Profil użytkownika


komentarze: 7, w dziale opowiadań: 5, opowiadania: 1

Ostatnie sto komentarzy

@bruce

Muj Bosze, ależ co to za porównania ;P Jestem ciekaw, czy kolejne opowiadania też się tak przyjmą, czy nie okaże się, że Latarnik był jednorazowym strzałem ;)

 

@regulatorzy

Będę leczył, obiecuję! 

Haec sententia certe sapienter sonat

@Marszawa

Po pierwsze, najważniejsze doceniam użycie mema z LoTR.

Po drugie, dziękuję za miłe słowa ;D Jestem pod wrażeniem, że ludziom się to podoba, tym bardziej, że opublikowanie tego to był przypadek, nie wiedziałem, co publikować i po prostu wylosowałem z tego, co mam napisane ;P

 

@bruce

Właśnie widzę. I pomyśleć, że przez swoje teksty z Polskiego raz nie zdałem…

 

@regulatorzy

W każdej łyżce miodu znajduje się też beczka dziegciu. Dziękuję Ci za ten komentarz, zauważasz coś, co już niejedna osoba u mnie zauważyła – jak to nazwałaś, zaimkoza. Walczę z tym, przysięgam, ale to silniejsze ode mnie. Wszystkie uwagi wezmę pod uwagę zarówno robiąc tu jeszcze jedną, mam nadzieję ostatnią, korektę, jak i przy kolejnych opowiadaniach. Właśnie redaguję jedno z nich, muszę wrócić się do początku i wziąć Twoje spostrzeżenia pod uwagę.

Co do pytań bez odpowiedzi, jak już mówiłem/pisałem wyżej w komentarzach, uwielbiam tak tworzyć światy. W jednym z kolejnych opowiadań z tego “cyklu” pada na przykład odpowiedź na to, co dzieje się z marynarzami porwanymi przez mgłę. Sęk w tym, że rodzi to kolejne 20 pytań. Jakaś pozostałość po Lovecrafcie i stylu narracji w grach komputerowych stworzonych przez Hidetaka Miyazaki.

No ale kończąc, naprawdę dzięki wielkie za komentarz i wytknięcie błędów. Odpalam zaraz szlifierkę i biorę się za polerowanie ;)

Haec sententia certe sapienter sonat

@Bruce, @Gryzok_Półpospolity, @regulatorzy 

Dzień dobry ;)

 

@regulatorzy Nikt nie powiedział, że selekcja była obiektywnie rzetelna i to, co ujrzy światło dzienne sprawi komukolwiek przyjemność ;P

Haec sententia certe sapienter sonat

@Ambush

Dziękuje za miłe słowa ;) Za godzinkę biorę się za małe redagowanie tekstu, bo mam po pierwsze feedback z komentarzy, po drugie sam coś zauważyłem. Nie lubię korygować tekstów już po opublikowaniu, ale na szczęście to strona internetowa, a nie druk, tu można sobie na to pozwolić.

Kolejne opublikuję w przyszły weekend, jak zdążę zredagować. Dla równowagi wybrałem coś bardziej komediowego ;)

Haec sententia certe sapienter sonat

Co prawda już po debiucie na portalu, więc trochę spóźniony, ale i ja się przedstawię.  No to cześć wszystkim. Portal znalazłem i zaczynam upubliczniać opowiadania, bo przyśniło mi się, że wydałem książkę. Wcześniej pisałem do szuflady – mam dokładnie 129 pozycji, z czego zdecydowana większość nie nadaje się do publikacji. Ale przejrzę co mam i co się nada, ujrzy z czasem światło dzienne. Obiecuję trzymać poziom – choćby byle jaki.

No a ogólnie pozdrawiam wszystkich na raz i każdego z osobna. 

Haec sententia certe sapienter sonat

@Bruce

Wow. Biblioteka mniej więcej mogłem się domyśleć jak działa, ale piórka? Wiedziałbym, że coś takiego działa tutaj, to szukałbym czegoś lepszego, żeby opublikować jako debiut. Jeszcze kojarzę, że opowiadania z tej strony mogą wylądować w fizycznym wydaniu Nowej Fantastyki – to już byłoby epickie, gdyby któreś opowiadanie się tam dostało. Jutro po pracy poprzeglądam jak to działa, a nóż widelec, może uda się gdzieś być wydrukowanym ;)

Być może opublikuję jeszcze w weekend “Człowiek, który nie bał się śmierci” z tego samego uniwersum. Nie uważam tego za lepsze niż “Latarnik Herbert”, ale mam większy sentyment, bo “Człowiek…” był pisany jeszcze z pomocą mojej prababci, gdy ta żyła. Kilka najbardziej porąbanych pomysłów wzięło się z jej głowy. Być może to też “zaboli” ;)

Haec sententia certe sapienter sonat

@GalicyjskiZakapior

Dzięki za ciepłe słowo ;) Co do logiki świata przedstawionego, to mógłbym teraz kręcić, że wyspa sama wybiera, albo inne tego typu dyrdymały, lecz prawdę mówiąc, mam napisane łącznie 8 krótkich opowiadań z tego uniwersum i każde kolejne pozostawia jedynie kolejne pytania, odpowiedzi pada bardzo mało. Ale ja lubię tak tworzyć światy, gdzie niby każdy wie JAK, ale nikt (włącznie z autorem) nie ma pojęcia DLACZEGO. Co do błędów, może dziś, może jutro po pracy, wezmę się za nie, żeby na weekend (podejrzewam, że wtedy najwięcej ludzi czyta) było już gotowe, poprawione.

Jeszcze raz dzięki za ciepłe słowo, pozdrawiam ;)

 

@bruce

Będę czytał poradniki. W weekend poogarniam. Tekst wstawiłem na szybko pod wpływem snu – przyśniło mi się, że wydałem książkę. A że tekstów napisanych mam… No, sporo, to pomyślałem, że chociaż jednym z nich pochwalę się przed światem. Dobrze pójdzie, to może w weekend wrzucę coś kolejnego, oczywiście po niezbędnej redakcji.

A czy tekst taki bolesny? Mam takie, gdzie bohaterowie kończą gorzej ;P Co do zasady nie lubię szczęśliwych zakończeń.

Co do błędów, to – jak już koledze wyżej napomniałem – będę siadał, może dziś, może jutro po pracy i poprawię. A może specjalnie poczekam do jutra, licząc, że jeszcze komentarz, czy dwa wpadną

No i dzięki za podwójne kliknięcie, choć przyznam, że muszę się wczytać, co to oznacza ;) Pozdrawiam!

Haec sententia certe sapienter sonat

Nowa Fantastyka