Profil użytkownika


komentarze: 29, w dziale opowiadań: 29, opowiadania: 22

Ostatnie sto komentarzy

Dawno nie czytałem tak zakręconego tekstu. Ale uśmiech pojawiał się w trakcie lektury kilka razy :)

Gdy był fragment o lameńcie umierających drzew przypomniała mi się książka niemieckiego leśnika "Sekretne życie drzew". Po przeczytaniu nie ułamię gałęzi z żywego drzewa. Nawet na prośbę dziecka. Szukam mu do zabawy suchej. Polecam. Próbowałem też ostatnio przebrnąć przez książkę polskiego leśnika. Nie polecam nie podam tytułu. Opis biurokratycznego przędsiębiorstwa pozyskującego drzewo w celach jak największych zysków.

Nigdy nie patrzę na stronę techniczną, kiepski w tym jestem. Czytaĺo się bardzo dobrze. Temat na czasie.

Z natury jestem optymistą. Też mam taką nadzieję. Coraz więcej ludzi budzi się i żyje świadomie:)

Dobrze się czytało i jak kilku poprzedników powiem: za krótko:)

Niestety też mam wrażenie, że od czasów jaskiniowców człowiek niewiele zmądrzał i dlatego przedstawiona wizja wydaje się bardzo realna.

Mieszko powinien polować na zająca a nie na królika :)

Przekaz super i nawet tak bardzo nie brakowało opisów.

Uwielbiam Twoje opowiadania i zawsze żałuję, że tak szybko następuje ich koniec.

Jak się samemu szuka okazji do chędożenia to się uważa, że połowica robi to samo :) Oprócz humoru podobał mi się morał jaki wynika z tego opowiadania. Czytało się lekko i przyjemnie a chwila zadumy nad losem “biednego” rycerza była.

Gratuluję pomysłu. Niby banalne a tak życiowe. Uśmiałem się, że hej!

Dzięki. Nie pozostaje mi nic innego jak wymyślić nową rasę i problemy, których nikt jeszcze nie miał :)

Koniec z bajkami…

Koniec z bajkowymi zakończeniami był już w tym opowiadaniu.

Koniec czegoś oznacza początek czegoś innego.

Koniec końców opowiadanie przypadło mi do gustu.

Koniec dyskusji o Twoich opowiadaniach będzie Twoim końcem.

Koniec…znie pisz dalej.

Dzięki za kolejne uwagi i opinie. Uff… są lepsze niż za pierwszym razem. Cieszy mnie, że pomysł się na ogół podoba a nad wykonaniem zawsze da się popracować.

Już poprawiam o ile bajtel sie za szybko nie obudzi :)

Skoneczny. Bańka objęła całe ciało wampira.

 

Myślę, że pisanie sprawia Ci sporo frajdy i to czuć w tekście. Różnorodność jest zawsze ciekawa. Jestem ciekaw Twojego nastepnego tekstu.

Historia mnie wciągła a zakończenie rozczarowało ale tylko dlatego, że przyszło tak szybko.

Jako, żem góral niskopienny podsumuję krótko:

Piknie Waść smarujesz!

 

Ja też chciałbym więcej. Takie odczucia świadczą, że wykreowany świat  nas wciągnął.

Czytało się lekko a wrażenia z pozytywnym uśmiechem. Dla mnie jak najbardziej ok.

Fabuła może i prosta ale daje do myślenia i to sporo. Sam ostatnio zastanawiam się nad podobnymi tematami. Ludzie wtłoczeni w dany system itd.

Jak najbardziej pozytywnie oceniam.

Momentami faktycznie ciężko się czytało ale ja się zaśmiałem głośno na koniec. No cóż? Dla mnie przekaz był jasny.

Ciekawa, lekka “przekąska” między poważniejszymi lekturami. Po wytłumaczeniu już wiem, że dziewica nie przypadła do gustu ogrowi. Z tekstu się tego nie domyśliłem. Masz fajny sposób pisania, który sprawia, że czyta się przyjemnie. A warsztat z biegiem czasu się poprawi.

Przeczytałem poradnik PsychoFish-a, mnóstwo ciekawych spraw poruszył. Teraz tylko poukładać je w głowie i do dzieła:)

Dzięki wielkie za wszystkie uwagi. Muszę sporo popracować. Mam wiele pomysłów ale zawsze mam problem z ich odpowiednim wyrażaniem.

Przeczytałem całość i mam jak najbardziej pozytywne doznania. Literówki, stylistyka zawsze może być poprawiona. Dla mnie ważniejsza jest fabuła, pomysł na opowiadanie czy książkę. A pomysł masz i rozwijaj go. Jednego czytelnika już masz. Za krytykę też bądź wdzięczny, bo coś te osoby musiało jednak zainteresować skoro poświęciły swój czas na wytknięcie Ci błędów. Wyciągaj wnioski z tych uwag i pracuj dalej nad tekstem. Czekam na całość.

Nowa Fantastyka