o żadnym współdzieleniu niestety nie ma mowy. Bierzesz coś innego? ;]

Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"

A dziękuję :). Ale do protokołu proszę zanotować, że o żadnej łapówce nikt nic nie słyszał, nie, nie. Nie było łapówki, żadnej. Nazwałbym to raczej (najkrócej jak to możliwe): zastosowaniem dojrzałego sposobu na dobrowolne uzgodnienie adekwatnej do okoliczności interpretacji :)

I to się nazywa dyplomacja w białych rękawiczkach. 

Pecunia non olet

I pogadali :)

 

/patrząc na swój tekst pod tytułem “JakJaToSkrócęZ60KznakówDo35k”/: w co ja się wpadkowałem :D

 

A te łapówki przepływy pieniężne można by dla zagmatwania i ukrycia przed służbami prawidłowej dystrybucji dóbr przesłać przez jimowe ręce? Niewiele się do nich przyklei, najwyżej z jakieś 10%.

 

W końcu, jak ma @bruce w podpisie: Pecunia non olet

entropia nigdy nie maleje // Outta Sewer: Jim, in­dio­to Ty, nadal chyba nie ro­zu­miesz

Jak widzę, na Portalu tworzy się tekst całkiem nowego utworu. 

Pecunia non olet

Niewiele się do nich przyklei, najwyżej z jakieś 10%.

Przykro mi to pisać, Jimie, ale nie jesteś konkurencyjny :P Mam Znam Słyszałem plotki o ludziach, którzy biorą tylko 5% “prowizji”... ;]

Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"

Biedny Jim. Ofiara własnych ambicji. I zakładu ;p

Bez sztuki można przeżyć, ale nie można żyć

Śmiej się, śmiej, @HollyHell. Zobaczymy, kto się będzie śmiał ostatni ;P

entropia nigdy nie maleje // Outta Sewer: Jim, in­dio­to Ty, nadal chyba nie ro­zu­miesz

Ale przecież ja Ci współczuję i kibicuję. Mogę nawet podpisać petycję w Twojej sprawie 

Bez sztuki można przeżyć, ale nie można żyć

Jak znam Jima i Jego teksty, publikowane na Portalu, to powstanie prawdziwe Arcydzieło.  :)

Pecunia non olet

Nie wątpię :) jestem bardzo ciekawa, co nam wyczaruje.

Bez sztuki można przeżyć, ale nie można żyć

Chłopcy z Placu Broni – O Ela

Spróbuję, nie obiecuję na bank, ze się uda. ;-)

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Niech stracę... Porwali mi konia na białym rycerzu :( więc zaklepuję "Meluzynę" Małgorzaty Ostrowskiej :D

Spodziewaj się niespodziewanego

Z miejsca chciałbym przeprosić szanowne grono organizatorów, ale nie dam rady. Nie chcę blokować Armii "niezwyciężonego", wszak to wielce zacny kawałek. To by było zbyt osobiste. Abym wypluł z siebie ten text, trzeba by we mnie wmusić piątkę koksu i trzy litry wódki. Zamiast tego w pełni poświęcę się pisaniu opka o górnikach styropianowych. Gdy opadły już pyły wulkaniczne. Górnicy styropianowi z wyewoluowanych ponad normę kultur gronkowca wydobywali styropian że ścian budowli pozostałych po pra-żywicielach, syntetyzowano z niego ważny społecznie narkotyk i wiele lekarstw. W tle tajemnica nierentownych kopalń;) Jeszcze raz sorki za fatygę wielkie.

Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie

Kolejne osoby wpisane na listę, a do tego jedna wypisana. 

Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"

Raz się żyje, poproszę Grzegorz Turnau – Cichosza.

KSU – Jabolowe ofiary 

I po co to było?

Poproszę Closterkeller – Scarlett.

Lista zaktualizowana ;]

Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"

Lady Pank – Kryzysowa narzeczona

To chyba nostalgia, jedna wielka tęsknota za tamtymi czasami, tamtą modą, muzyką, stylem, życiem...

Zamawiam Perfect – Nie płacz Ewka (trochę to było ryzykowne, ale nie chciałem zajmować utworu, kiedy nie miałem pewności, że dokończę).

Lista zaktualizowana tuż przed deadlinem... ;>

Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"

A już wosk się grzał, by listę za ręką Cezara przypieczętować, gdy zza drzwi, wystawiając swe ciekawe rogi, przez próg przesunął się Ślimak. Noc nie miała jeszcze zaznać spokoju, za oknem donosząc przez szumy drzew, że ktoś jeszcze na koniu pędzi, bądź rzeką brodzi. Jednak Cezar niewzruszony, wosk począł topić na nowo, jakby z zapalczywością większą, zdolną wskazówki ciężkie zegara przestawić mocą samego wzroku, by nadać im spoczynek na ostatniej godzinie. Oczy zmrużył Cezar, w ciemnościach nie dostrzegając już kolejnych gości. Zegarowi oddał spokój oddechu czasu, równomiernie pozwalając mu tykać, aż sam ten strażnik godzin dojrzeje, by zakończyć dzień ostatni.

Artystom więcej, szybko!