Profil użytkownika


komentarze: 10, w dziale opowiadań: 7, opowiadania: 1

Ostatnie sto komentarzy

Irka_Luz, Finklamortecius, bardzo dziękuję za komentarze, cieszę się, że tekst nie pokaleczył Wam oczu :) Przepraszam, że odpowiadam z takim opóźnieniem, ale nie logowałem się tu od wieków!

Hej ho, gratuluję zwycięzcom i pozostałym, ostatnio jestem mało swobodny i nie udało mi się jeszcze pozaglądać w teksty, ale postaram się to w niedługim czasie nadrobić :) dzięki za współzawodnictwo!

Kurka, żeby nie mnożyć tysiąca komentarzy, odpowiadam zbiorczo w jednym wpisie :)

 

ninedin, bardzo mi miło! Z miejscowej przewidywalności zdaję sobie sprawę. Jednak, jak wspomniałem już wyżej, ten gatunek jest dla mnie nowością i bardziej niż na unikatowości fabularnej, skupiłem się na klimacie i atmosferze dziwności. Dzięki za wizytę :)

 

Olciatka, dzięki, tak właśnie miało być, absurdalnie i z humorem :) Cieszę się, że nie znużyło! A hasło konkursowe jakoś tak od razu wpadło mi w oko, no i wykiełkowało w takie oto… “cuś” ;) Dzięki za zaglądnięcie!

Outta Sewer, rozumiem, o czym mówisz. Też mnie denerwuje, jak np. w filmach złoczyńca wykłada na tacy wszystkie swoje zamiary i szatańskie plany. Do tego tekstu podszedłem jednak z dość dużym luzem i, szczerze mówiąc, postawiłem na dziwność i detektywistyczny klimat (a raczej próbę jego wprowadzenia), nie przejmując się jednocześnie tą – może rzeczywiście lekko kliszowatą – kulminacją.

A karaluchy wysypujące się z ciała nie były niczym inspirowane, ot, taki pomysł wpadł mi do głowy. Nie mówię, że to pomysł unikatowy i najoryginalniejszy na świecie, w żadnym razie, ale przeciwnicy Spider-Mana nawet mi do głowy nie przyszli :)

Odnóża poprawiłem, umknął mi ten babol jakoś. A jeśli chodzi o dialog, postanowiłem jednak zostawić, jak jest. Wyznaję zasadę, że o ile narracja powinna być nienaganna, to dialog rządzi się nieco innymi prawami. W końcu każdy mówi inaczej, używa innych sformułowań, dla siebie charakterystycznych i nie zawsze w pełni poprawnych językowo. Dlatego właśnie w dialogach pozwalam sobie czasem na więcej. Mimo to, dzięki za wychwycenie :)

Fajno, że wpadłeś!

krar85, dziękuję za komentarz! Domyślam się, że moje opko jedynie lekko muska bizarryjskie stopy, ale nie jest to gatunek, w którym czuję się jak ryba w wodzie, więc nie chcę się spieszyć ;D Fajno, że wpadłeś!

Hej ho! Jestem tu nowy i przyszedłem się przywitać ;) W sumie to wpadłem na portal, żeby wziąć udział w konkursie "Inwazja bizarro", ale kto wie, może i pozwiedzam dokładniej :)

Chodzi mi o to, czy da się komuś odpowiedzieć bezpośrednio, odnosząc się do jego wpisu, np. przez opcję "odpowiedz" ;) Dzięki, przejrzę w wolnej chwili ten poradnik, bo szczerze mówiąc, nawet się nie zdążyłem za bardzo porozglądać po stronie :) Pozdrawiam!

Nowa Fantastyka