
komentarze: 16, w dziale opowiadań: 13, opowiadania: 7
komentarze: 16, w dziale opowiadań: 13, opowiadania: 7
A jak opowiadania?
Fajny pomysł, tylko dialogi drętwe. Ludzie tak nie rozmawiają. Nawet sami ze sobą. Przynajmniej faceci. ;)
Na pierwsze pytanie nie odpowiem, bo nie rozumiem. :)
Na drugie: poprzednia wstawka za pierwszym razem wkleiła się jako zbity blok tekstu ciągiem. Zanim się obejrzałem, pieć osób napisało, że z tego powodu nie będzie opowiadania czytać. Poprawiłem, ale jak wiadomo tekst na tym portalu pojawiają się z szybkością taśmową i czytane są w zasadzie tylko te, które sa na samej górze.
Już jest. Jeszcze raz wszystkich przepraszam.
Arctur - nie wiem czym jest kult Nibiru, więc nie wiem czy masz racje. :)
Bardzo Was przepraszam. Nie wiem, co się z tym poroniło :/
Czy będzie jakieś info ile tego wszystkiego przyszło? :)
Witam
Mam dwa pytania:
1.
"oświadczenie o dotychczasowym braku publikacji pracy i posiadaniu autorskich praw majątkowych do pracy"
Czy jeśli został opublikowany fragment (jakieś 10% powieść) na papierze, to powieść zostanie zdyskwalifikowana?
2.
"...na mocy zawartej umowy licencyjnej na korzystanie z autorskich praw majątkowych do utworu (zwycięskiej powieści) z Organizatorem..."
rozumiem, że jest to licencja na to jedno wydanie? a nie na przykład na wydanie i na trzy lata?
pozdr
Tomek
Dużo literówek, złe zapisy dialogów, źle stawiasz cudzysłowy.
Dzieciak pisze niekonsekwentnie - mądrości wymieszane z rzeczami prostymi.
Dzieciak powinien mieć dużo dziwnym porównań - dzieci mają bujną wyobraźnię.
Udało Ci się oddać klimat tego społeczeństwa. Potrafisz plastycznie pisać. Wyszedł Ci fajny kontrast między dzieciakiem i sfrustrowanym dorosłym.
Tylko, że to trochę za malo, jak na taką ilość tekstu.
Lekkie, fajne, choć nie porywa. Ot śmiesznostka ;)
Jest kilka zbędnych rzeczym, np.: Usiadły we dwie przy stole.
Wiadomo, że "we dwie", skoro nikogo więcej tam nie było.
Tak czy inaczej, czytało się miło. Podzielam zdanie Mortycjana, co do tonu postaci - możne by je bardziej ucharakteryzować.
Poprawione, dzięki. ;)
Bardzo dziękuję. :)
Werwena, dzięki. Opowiadanie powstało dobrych kilka lat temu. Wygrzebałem je w szufladzie i postanowiłem coś z nim zrobić, ale brakło mi siły na pisanie go całkiem od nowa, choć wiem, że powinienem. ;)
Dzięki Yenfri ;)
To było zrobione specjalnie, właśnie po to, że twist był mocniejszy, bardziej kontrastował.
Dzieuję Wam za komentarze.
pozdrawiam
Dziekuję za komentarze i uważne czytanie. :)
pozdrawiam
Już mi to zarzucano :) Ale nie. Wstyd przyznać się, dopiero niedawno zacząłem swoją przygodę z Kingiem. Podobno od najgorszej rzeczy, jaką mogłem wybrać - Bezsenność. Przyznaje, było ciężko. ;)
Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam.