
Kryminalna intryga w oparach grozy i magii! Kuba i Konrad – kumple z podstawówki przy Wąskiej, na krakowskim Kazimierzu – próbują rozwiązać zagadkę śmierci szkolnego woźnego. Dookoła mnożą się jednak dziwne, mrożące krew w żyłach zdarzenia. Duchy umarłych przechadzają się wśród żywych. Tajemnicza sekta i jej prorok rosną w siłę, by upaść z łoskotem. A w świecie, który znamy, rządzą mieszkańcy tajemniczej krainy jezior… Naszych bohaterów ocalić może jedynie dar widzenia i możliwość udziału w zdarzeniach dla innych niedostępnych.
Historia chłopięcej i męskiej przyjaźni, która narodziła się z początkowej wrogości. Przypowieść na temat polskiej szkoły i przemian Roku Zerowego (1989). Trzymająca w napięciu opowieść grozy z odrobiną fantastyki w tle. Niepokojący przewodnik po zakamarkach krakowskiego Kazimierza, z czasów kiedy nie był on jeszcze dzielnicą restauracji, hoteli i pubów…
Ta opowieść nadawałaby się na film, choć chyba bardzo długi. Bardzo mi się podobała ta opowieść, bardziej niż “Święty Wrocław”. Może dlatego, że sam jeszcze jestem nastolatkiem? Choć u mnie w szkole głowy nikt nikomu do toalety nie wkłada. :)
Teraz czekam na “Inną duszę”. To była, mam nadzieję, jedynie wprawka przed najlepszym daniem.
Mee!
A może napiszesz recenzję, Kozo? :)
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
A ja mam tak z ta powiescia, ze baaardzo ja lubie do polowy, a od polowy ciut mniej. Tylko ciut mniej. :)
"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "
Recenzję, berylu? Hmmm. Zobaczę. Chyba jeszcze co nieco pamiętam, nie wiem, czy mam na nią pomysł... ;)
Mee!
Jestem przekonany, że coś wymyślisz :)
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)