Profil użytkownika


komentarze: 14, w dziale opowiadań: 9, opowiadania: 4

Ostatnie sto komentarzy

Dzięki za sprostowanie, trochę to pogmatwałem. Jednak odnośnie Sapkowskiego, napisałem że jest "ojcem współczesnej polskiej fantastyki", i nie miałem na myśli całej historii polskiej fantasy. Co jak co, ale ta  rekomendacja "Magazynu L.K"  jest dla mnie przesadzona i nie na miejscu.

Z ksiązki 08/15 Hans Hellmut Krist- jest to coś w stylu "druga wojna światowa oczami żołnierzy Wermahtu."

 "-W ciągu godziny wiele może się wydarzyć-rzekł podporucznik Asch siedząc obok Barbary.- Podobno w ciągu godziny
 spalono w piecach Oświęcimia siedmiuset trzydziestu ludzi, w ciągu godziny pewna kobieta została piętnaście razy
 zgwałcona, w ciągu godziny moja bateria oddała kiedyś dwieście czterdzieści strzałów."

Oraz z ksiązki Celine "Śmierć na kredyt"

"Nie spuszczały mnie z oka, gdy wpadłem w gniew. Miałem u nich swoją miarkę.Onanista, tchórz i intelektualista.

Poza tym, ja też dziękuje za twoje łaskawe 2,5 za samo opowiadanie. Nawet jedno zdanie "Smok wypiął się i zrobił kupę." byłoby ocenione  przynajmniej na  3;P

Nie wymyślaj i daj sobie spokój -to nie ja tu jestem złośliwym trollem, i nie ja pozbywam sie konkurencji tak wspaniałomyślnie jak ty. Ja tego nie zacząłem, ale chyba ja powinienem skończyć;/                                            

Miałem nic nie pisać, no ale... Rozumiem, że jest konkurs, jest rywalizacja i takie tam, no ale bez przesady... Moje opowiadanie może sie podobać lub nie- proste. Pan "Eferelin" ma jakieś obiekcje odnośnie fabuły, i wykreowanych postaci- rozumiem go, tak to odbiera, i ma prawo do własnej opinii. No ale proszę mi nie pisać (odnośnie fabuły) tekstów typu- "Ale miał fart". Równie dobrze mógłbyś skwitować tym tekstem, treści każdej książki, od "Wiedźmina" Sapkowskiego do "Bajek robotów" S.Lema.Autor ma prawo tworzyć sytuacje jakie  mu się podoba, musi jedynie uważać, żeby "nie przesadzić"- moim zdaniem, nie popełniłem tej zbrodni. To jest świat fantasy, tu smoki mogą latać na księżyc, a roboty bawić się w magia... więc nie rozumiem zdziwienia "Eferelin'a" np. do sytuacji gdzie "jakiś rycerz przeżył" (zaprawdę coś niewyobrażalnego;))- przeżył bo może tylko trochę oberwał, poczym schował się za szybko drzewem;) lub "fart,że pojawił się tam medyk z zamku"- był medykiem,wiec miał dostęp do "tajemnych ksiąg", widział jak smok niszczy stolicę, skojarzył go z legendą i ruszył do groty,wiedząc jak go powstrzymać. Nie mówiąc, już           o "farcie", że zdążył spotkać rycerza przed śmiercią.- to już jest czysta złośliwość.                                                    Reasumując- tekst "Ale miał fart" byłby ostatnią rzeczą, którą bym użył przy krytyce pracy, jakiegokolwiek autora. Na koniec przytoczę krótkie zdanie (zresztą z tekstu , które ukazało się kiedyś na łamach Nowej Fantastyki):             "W gniewie łatwo popaść w absurd, a to narażana śmieszność"
Pozdro.

Opko do konkursu. Trochę rysuję,więc zrobiłem też ilustracje do opowiadania;) ( wyk. tablet graficzny).                      
Pozdro 

Wiem,że już po terminie i terminów trzeba przestrzegać, ale proszę dj jajko, żeby uwzględnił tę Baje na konkursie:)

A do" jacek001": Dzięki za konstruktywną opinie i za sugestie, spróbowałem poprawić co trzeba.

Odnośnie "dziwnych linii"-zrobiłem je specjalnie, żeby podkreślić akapity- dobrze jak w opku widać akapity, a jeśli pisałeś już coś na tym edytorze tekstów, to wiesz jak ta sprawa wygląda- nie da się inaczej.

A co do dziewczyńskiego opowiadania- to jest Baśń, baśnie zazwyczaj są dla dzieci. Nie będę pisał baśni dla dorosłych,bo kto je czyta- chyba z sentymentu. I nie pomyliłem portali fantasy z portalem dla dzieci, tylko chciałem rzucić to na konkurs "Jak ta baśń się pięknie plecie".

Sayo nara;)

"...od tego siada kineskop
Tego nie kuma UNESCO..."  :)...no cóż,białe wiersze zazwyczaj są "ciężkie" w odbiorze, wyszło jak wyszło.Pozdro

Fajnie napisane, dałem 5. Jedno pytanie; co miałeś na myśli, dając taki  tytuł?

Nowa Fantastyka