Utwór pochodzi z mojej książki, która sobie na razie leży w szufladzie i czeka na porządny, piąty draft i odchudzenie. Do napisania natchnął mnie teledysk do utworu “Raido” Wardruny.
Utwór pochodzi z mojej książki, która sobie na razie leży w szufladzie i czeka na porządny, piąty draft i odchudzenie. Do napisania natchnął mnie teledysk do utworu “Raido” Wardruny.
Pomknę niby czarny wicher,
ogień przeszyję dla ciebie,
za mną błyśnie tysiąc iskier,
kopytami skruszę ziemię.
Demon chowa się za skałą,
mgłą zasnuwa wprzódy drogę,
za mną nocy gwiezdny całun,
śmierć przynosi duszy trwogę.
Powiedz, dokąd mam podążać,
zanim spadnę na dno świata,
powiedz, gdzie kończy się droga,
nim mnie otchłań porwie czarna…
Ciekawa mieszanka – ni to liryka, ni to horror…
Babska logika rządzi!
Finkla,
mroczna, romantyczna ballada? Coś takiego
bogjelen
Witaj. :)
Interesujące i mroczne. :) Słowa, tak często kierowane do adresata/adresatki, dają nadzieję na ocalenie podmiotu lirycznego/bohatera. :)
Klik, pozdrawiam serdecznie. ;)
Pecunia non olet
bruce,
Piękne dzięki! Miło zobaczyć taki komentarz pod pierwszym utworem, jaki tu zamieściłem. Również pozdrawiam :)
bogjelen
Cała przyjemność po mojej stronie, powodzenia, pozdrawiam. :)
Pecunia non olet
Ale osochozi? Please, słabe to. Ani rymu, ani rytmu, weryfikacja niby trzyma się tego ośmiozgłoskowca, ale gubi akcenty po drodze, niepoprawnie i niejasne (co to znaczy "ogień przeszyję dla ciebie?"). Nie wychodzi ci poezja. Może na początek coś prozą?
Już tylko spokój może nas uratować
wersyfikacja
Już tylko spokój może nas uratować
Rybak3,
dzięki za brutalną, ale szczerą opinię!
Rymy są ab ab. Chodzi o to, że nie są dokładne?
Co do akcentów – święta racja. To moja amatorska próba, nawet nie zwracałem na to uwagi. Ale dzięki, następnym razem się przyłożę :)
“Ogień przeszyję dla ciebie” – przebije się nawet przez ogień, przez piekło, byle dotrzeć do ciebie (adresata)
Ogólnie o czym to jest: to miłosny, szaleńczy pęd bohatera przez noc i ogień (trudności) ku ukochanej, ale z przerażającą świadomością, że gna prosto w otchłań i śmierć – i błaga ją o wskazówkę, zanim będzie za późno.
Piszę właśnie prozę, nie poezję, a ten wiersz jest wyjątkiem. Nawiązywał do rozdziału w mojej książce.
Czemu to wrzuciłem? Bo dopieroc co zacząłem się udzielać na NF, więc pomyślałem, że wrzucę na początek coś lekkiego, krótkiego, a i ciekawiła mnie opinia innych, bo sam byłem raczej zadowolony z tego utworu.
jeszcze raz dzięki za opinię :) Pozdrawiam
bogjelen
Hej!
Do napisania natchnął mnie teledysk do utworu “Raido” Wardruny.
No, kupiłeś mnie tym, jako, że uwielbiam Wardrune, a i muzykę od rocka po mocny metal. Nic tak nie motywuje do pisania, a i nie daje inspiracji według mnie, jak muzyka. Sam kiedyś napisałem szorta, jak siedziałem wieczorem sam, a na słuchawkach leciała “Łza dla cieniów minionych” Kata. Ale to tak na marginesie tylko.
Nie znam się na poezji, na pisaniu tekstów piosenek też średnio, więc ciężko mi się wypowiedzieć odnośnie konstrukcji wiersza/pieśni. Ale jeśli chodzi o wydźwięk, to podoba mi się. Pasuje do klimatu jaki oddaje Wardruna. Klimatyczne.
Pozdrawiam!
You cannot petition the Lord with prayer!
MichaelBullfinch,
Hej! O proszę, miło mi spotkać tu fana! Fakt, że ich muzyka jest inspirująca, szczególnie przy pisaniu fantasy ;) “Łzy dla cieniów minionych” Kata przyznam się nie znałem, ale sprawdziłem właśnie – mega (I co za okładka – WOW).
Też nie znam się na poezji, pisałem na czuja i co w sercu gra :D.
Ale jeśli chodzi o wydźwięk, to podoba mi się. Pasuje do klimatu jaki oddaje Wardruna. Klimatyczne.
To dla mnie największa pochwała. Bardzo dziękuję!
Również pozdrawiam!
bogjelen
Nie moja specjalizacja (wiersze), ale jak dla laika całkiem fajne.