No to zawaliłem. Może hjednak warto było dopisać dalszą część. 

Dziękuję regulatorzy. Bardzo mi pomogłeś/Aś :) poprawione i w kolejnym tekście postaram się bardziej. 

To miał być taki short właśnie, który powinien zostawić po sobie uczucie pewnego niedosytu. Wiem, że dużo mi jeszcze brakuje i pracuje nad tym :). W tym opowiadaniu było jednak coś, czym chciałem się podzielić, mimo tego że faktycznie temat może być lekko wyeksploatowany. Postaram się by mój kolejny tekst był lepszy. Dziękuję za przeczytanie i komentarz. Współczuję trudnych chwil. Mogę tylko mieć nadzieję, że teraz jest już lepiej.

Poprawione i myślę, że na tym skończę fabułę. Dzięki za zwrócenie uwagi. Mam nadzieję, że teraz bardziej pasuje tematyką. :)

Zmienię też trochę zakończenie, by było, mam nadzieję, bardziej satysfakcjonujące:)

Dzięki :) nie wiem jak to się stało z tymi odstępami już poprawiam. 

Dziękuję bardzo za pomoc i opinie. Postaram się jak najszybciej poprawić błędy niestety praca zabiera mi masę czasu. 

Dziękuję za opinię :) ok, wirująca pustka mnie porwała i faktycznie odleciałem. :) co do plecaków. Jeśli chodzi o misia to teoretycznie można się domyśleć. Jeśli chodzi o Adama ciężko to na razie wyłapać, bez przeczytania reszty, ale to jedna z pierwszych wskazówek, że facet ewidentnie coś ukrywa.

Ok to tak zrobię. Dzięki 

Lepszą opcją będzie usunięcie i wstawienie całości? Opowiadanie to jest na podstawie słuchowiska, które kiedyś tworzyłem z znajomymi (tekst jest mój). Chciałem je powoli pozmieniać na słowo pisane, ale w sumie mogę zrobić jak sugerujecie. Dziękuję za miłe slowa

Jeśli to możliwe, chciałbym się spytać, o samą treść. Nadaje się do czegoś, czy może jest na poziomie poniżej wszelkiej krytyki?

Dziękuję za odpowiedź :). Jestem w trakcie poprawek. A do części już się dostosowałem. 

Przepraszam musialem cos przeoczyc, staralem sie poprawic wszystkie bledy wskazane przez Finkle. Postaram sie cos jeszcze napisac i rozwinac.

Jak coś jestem bardzo wdzięczny za krytykę. Dużo mi to daje i rozumie, że każdy ma inny gust Finkla:). Nie zdołowałaś mnie zbytnio. Tylko wszyscy mi do tej pory pisali, że coś jest nie tak i dostałem dopiero pierwszy, pozytywny komentarz, że w tekście jednak jest coś, co komuś się podoba. Stąd moje zdziwienie :). Wiem że dużo pracy przede mną. 

Dzięki za linka :D. Od razu mi się lepiej będzie pisało. Trochę mnie pokrzepiły twoje słowa, bo powoli zacząłem myśleć, że wszystko jest do dupy i moja pisanina jest warta tyle, ile spuszczenie wody w kiblu. A tu w końcu ktoś zauważył, że coś jest ok o.O. Szok. Pozdrawiam.

Dzieki ;) wiem ze leze i kwicze. Ale kazda krytyka pomaga. Powoli sie moze wyrabie. Ech to "chodz" mnie przesladuje;(

Ok poprawilem na fragment. Przepraszam, to moje pierwsze opowiadanie i zdaję sobie sprawę że nie jest idealne, oraz że zawiera mnóstwo błędów.  Dziękuje za krytykę, postaram się poprawić wszystko i może uda mi się napisać coś godnego uwagi :)