Profil użytkownika


komentarze: 14, w dziale opowiadań: 12, opowiadania: 7

Ostatnie sto komentarzy

Interesujący temat, ale chyba czegoś do końca nie zrozumiałam. 

 

Nawet im współczuję, bo oni w przeciwieństwie do mnie nawet nie spróbują.

 

Czego spróbowała ta śwnia? Generalnie ostatni akapit chyba nieco do mnie nie przemawia. 

 

Moje “wezmę się za to jutro” nieco się przeciągnęło. Przepraszam za opóźnienia. Mam nadzieję, że po poprawkach czyta się nieco przyjemniej. 

@regulatorzy Dziękuję bardzo za szczegółową analizę, za poprawki wezmę się najprawdopodobniej jutro, jak znajdę chwilę, więc proszę o odrobinę cierpliwości. 

Bardzo mi się podoba pomysł, brzmi jak jeden ze strachów mojego dzieciństwa. Choć w zasadzie i teraz raczej bym się sama nie wybrała badać mrocznych piwnic. Historia jest lekka i przyjemna w odbiorze.

Dziękuję za wszystkie komentarze. @reglatorzy zmieniłam klasyfikację, dzięki za zwrócenie uwagi. Uwielbiam to, że wywiązała się tu dyskusja o realności opowiadania w nawiązaniu do istniejących teorii. Dziękuję wszystkim bardzo za uwagi i pomocne wskazówki.

Dzięki za komentarz, pracuję przy eksperymentach związanych z fizyką w dość znanym ośrodku badawczym, ale jestem inżynierem stąd jak podkreśliłam jest to inspirowane teorią horyzontu zdarzeń i fizyką czarnej dziury, ale daleko temu do precyzji naukowej, bo to wciąż fikcja literacka. :)

Pomysł na konkurs świetny, z jednej strony chciałabym spróbować, ale z drugiej obawiam się, że przesadzę :D

Dziękuję bardzo za kolejne wskazówki. Głowę bym dała sobie uciąć, że część tego o czym wspominacie już poprawiłam wcześniej. Wyraźnie pamięć mnie zawodzi. 

Witam, runda druga edycji zakończona. Pewnie jak przeczytam po raz kolejny jeszcze coś znajdę, ale w tym momencie już mi się mieszają wyrazy i kwestionuję każdy przecinek. 

Dziękuję za cierpliwość i praktyczne rady. :)

Ambush i bruce

Dziękuję bardzo za uwagi. Poczytałam o dialogach i nie tylko, bardzo pomocne. Mam nadzieję, że udało mi się wyłapać wszystkie błędy. Co do dialogów, na swoją obronę chciałabym dodać, że jakimś cudem przy kopiowaniu teksu z worda “zgubiły się” wszystkie myślniki zaczynające wypowiedzi. 

AP 

”Przypadek” Kieślowskiego był jedną z inspiracji, kolejną był “Efekt motyla” stąd brak jednego punktu, który zmienia wszystko, bo każde zdarzenie coś przestawia na torach życia bohatera. 

Początkowo miałam pomysł na ciąg dalszy, ale nie spodobało mi się jak to wyszło dlatego uciełam to w formie otwartego zakończenia. 

 

Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję za przeczytanie i skomentowanie, jeśli coś mi umknęło w edycji, proszę dajcie mi znać. 

Ciekawie się czyta, nieco chaotyczne, ale podoba mi się ile różnych wątków tu poruszyłeś. 

Nie wiem na ile to był celowe, ale wyłapałam pewien błąd, który jest nagminny ostatnio:

“– Kocham ciebie. – Marek nie wiedział już(…)” 

Poprawanie powinno być kocham cię.

Jeśli jednak zabieg był celowy to wybacz czepialstwo. :)

 

Historia bardzo mi się podoba, świetna fabuła i z ciekawością przeczytalabym ciąg dalszy. Błędy językowe, o których wspomniano albo mi umknęły w wielu przypadkach albo już zostały usunięte. 

Ciekawie się czytało, w pierwszym odruchu pomyślałam, że coś jest nie tak z historią i dopiero po chwili dotarło do mnie, że intencjonalnie przestawiasz wydarzenia z różnych perspektyw. Aż by się chciało, żeby ostatni akapit był nieco dłuższy. 

Nowa Fantastyka