Profil użytkownika


komentarze: 20, w dziale opowiadań: 15, opowiadania: 2

Ostatnie sto komentarzy

Przede wszystkim nie podoba mi się użyte słownictwo – skoro rzecz dzieje się w odległej przyszłości, to dlaczego postaci posługują się współczesnym żargonem?

Droga regulatorze! Nie znam żadnego słownictwa z przyszłości, oczywiście mógłbym na potrzeby opka takowe wymyślić ale wtedy nikt by z niego nie zrozumiał ni joty! Dlatego użyłem slangu potocznego, który wydawał mi się najbardziej pasujący.

Co do anglikanizmów, tudzież amerykanizmów, takich jak, c(k)omix( tu celowy zamiar, miał nazwą nawiązywać do stronki komixxy oraz utworu Ostrego) oraz oldschoolowe, nie widzę potrzeby spolszczania pisowni, skoro wszystkie w tekście są zapisane w tej formie. 

Jeśli chodzi o Racławickie, to w Lublinie są to Aleje Racławickie, wkradła mi się literówka, zamiast e– ę.

Jeśli chodzi o półtoraka, to jest to potoczna nazwa powszechnie używana przez odtwórców historycznych i nie tylko, w stosunku do miecza półtoraręcznego. Jeśli wpiszesz w google tą nazwę, znajdziesz płatnerzy, którzy oferują sprzedaż takich właśnie póltoraków. Poza tym skoro panoplia to można się domyśleć, że chodzi o element uzbrojenia tudzież broni.

Wydaję mi się, że słowo dekapitacja można użyć do określenia ciała pozbawionego głowy. Wiele razy się z takim użyciem tego określenia spotkałem. Dekapitacja jest to ścięcie, pozbawienie głowy, skrócenie o głowę, czyli można przyjąć, że pozbawione głowy ciało, skrócone o głowę( ciało z odciętą głową) jest dekapitowane a właściwie zdekapitowane, ta forma wydaje mi się odpowiedniejsza ale pewnikiem jak zwykle się mylę laugh

co do w tę i we w tę, to z tego co mi wiadomo jest to mowa potoczna i wersja - w te i wewte, jest dopuszczalna.

Co do reszty, to z pewnością masz rację. Dzięki, że zechciałaś przejrzeć moje wypociny i wskazać błędywink

Gary! Cieszę się, że w miarę przyjemnie Ci się czytało moje opko, mimo wad i błędów. Jak zauważyłeś, jest to typowy akcyjniak o walorach(jedynych) rozrywkowych i taki też miał być w założeniu. Dzięki, że poświęciłeś mu swój czas oraz za przydatne uwagi.smiley

Mr. marasie

Zabrakło VR, komputerów, implantów, hakerów i całej masy innych gadżetów, scenografii, kilku idei i elementów charakterystycznych dla typowego cyberpunka… 

Zabrakło, gdyż trochę się rozszalałem z tekstem i zbrakło mi znaków ;/ Było tego więcej ale zostało usunięte. Z puentą tak wyszło, ponieważ tekst właściwie był dłuższy, przynajmniej w zamyśle, limit znakowy sprawił, że trochę uciąłem fabułę. Teraz wychodzi na to, że mam dwuczęściowe opko. Bohater też nie jest typowym gliną, jest bardziej nieprzyjemny i bezwzględny, można powiedzieć zły. Jednak nie udało mi się tego dość dobrze przedstawić w tym opku, za to jest w drugiej części, może kiedyś wrzucę na stronę. Muszę tylko trochę popracować, jak większość zauważyła mam duże problemy ze stylistyką, interpunkcją oraz ogólnie pisownią… Doceniam twoje rady, faktycznie z tą potoczną mową w narracji, trochę pojechałem ;p

Finkla

W tekście nie jest powiedziane, że Nosferatu to tytuł powieści. Jest to tylko nawiązanie do Draculi, postaci z powieści brama Stokera. Vadimir IV Tepes w legendach był uznawany za wampira – wampiry za sprawą filmu symfonia grozy, są nazywane Nosferatu( czytałem gdzieś, że etymologia tego słowa wywodzi się właśnie z obszaru Transylwania – Siedmiogród i było łączone z wampiryzmem). Wszystkie niemal filmy o Nosferatu odwołują się do Draculi, Stokera, tak samo zrobiłem Ja. Zresztą to nie jest istotne, jakby główny bohater tego nie ujął i tak jego podwładni by nie zrozumieli. 

Podziękowania dla was wszystkich za poświęcenie mi, a właściwie mojemu opku, waszej uwagi oraz za sugestię, rady i wszech pojętą pomoc.

Wszystkim serdecznie dziękuję za uwagi i komentarze, zwłaszcza za konstruktywną krytykę ;D W szczególności Staruchowi za pomoc jaką mi udzielił. Ten tekst był dużo gorszy przed Jego poprawkami wręcz tragiczny, teraz to widzę. Także Panie Staruch szacun wielki :) Jak już ci pisałem masz u mnie Antał bro.

Co do fabuły opka. To problem z mnogością bohaterów, nazw i ogólnego przerostu treści nad formą, wynika z faktu, że tekst jest częścią większej pracy, takiej mini książki, która miała być dodatkiem uzupełniającym do książki, którą kiedyś tam sobie umyśliłem. Skróciłem ją do opka, jak widać nie potrzebnie, przez co wątki się posypały i całość stała się chaotyczna i nie czytelna. Trzeba było zaczerpnąć tylko pomysł i napisać na nowo, czego nie zrobiłem a nad czym ubolewam, no trudno. Może dzięki waszym uwagom, będę bardziej rozważny przy pisaniu tekstów.cheeky

 

Witam. No niestety warsztatowo trochę mocno kuleję, ale się nie zrażam to pierwszy tekst, który gdziekolwiek wrzuciłem. Także dużo pracy mnie czeka, żeby jakoś wyszlifować styl ;D

Małżonka już w domu, cała i zdrowa, Ariana moja druga córa też ;)

Pozdrawiam.

Wszystkich z góry przepraszam za nadgorliwość. Żona w szpitalu rodziła w innym mieście, ja zostałem z drugim dzieciakiem, dom, szkoła dziecka, itp, itd. Jestem trochę w gorącej wodzie kąpany. Ciebie Staruch najmocniej przepraszam, chociażby za to, że włożyłeś tyle pracy przy pomaganiu mi, a ja zachowałem się niezbyt ładnie wrzucając je do publikacji. Tekst wraca na betę, dopóki go nie poprawię według wskazań wszystkich użytkowników. Możecie być pewni, że nie wróci tu, aż do wyznaczonego terminu nadsyłania prac. Możliwe, że wcale nie wróci jeśli uznam, że nie podołałem poprawkom, nie ma co z siebie robić głupka.

pomysł jakiś mam, wyobraźnię też, niestety warsztat lichy. Ostatni raz, kiedy miałem do czynienia gramatyką, był to okres studiów, a to było dawno. Narząd nie używany zanika, tak jest i w moim przypadku, jeśli chodzi o umiejętności poprawnej polszczyzny – polska język trudna język :)

jeszcze raz z góry przepraszam za zamieszanie. Jestem tu nowy i trochę chaotyczny – jak moje prace ;p – i dopiero się odnajduję na tym portal

NoWhereMan, dzięki, że zmusiłeś się do przeczytania mojego opowiadania ;) mam pytanie czy czytałeś je w starej wersji czy np dzisiaj? Wiele się w nim zmieniło od komentarza pana Starucha. Siekanie poobcinałem jak się da i spróbowałem rozbudować trochę cały wątek. Możliwe, że czytałeś już zmienioną wersję, jeśli tak, to najwidoczniej nie udało mi się zastosować rad Starucha – a szkoda.

Nie zgodzę się co do łaciny, cała ówczesna średniowieczna Europa posługiwała się łaciną. Stąd też w tekście przerobiona modlitwa łacińska odnosząca się do Normanów – wikingów. Jako, że Thu’llowie , do których należy Nhillse z mojego tekstu są wzorowani na ludach północy. Opowiadanie dzieje się w moim własnym uniwersum, w którym istniało niegdyś wielkie Imperium posługujące się mową, której pierwowzorem jest właśnie lingua latina, z tym że w moich tekstach ów język tylko brzmi jak łacina, poprzekręcałem go na własne potrzeby. Tu zaś taki zabieg sprawił by, że wrzucona sentencja stała by się nie czytelna.

Mimo wszystko dziękuję Ci za wszelkie przydatne porady. Mam mnóstwo swoich tekstów i nigdy ich nikomu nie pokazywałem, dlatego nie miałem właściwie pojęcia co robię nie tak. Dzięki takim osobom jak wy i waszym radom mogę próbować szlifować swoje teksty i potraktować np takie konkursy jako trening.

Karczma zniknęła :) opowiadanie napisałem na nowo. Kierując się radami waść Starucha postarałem  się zmienić tempo opowieści, usunąłem wskazane błędy. Gorzej to wygląda od strony stylistycznej i interpunkcyjne.j Coś tam zmieniałem, ale dopiero próbuję coś pisać i nie ukrywam, że moim dużym problem jest interpunkcja – nie jestem w tym zbyt biegły ;/ Zależy mi na ocenie fabuły, czy to w ogóle nadaję się do czegokolwiek, i jeśli można, pomocy merytorycznej i warsztatowej. Doceniam twoje chęci mimo, że moje opko może okazać się nie w twoim guście i z góry ci za to dziękuje ;]

Mam takie pytanie odnośnie bet listy. Na czym to polega i co trzeba zrobić, żeby inni, ,,chcący “ użytkownicy mogli np. moje wypociny betować?

Drugie moje pytanie dotyczy ilustrowania, o którym wspomniała Naz. Czyli moje pytanie właściwie kieruję do Ciebie Naz! A brzmi ono… Jak mogę Ci pomóc, jeśli w ogóle potrzebujesz jeszcze pomocy, przy ilustracjach? Trochę rysuję, głównie czarno-biała kolorystyka, zwłaszcza ołówkowa( przymierzam się od dłuższego czasu do kupna tabletu do grafik, lecz zawsze wypadają jakieś inne wydatki) Nie wiem czy styl, w jakim pracuję przypadł by Ci do gustu, ale zapytać zawsze można.

Ukończyłem liceum plastyczne, nie wiem czy to coś znaczy, jednak jakby nie było jakiś tam warsztat mam. Swego czasu miałem na deviancie kilka swoich prac, niestety usunąłem. Także gdybyś chciała mieć wgląd w moją ,,twórczość”, to mógłbym ci podesłać kilka prac, żebyś mogła ocenić czy mój styl i kreska jest zadowalająca. Najważniejsze dla mnie, to termin do, którego trzeba się wyrobić z nadesłaniem prac.

kolejne i ostatnie moje pytanie, to czy mógłby mi ktoś z was pomóc z opowiadaniem. Wrzuciłem je na bet listę. Tytuł to : Miłość, święta i topór w plecy. Opowiadanie jest za długie, a nie wiem co wyrzucić? Interesuje mnie również opinia, czy jest sens żebym się produkował? Możliwe, że moje próby pisania są bez sensu gdyż to co tworzę, nie nadaje się  właściwie do niczego. Dopiero co, próbuje  pisać, jest o mój pierwszy wrzucony do neta tekst. Pisać nie przestanę gdyż mam z tego niezłą frajdę. Kreowanie światów i rzeczywistości jest dla mnie ciekawsze niż czytanie o tym. Więc będę pisał choćby dla siebie. Jednak chciałbym sobie oszczędzić marnowania czasu z produkowaniem tekstów na poważnie, skoro nie są one dość dobre. 

 

Niestety tekst wrzucony na portalu, zasadniczo nie wiele się różni od wordowego, jeśli chodzi o znaki. No nic zostaje mi dalsze okrajanie tekstu… Szkoda.

Witam!

Mam zasadnicze pytanie. Czy tekst musi stricte trzymać się przedziałów limitowych na znaki? Nie ukrywam, że mój tekst jest nieco przydługi, bo aż 80 000 znaków ze spacjami, pomimo i tak sporego odchudzenia. Czy w związku z tym, opowiadanie automatycznie kwalifikuję się na dyskwalifikację? Czy taka przekroczona ilość nie stanowi problemu? Jeśli tak, to jakoś spróbuję zminimalizować tekst, tylko chciałbym wiedzieć czy muszę? ;)

Witam wszystkich!

         Wybaczcie, że okażę się dyletantem, ale jestem tu nowy i chciałbym się dowiedzieć kilku rzeczy odnośnie konkursu powyżej. W zasadzie to pierwszy raz, jak chciałbym wysłać swoje wypociny, lecz nie bardzo wiem jak to zrobić i gdzie. Interesuje mnie też kwestia merytoryczna. O ile podana jest liczba znaków, to jednak nie jest wyszczególnione, czy ze spacją owa szacunkowa ilość jest liczona, czy bez? Jaka czcionka i interlinia?

            Wszystkich tych, których moja niewiedza irytuje i przyprawia o podwyższenie ciśnienia, z cheekygóry serdecznie przepraszam.

Nowa Fantastyka