
komentarze: 8, w dziale opowiadań: 6, opowiadania: 6
komentarze: 8, w dziale opowiadań: 6, opowiadania: 6
Dzień dobry!
1. Czy będą kolejne przygody grabarza Moncka?
2. Czy dobrze ma z wydawcą takim jak FABRYKA SŁÓW autor taki, jak Pan, który często książek nie publikuje?
Pozdrawiam
Irek
Ładne, poprawne, trafne.
I (niestety) widać, że autor umie obserwować...
Wypada życzyć przyjemniejszych obiektów i sytuacji do obserwacji...
Profesjonalny list, jak najbardziej docenić trzeba głęgokie umocowanie w środowisku i znajomość problemu...
Ciekawe, co dalej...
"Słowa wzlatują, myśl w prochu się grzebie,
ach, słów bez myśli nie przyjmują w niebie"
- czytelnicy podobnie. Czy warto pisać, jak ma się niewiele do przekazania? Ot tak, żeby użyć w jednym zdaniu trzy razy zaimka "mnie"?
Topornie napisane, pegaz w służbie to koń pociągowy - i to widać.
Ciekawa wizja końca świata... Tylko niby dlaczego padło najpierw na samice? Pewnie dlatego, że gdyby to samce najpierw wyginęły, samice mogłyby sobie dłużej radzić (patrz "Seksmisja") i po temacie? I która by sobie w ogóle w łeb strzeliła tylko dla tego błahego powodu, że "Pustka, która wdarła się w jego życie po ich śmierci była nie do zniesienia. Stracił sens swojego życia"... Tak, z samicami to się wydaje bardziej prawdopodobne... Samiec sam nie przetrwa...
Dłużyzny i błędy liczne ("Przestał być senny w momencie.", "Niektórzy z nas myśleli, żeby opuścić miasto, to jednak zostało zamknięte.") Opowiadanie mocno dydaktyczne, acz mało odkrywcze.
Proponuję przesłać do organu feministek, może wezmą na winietę np. takie hasło:Uświadomiło mi to jak bardzo jesteśmy płytcy jako mężczyźni i że chyba naprawdę naszym mózgiem jest penis.
Esmallion, co tu niby trzyma w napięciu? Opowiedziane marudnie, akcja powolna. To, że "Na tym rozmowa zakończyła się" albo "Rozmowę mężczyzn przerwała lamentująca, Kim" czy wreszcie "Na tym rozmowa się skończyła" widać z przebiegu wydarzeń czy rozmowy.
Opowiadasz do poduszki czy co?
Nudne to, błędy, sztampa pod każdym względem. Ale pisz, skoro Ciebie to nie usypia, od czegoś trzeba zacząć...