
Nie musicie dziękować. Wystarczy mnie wielbić na klęczkach.
komentarze: 77, w dziale opowiadań: 58, opowiadania: 19
Nie musicie dziękować. Wystarczy mnie wielbić na klęczkach.
komentarze: 77, w dziale opowiadań: 58, opowiadania: 19
Pierwszy z brzegu przykład jaki to fantastyczny jest kapitalizm http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rs-6-powodow-dla-ktorych-usa-sa-krajem-trzeciego-swiata/xd5yy
homar– mylisz się i nie zrozumiałeś. Nie pochwalam żadnej formy opresji, a już najmniej tą krwiożerczo kapitalistyczną na która sie powołujesz. Elity owszem zawsze będą wolały taki system w którym łatwo nachapac się cudzym kosztem. Mieszkańcy północy płaca wysokie podatki i nikt nie kwęka, ludzie sie szanują nawzajem. Myśle, że to kwestia mentalności. Pod tym względem najwyraźniej bliżej nam do Rosji niż do tych krajów. Precz z kapitalistycznym wyzyskiem! Viva la revolution! Na drzewo z kapitalistycznymi świniami
Prawda jest taka, że lepiej może byc tylko za komuny. Socjalizm to najlepszy ustrój jaki wymyślony, ale człowiek potrafi wszystko spiepszyć swoim dążeniem do władzy. Czołówka najbogatszych krajów świata to między innymi kraje w północnej części Europy, gdzie socjal jest na bardzo wysokim poziomie.
Toż to pornografia bezwstydna! … I dlatego mi sie podoba ;P Jeśli te fragmenty poniżej przeczyta się jednym ciągiem, to właśnie taki obraz się wyłania: "zaczynam ją smarować, wodząc śliskimi palcami po szyi, piersiach, brzuchu i udach Jej ciało wije się pod moją ręką, nogi zaciskają mocniej Nie ruszaj się, gwiazdeczko… Tak… tak dobrze… Popatrz mi w oczy, rozchyl usta Lewa noga trochę bliżej prawej; Trochę białego na górę. I tu trochę Nie! Nie chcę radości. Pomyśl o czymś smutnym. Niech cię rozerwie od środka. Płacz! Nie przestawaj… nie przestawaj. Mam dziwne dreszcze; Już kończymy; Cóż za kreacja wychodzi spod pędzla; Och! dalej, wiem, że potrafisz głośno krzyczeć."
No, no Almari niezły hardcore. Od tej strony Cię nie znałem :)) Tak na poważnie – jest w tym obrazku cos, co mnie lekko niepokoi.
Laurea – dzięki za odwiedziny i komentarz. Obawiam się, że reprezentuję jednak styl – bez stylu :)
Nowego Roku – oczywiście (diabelska spacja :))
Och, nie zdążyłem dołączyć się do życzeń świątecznych, ale życzę wszystkim szczęśliwego i udanego, nowegoroku! ;)
Powoli do przodu :)
… takie bąbelki z toksycznych dymów :P
… i bąbelki :D
Almari – ja wiem, świece, nastrój, relax… ;)
Podobno prysznic jest bardziej ekologiczny – mniej wody zużywa się :)
Zgadzam się z berylem i chyba właśnie wypróbowuję jego metodę na sobie.
Proponuję zrobić z tego paragrafówkę, bo zdaje się, że początek już masz. Sam kilka kiedyś napisałem :)
Lubię industrialne klimaty, dlatego końcówka trochę zbiła mnie z tropu ;)
Ja propononowałbym pić alkohol na takim spotkaniu, ale skoro nastoletni…
To i ja skorzystam z okazji, żeby się przedstawić, bo chyba tak wypada. Na imię mam Piotr i jestem anonimowym alk… …wielbicielem fantastyki. Nie mam ulubionych autorów, ponieważ każdego cenię za coś innego. Ostatnio czytuję jednak sporadycznie, nad czym ubolewam. Cieszę się, że mogę przebywać wśród tylu ciekawych i zabawnych osób. Dzielę swój czas między pasją do fantastyki oraz muzyki, Muzyka zabiera mi go trochę więcej i w ten sposób, jak mi sie wydaje, łatwiej wyrażam siebie. Tak sobie myślę, że jak się zestarzeję, to proporcje się odwrócą ;P Wtedy więcej czasu poświęcę na czytanie i pisanie. Teraz jestem tutaj, by się uczyć. Kiedy zaczynam gadać/pisać za dużo, to gubię wątek :D. Raczej małomówny ze mnie typ Pozdrawiam wszystkich
:D
Ja jestem jeszcze za cienki, nic nie wysyłam
Prokris dzięki za cierliwą i wnikliwą analizę. Szkoda, że edytor nie wyłapuje błędów w interpunkcji ;-P Trudno, trzeba się będzie nauczyć
Oj, przepraszam. Chochliki do postu powyżej mi się zakradły :) Nie przeczytałem co napisałem i głupotki się potworzyły
Thrain, jedyna rada to nie tracić czasu zajmowanie się "tą gorszą stroną ludzkości". Rozumiem, że trudno czasem przejść nad do porządku nad niesprawiedliwością tego świata, ale przez trucie się tym nic nie zyskasz. Stracisz nerwy, a przez to i zdrowie. Życie jest tak ulotne, że nie warto. Lepiej skupić się na tym, co jest tego warte. Niech zło, nie żywi się twoimi emocjami i czasem.
Anet, będę potrzebował czasu i zapomniałem dodać: spokoju. Liczę w tej kwestii na współpracę sąsiadów, którzy ostatnio remontowali na potęgę ;) Almari, czuję się zobowiązany, żeby dawać z siebie więcej. Jestem prostym człowiekiem i tworzę w sposób prosty. Trochę się obawiam, że ta nauka może potrwać w moim przypadku dość długo. No po takiej deklaracji, nie mogę sobie odpuścić. Mam nadzieję, że nie rozczaruję. Potrafisz zagrzać do walki :) Dzięki i pozdrawiam
m/
Anet, dzięki za komentarz. Cieszę się, że się podobało. Jeśli znajdę chwilkę, to może jeszcze coś dopiszę, chociaż zakładałem, że to będzie krótkie opowiadanko :) Pozdrawiam.
jaki uroczy grindcore'owy obrazek :)
o żesz ty! :)
Aha i nie wiem co chcecie od Laurie Holden (Andrea), fajna dupeczka ;P , a że gra trochę tekturowo. Mnie rozczarował Glenn, odkąd spotkał pannę jest strasznie mdły.
Uważałem, że jedynie główny bohater ratuje jeszcze serial. Andrew Lincoln gra świetnie i jakoś trzyma wszystko w kupie. Nieoczekiwany zwrot akcji w ósmej części, zapowiada się ciekawe. Mam nadzieję, że zrobi się naprawdę paskudnie i zginie parę osób :P
domek – moim zamierzeniem było uzyskać raczej subtelny, bliski mojemu sercu klimat, niż uderzać niebanalnym pomysłem, których zbyt wiele ostatnio nie posiadam. To miała być taka krótka impresja, nic wielkiego. Dzięki za przeczytanie
Będę incognito ;)
Almari, jak możesz to wrzuć jakiś depresyjny tekścik, podejrzewam, że przypadnie mi do gustu, bo sam takie piszę ;) Pozdrawiam
Poprawiłem trochę – jak mi się wydaje – zapis dialogów. Powinno być lepiej teraz. Dzięki.
AdamKB - Rozumiem już :-), ale raczej nie wpadłbym na to sam. Nie wiem tylko, ile czasu zajmie mi nauczenie się takiego precyzyjnego pisania (najpierw myślenia) Będę starał się zwracać na to uwagę, dzięki. Finkla – pytajnik i wykrzyknik traktowałem jak kropkę po zakończeniu zdania, muszę przypomnieć sobie jak się zapisuje dialogi, dzięki za zwrócenie uwagi i za poświęconą chwilę Pozdrawiam
Adamie – nie bardzo pojąłem moim małym, nie wyćwiczonym jeszcze rozumkiem o co chodzi z "tym i takim", dlategoż, by uniknąć kontrowersji z tym związanej zmieniłem na: Radioaktywność akurat nie przekraczała tutaj znacząco normy. Szpadlem też się zająłem:) "Głowę Kasandry" czytałem dawno temu w papierowej fantastyce, ale chętnie sobie odświeżę. Dziękuję za cenne wskazówki. Co do precyzyjnego wysławiania się, to mam z tym problemy na co dzień :) Pozdrawiam
Cieszę się że czujecie niedosyt i chcecie więcej. Wymowa tego tekstu jest taka, że świat sie kończy, tu i teraz i nie będzie już żadnych historii, prawdopodobnie nie spotkają też żadnych innych ludzi na swojej drodze, ani nawet ssaków. Antropocen się kończy. Następuje Szósta katastrofa – masowe wymieranie. Pomyślę, może jeszcze rozwinę temat.
Bohdan – poprawiłem, dzięki za przeczytanie i komentarz TyralX – gwiazdka mruga
Mam podobne odczucia, co Ranferiel – słodko, bajkowo i łagodnie. Bardzo dziewczęcy tekst. Takie to ładniutkie i milutkie, że ach! :) Podejrzewam jednak, że było pisane głównie z myślą o żeńskiej części odbiorców, bo chłopcy nie są aż tak uczuciowi?
Chodzą za mną takie klimaty. Przyznaję się, nie potrafię stawiać przecinków. Zazwyczaj robię to na chybił trafił :D
Moim skromnym zdaniem kawka świetnie się nadaje, te ptaki mają obłędne oczy. 10000 znaków, to jeszcze nie na moje siły ;-)
Domyślałem się tego :-)
To wy macie grafik? :)
Książkę czytałem, ładnych parę lat temu. Pamiętam, że zrobiła na mnie duże wrażenie i już wtedy wiedziałem, że nie powinno się jej ekranizować. Moim zdaniem, nic nie pomogło zaangażowanie do produkcji Harisona Forda. Niektóre książki po prostu nie nadają się do ekranizacji.
chyba docenią mnie dopiero po śmierci ;)
Trochę absurdalny, ale zabawny tekst :D
Na zdrowie! – Jak to mawiają rosjanie w amerykańskich filmach :)
W końcu dowiedziałem się, co to dziwka jest :-)
Trudno, dzięki za poświęconą chwilkę :)
Dzięki Anet :)
Wyczuwa się, że kobiecą ręką pisane, bo milutkie takie. Chyba teraz bardziej boję się Śnieżki, niż wilka ;)
a na końcu, to nawet cytat z Cłopców z Placu Broni – zespołu takiego :)
zabawne jest :)
@ syf. Zmieniłem trochę na początku, nie wiem czy o to chodziło. Dzięki za sugestię. Pozdrawiam.
Nie bądźmy rasistami :-)
regulatorzy tylko dla krasnoludów, dla górali góral, hej! :)
pomidory też by sie nadały ;) fajne
Dzięki za komentarze. Liluh : * rym nie był zamierzony, przyznaję sie; *krasnolud w ataku furii na moment wytrzeźwiał, tak miało być; *zostanę przy Jezusku jednak, takie jest pierwotne zalożenie i sens. Dzięki za sugestię, rzeczywiście tak też można i będzie ciekawie. Puenta bardziej zaskoczy z Dżizusem chyba, poza tym On jest ważniejszy :)
sexmisja :) film taki
" miękka ciemność gdzieś przed nią rozstąpiła się na moment" – ładne.
:D
Capiali jest fajnie i to wlaśnie dlatego, że się takie niepoprawne wydaje – lubię jak jest czasem trochę niepoprawnie. Takie moje zdanie. Capiali :-D
jak to po co? – żeby odpalić dziwkę ;)
Monty Python?
"wyciągnął dziwkę i odpalił ją" – zaskakujaca puenta :D
Jeśli jesteś coś w stanie przekonująco opisać – to wszystko można. Ja trzymam się tej zasady. O to chyba wlaśnie chodzi w fantastyce. Trudno stwierdzić, co dla jednej osoby będzie przekonujące, a dla innej już nie. To chyba kwestia warsztatu, umiejetności czy techniki. Nie wiem, bo ich na razie nie posiadam.
Mnie się bardziej podoba "capiało wódą" – brzmi bardziej urokliwie niż "capili". Można sie domyślić, że brzydko woniało od nich spożytym alkoholem. Swoją drogą, co to by było, gdyby Józek miał pseudonim Koniu :)
@Almari – Na razie, to zależy mi najbardziej na tym, żeby wszystko miało ręce i nogi, to znaczy żeby było poprawnie napisane :) Co do Twoich sugestii, to zastosowałem je w pełni świadomie, gdyż mnie przekonały. Możesz uwazać sie za współautorkę zatem ;) Jestem na etapie, kiedy wolę polegać na wskazówkach bardziej doświadczonych fantastów. Zauważyłem, że lubisz analizować tekst i za to wielkie dzięki. Bardzo trafnie ujęłaś o co mi chodziło, może to kwestia podobnej wrażliwości. Dzięki i pozdrawiam
Powinno być czytane w kościele ;) Dobre.
Tintin, pisząc tego szorta zastosowałem sie do tych rad :http://www.fantastyka.pl/7,3732.html , dlatego nie ma zakończenia i nie specjalnie starałem sie wyjasniać cały wątek. W pierwotne wersji na końcu pojawiły sie pytania, które sugerowały to co opisała Almari, lecz stosując sie do jej rad – skasowałem je i teraz trzeba sobie dopowiedzieć :)
Dziękuje, pozdrawiam
Najlepiej ujęła o co mi chodzi Almari. Jeśli mogę zacytować: "Wieloznacznie jest. Kobieta może być tylko ułudą, wytworem jego nadszarpniętego już umysłu; może być osobą obcą lub bardzo mu bliską, którą znał sprzed lat, a która teraz dopiero, wydaje mu się obca. A gdzieś na drugim planie, pomiędzy tymi rozważaniami, rysuje się osamotnienie oraz tęsknota. Nie jest tych emocji dużo, ale w przypadku tego tekstu lepsze jest chyba dopowiedzenie sobie odczuć. Podoba mi się otwarte zakończenie. Odniosłam wrażenie, że historia będzie się powtarzać, w kółko, aż główny bohater nie wykituje." :)
to za dłuższe teksty, na razie nie mam sie co brać :)
Dziękuję za wszystkie uwagi krytyczne, przeanalizuję i wezmę sobie do serca. Fajnie, że ktoś to czytał. Nie chodziło mi o zawarcie jakiejś konkretnej treści, lecz o stworzenie odpowiedniego klimatu i pokazanie samotności bohatera
Genialne! ;)
Dzięki, tak też zrobiłem, to znaczy usunąłem większość tekstu na początku [w sumie prosty zabieg :)] i noszę się z zamiarem rozwinięcia nieco historii, ale na razie odkładam do szuflady, niech dojrzeje. Dziękuję za wszelkie uwagi i wskazówki.
Dzięki za uwagi, zgadzam się, że jest to mocno niedopracowane. Po prostu miałem pomysł, ogólny zarys... Popracuję nad kolejnym tekstem z większym zaangażowaniem. Chyba muszę trochę więcej poczytać :) Nie powinienem był umieszczać tekstu w takiej formie.