Profil użytkownika


komentarze: 13, w dziale opowiadań: 13, opowiadania: 3

Ostatnie sto komentarzy

I jak to o niczym? Przesłanie nawet jest, żeby nie pić alkoholu, bo się rózgę otrzyma :D

Autor nie jest z Łodzi, a z małej miejscowości w Małopolsce.

Jak zobaczyłem w niedalekim pobliżu "wrzasnął radośnie" i "odrzekł posępnie" to mi się odechciało czytać. Najlepsze przy dialogach jest klasyczne Powiedział/powiedziała (lub podobne). Wszelkie dodatki oznajmiające nam jak ktoś to zrobił psują niemiłosiernie tekst, tak, że aż oczy bolą. Wybaczyć jeszcze można gdybyś napisał np. "odrzekł z niemałą radością w głosie", ale tylko wtedy gdy chcemy emocje osoby mówiącej podkreślić, wyeksponować. To jeszcze można popełnić w wyjątkowych okolicznościach. Innym błędem jest za dużo atrybucji dialogowych. Tam gdzie wiadomo, kto co mówi, to wiadomo i nie trzeba tego przypominać. Rób wszystko, żeby tekst się płynniej czytało. Polecam Ci "Pamiętnik rzemieślnika" – Stephena Kinga, oraz "Wskazówki dla piszących" tutaj na stronie (w hp bodaj). Tam nauczysz się podstaw. A poza tym dużo czytaj i dużo pisz, nie ma innej drogi

We wskazówkach dla piszących jest dobra rada, czytaj dużo ale nie "Wędrowyczów" czy "Forgotten Realms" ;) Wymieniono tam Sienkiewicza, Prusa, Lema etc i bardzo dobrze. Czytając ich możesz na sam początek nawet próbować, może nie kopiować ale naśladować ich styl, zobaczyć jak ciekawe i ładne konstrukcje słowne potrafią budować. Poza tym też, czytanie to najlepsza droga do nauki ortografii ;)

@Finkla masz rację. Byłem niekonsekwentny już w pierwszym zdaniu. Zaraz poprawiam. @Elanar Stać mnie może na coś lepszego, ale będziecie musieli poczekać ;)

I proszę podejść z dystansem, jak napisałem, są święta przecież ;)

@mkmorgoth Nie musisz się tak spinać. Od razu widać przecież, i takie było zamierzenie autora (czyli mnie) żeby to był lekki, zabawny tekst z nutką fantastyki. Widać też, że nie zamierzam tym mini-opowiadaniem aspirować do tekstów Dostojewskiego czy Dickensa, daj pan spokój. Chodziło mi o poeksperymentowanie z formą, tj. z czasem teraźniejszym w narracji, czego się praktycznie nie spotyka wśród głównego nurtu literatury. No może Chuck Palahniuk tak pisze czy Bret Easton Ellis. Więcej grzechów nie pamiętam.

A skąd mielibyśmy się znać, niby? :) Kimżesz Ty Szkapo jesteś?

Nowa Fantastyka