
komentarze: 39, w dziale opowiadań: 39, opowiadania: 11
komentarze: 39, w dziale opowiadań: 39, opowiadania: 11
Babol w tytule, to zwykła literówka, bardzo za to przepraszam.
Jako że dzieje się to w czasach współczesnych, dąłam to słowo, albowiem, jakby nie patrzeć, jest używane powszechnie.
Napisałam tak, gdyż nie zdawałam sobie sprawy, jak poprawnie pisać takie sformułowania
Adam - ta druga, oczywiście...
Oczywiście ;)
Rzeczywiście się zapędziłam, przepraszam.
No dobrze... Synonimów brak, więc inaczej zbuduję ten fragment.
regulatorzy - jakoś nie przyszło mi nic innego do głowy... Poprawię to, muszę tylko synonimy znaleźć.
homar - radzę Ci przeczytać poprzednie części, bo później (jeżeli ich nie przeczytasz) nie wiem, czy coś zrozumiesz, chociaż jest to możliwe
regulatorzy - drugi rozdział już jest jakby co ;)
Wykorzystałam Twoje rady, a jakże ;) Bardzo się przydały ^^
Co do "wtrącania się" to nic nie mam, jest okazja by ktoś sprawdził ten tekst i wytknął mi to, co do poprawienia, a na takie rzeczy jestem pozytywnie nastawiona.
Dziękuję, również życzę sukcesów
A co do tych zarysów, to chodzi o to, iż ciemności powodowały, że ledwie co było widać te zwierzęta ;)
Niekótre literówki, takie banalne, jak "sie", czy inne tego typu, wywołane zostały przez klawiaturę w netbooku
Dzięki za rady, poprawię ;)
No Blazear, ale Nani to twarda sztuka, sama chciała ponieść czworonożnego przyjaciela.
Ach, rozumiem. Jednak smok za bardzo nie może powiedzieć w ludzkim języku... Jedynie za pomocą telepatii... O właśnie! Tak zrobię ;)
O! Jakże mi miło!
A to ze Śpiącą Królewną było specjalnie, Naniria ma bardzo ciekawe poczucie humoru, jakoś chciałam to podkreślić.
Poprawione, ale jeszcze nie zatwierdziłam. Pytanie: jeszcze jakieś błędy? Może przecinki nie w tych miejscach co trzeba?
Tak, zgadzam się, że "coś" jest nie tak. Zaraz to poprawię, a z tym opisem polany jeszcze coś wymyślę.
Nie, nie skończy się na jendym rozdziale, gdyż w przygotowaniu jest już 9 XD
Maliny kolców nie mają... przynajmniej te dzikie, mam je zaraz za płotem.
Mógłbyś się, Adamie, jaśniej wyrazić? Nie za bardzo rozumiem :)
No, cóż, chyba człowieko-smok może być mniej przeciętny od zwykłego człowieka?
A z tymi jeżynami to nie miały być jeżyny, tylko maliny, pomyliło mi się, zaraz to poprawię
Szkoły nie skończyłam, jeśli cię to tak bardzo interesuje -.-
Nie, nie piszę samych pierwszych rozdziałów, mam tego więcej, nie chciałam wstawiać wszystkiego od razu po prostu.
No dobra, zabieram się za poprawki...
Nie zawsze wszystko musi być wyjaśnione do samego końca. Jakbyś czytał odrobinę uważniej, na prawie samym końcu są przemyślenia dziewczyny o tym, że złe podjęła decyzje itp, więc o czymś to jest, o nieprzemyślaniu decyzji przed podjęciem ich.
Hah, dzięki za radę, Adam. Skorzystam z niej, zaiste ;)
To zdecyduj się, Roger: ma być wyjaśnione, czy nie?
Dziękuję za uwagi. To akurat miało być... dłuższe, jednakże wyszło takie "coś". Dalej trenuję z tymi opowiadaniami, na komputerze mam ich z dobre piętnaście. Wyłapuję to, co lepsze, dopracowuję i sprawdzam od nowa, jednak nie mam tego talentu wyłapywania błędów, jak większość.
AdamKB - propozycja świetna, bardzo mi się podoba, rozbudowana, a nie to, co u mnie XD A z przecinkami to od zarania dziejów mam problem. Uparcie przeszukuję książki w moim domu, w poszukiwaniu podobnych szyków zdań i sprawdzam, czy przecinek jest na swoim miejscu. Raz za dużo, raz za mało... Może niekiedy w sam raz jest.
mkmorgoth - Zastanawiam się nad wysłaniem... może nie opowiadania, gdyż planuję zrobić z tego powieść. Nazwę to więc "to, co ma być kiedyś czymś więcej". Właśnie nad tym czymś pracuję, sądzę, że idzie mi nieźle. Niemal wszystko, co wpadnie mi do głowy, zapisuję sobie w notesie i wracam do tego, by wykorzystać pomysł w "tym czymś".
Jeszcze raz wielkie dzięki za wytknięcie błędów, będę starać się je naprawiać ;)
To było pisane na szybko, pod napływem weny.
Nie wiem. Po prostu pomyślałam sobie, że czas spróbować napisać coś nowego... Jak się okazało, nie wyszło najlepiej -.-
Cóż... Ja sama uwielbiam takie klimaty, więc i tu postanowiłam wpleść tytułową "Północ" ;)
Chyba tak zrobię. Może to coś da.
Okazuje się, że o wiele lepiej pisałam 3-4 lata temu, niż teraz. Wiele to daje do myślenia XD
I po kłopocie
Ajć... Te literówki. Zaraz to pozmieniam. Bardzo dziękuję za opinie :)
Przy "przypałętał"?
To taka praca jeszcze chyba z 1 klasy gimnazjum ;)
Ajć... Przepraszam za literówki. Za szybko piszę :)
Tak myślałam, że za szybko podjęłam się napisania powieści. Teraz pracuję nad prostym opowiadaniem, chociaż nawet nie zaczęłam hehe
Tak wiem - dużo błędów. Naprawdę dziękuję za te uwagi, bardzo mi pomogły i zabieram się do poprawiania, albo raczej pisania od nowa. Mam nadzieję, że następne nie będzie taką porażką, he he.
Eh... Czytam na serio dużo książek. Jednak mogłam się powstrzymać przed wysłaniem tego na tę stronę. Będę pisać o wiele więcej przeżyć wewnętrznych, szersze opisy miejsc i postaci. Taak. Muszę nauczyć się cierpliwości. Serdeczne dzięki za rady, na pewno to poprawię.
Pozdrawiam
W niektórych miejscach brakuje przecinków, ale oprócz tego nie mam nic więcej do zarzucenia. Oryginalny pomysł, dojrzale napisane. Spodobało mi się to ^^
Hmm... Muszę przyznać, że czytało mi się "lekko" i przyjemnie. Dobra robota.