Profil użytkownika


komentarze: 5, w dziale opowiadań: 0, opowiadania: 0

Ostatnie sto komentarzy

Czy ten podział na humanistów i ścisłych to nie jest trochę taki "odczapny"? Nie jest przypadkiem tak, że w dużym stopniu wybór ścieżki zawodowej czy akademickiej zależy od przypadku i osobistych sympatii/antypatii?

Mnie na przykład, (teraz tak to sobię racjonalizuję) źle wytłumaczono matematykę w szkole - nie rozumiałem jej, miałem z nią problemy. Spowodowało to 'orkę pod górę' z tzw. ścisłych przedmiotów, ale chętnie czytałem publikacje popularno-naukowe i nawet bardziej techniczne artykuły.

Teraz odkrywam matematykę po latach i sobię radzę, żałuję nawet, że wcześniej za to się nie zabrałem.

W świecie nauki wszystko jest jakoś ze sobą powiązane - mówi się dziś o etyce w kontekście cybernetyki czy genetyki, a do studiowania filozofii potrzeba jednak, bądź co bądź, matematycznego języka logiki.

Hej, Wasz konkurs, Wasze warunki, n'est-ce pas?

Ja tylko mówię jak ja to widzę. Nie ma jakieś równowagi, ludzie dali z siebie dużo (przynajmniej w sensie zaangażowania emocjonalnego) z Waszej strony widać lekceważenie graniczące z nieuprzejmością. "Nie podoba się, to nie zawracajcie nam głowy!" Nie rozumiem takiego podejścia, tak, jestem idiotą, zgadza się, to pewnie dlatego. 

Wolontariat?  Albo coś się robi z własnej woli i chętnie, albo czujemy się do czegoś przymuszani i nie podoba nam się to. Przypomina mi to klasycznego tropa z amerykańskich filmów, gdzie każdy niemal pilot sypie tekstami "I hate flying!" albo mamy żołnierzy jednostek specjalnych jęczących "I did not sign up for this!".

Nie mówię, że mój pomysł na zorganizowanie konkursu jest słuszny w 100% i by się sprawdził. Mówię, że ten zastosowany jest nieadekwatny do skali problemu.

Bez urazy, bo nie chcę się kłócić, oczywiście, że poproszę o opinię, o to chodzi mi najbardziej. Miłej pracy raz jeszcze.




 

@deliciosa - 1000% racji. Brawo! Ponowne dosyłanie opowiadań warunkiem otrzymania opinii? Co najmniej kuriozalne właśnie. Aż się prosi, żeby wysłać coś innego i ztrollować Sz. P. Redaktora.

Za dużo opowiadań dostaliście? Można było to przewidzieć - logistyka, już wyżej wspomniana, się kłania. Także wyobraźnia, której wszak miłośnikom fantastyki brakować nie powinno.

Jako biorący udział w konkursie (chociaż może jestem samotny w swojej opinii) mam poczucie zmarnowanego czasu. Nawet nie nerwów, bo napisałem przede wszystkim dla siebie, dla samej satysfakcji, ale właśnie czasu - ponieważ liczyłem, że chociaż dostanę kompetentny feedback. Teraz w to wątpię, bo jak widzę, nie ma szans na rzetelną ocenę - mam wrażenie, że prace były czytane pobieżnie, na ostatnią chwilę i w ogólnym chaosie.

Tak samo może być teraz, gdy teksty trzeba będzie czytać raz jeszcze - naprawdę nie dało się napisać krótkiej notki TUŻ PO przeczytaniu danego opowiadania? Pięć minut więcej, po trzy zdania o tekście, tabelka w Excelu i teraz można byłoby odpowiedzieć na zasadzie kopiuj/wklej. Szkoda, że nikt o tym nie pomyślał.

Moje 3 gr. Miłego weekendu.

Nowa Fantastyka