Witam wszystkich!

Pierwszy rozdział już wrzuciłem, ale doczytałem, że warto się tu przedstawić.

Nazywam się Dariusz Siedliński. Kryzys wieku średniego skłonił mnie do aktywności twórczej :) W przeszłości pisałem różne opowiadania do szuflady, a rok temu napisałem ciągiem opowiadanie na około 150 stron. Wyszło kiepsko, ale chyba ma potencjał, więc powoli je przerabiam i dostosowuję do formatu light novel. Do tej pory próbowałem tworzyć planszówki (z niewielkimi sukcesami), od 1,5 roku bawię się rysunkiem, jednak chyba pisząc najszybciej uda mi się przekazać wymyślone historie. Może kiedyś też w formie mangi.

Postaram się aktywnie uczestniczyć w życiu forum i serdecznie zapraszam do zapoznania się z pierwszym rozdziałem mojej LN. 

Dziękuję za komentarz. Jestem w szoku, że takie babole przepuściłem.

Poprawiłem wskazane błędy. Nie bardzo wiem jak ugryźć dialogi i myśli. Przecinki to chyba moja największa słabość. Jak się miało w szkole 2 lub 3 z polskiego na zmianę, to się nie ma co dziwić. :)

Wiewióra jest tworem nekromancji, więc można chyba powiedzieć, że Mindy ją stworzyła z wielu martwych wiewiórek.

Imion już raczej nie będę zmieniał. Za bardzo się do nich przyzwyczaiłem. 

Takie pytanie. Doczytałem, że fragmenty nie są mile widziane, jednak to potrwa wieki, nim skończę tą LN. Kolejne rozdziały doklejać do głównego wątku, czy w kolejnych komentarzach?