Tym razem nie będzie egzegezy treści mojego shorta/dialogu.
Dziękuję za komentarze. Kochani, jestem dysgrafikiem i czasem nie radzę sobie z wizualnym aspektem tekstu… Ale przecież, tekst to także (a może przede wszystkim) treść. Mimo wielokrotnego sprawdzania, w moim przypadku, błędy umykają… :( Nie stać mnie na korektora, więc teksty graficznie jakie są, takie są. Cenne (w moim przypadku) są uwagi dotyczące treści i te postaram się brać sobie do serca.
Szczególnie dziękuję tym, którzy mimo niezrozumienia, czy braku chemii do mojego tekstu, powstrzymali się od wypowiedzi. :)
Fajnie, że jest ktoś kto zna cytat z gen. Pattona: “Jeśli wszyscy myślą tak samo, to ktoś nie myśli wcale.”
Szanowne koleżanki i koledzy… dziękuję!
Rozumiem też i te głosy krytyki, które wynikają z… a nie ważne z czego…Jednak powiem to inaczej… Czy bylibyśmy tutaj gdyby nie ekran lecz wielokrotnie powielony papier nosiłby nasze wypociny?… ;)
Gdybym miał nieco mniej siwych włosów na głowie, pewnie było by mi przykro, czytając większość zamieszczonych powyżej opinii. Jednak jest inaczej. Nie zrażam się mimo, iż wiem, że to co kiedyś napisałem może być… po prostu niezrozumiałe… Świat posuwa się do przodu nie dzięki strażnikom pradawnych praw i stróżom utartych ścieżek, ale dzięki próbom, wysiłkom i ofiarom tych, którzy idą swoją drogą. (Tylko się nie śmiejcie z mojego patosu.) (Swoją drogą, czy postęp to wartość sama w sobie? Nie ważne.) Zatem, uważnie słuchając co mówicie, idę dalej. :)
I na Boga, wy-lu-zuj-cie… Młodzieży! Otwórzcie czakry i pory! :)
@Finkla. Dziękuję za uwagi i cenne wskazówki. Oonomatopei używam jedynie jako środka wyrazu, by jednoznacznie pokazać stosunek współczesnej gawiedzi do konsumowanych mediów. Bo jak pewnie się domyślasz, mój dialog to krzyk protestu przeciw temu co od lat dzieje się z tzw. środkami masowego przekazu. Pierdzenie i mokre kichanie to najdelikatniejszy obraz jakim opisuję to co niszczy tę medialną rzeczywistość. :)
Poezja jest chorobą niektórych ludzi, podobnie jak perła jest cierpieniem ostrygi. - Heinrich Heine