Z ogromną przykrością obwieszczam, że, aż do odwołania, nie będę mogła przyjmować zaproszeń do betowania. :-(
Komunikat organizacyjny:
Autorzy publikujący opowiadania anonimowo, raczej nie powinni spodziewać się moich łapanek.
Autorzy fragmentów winni wyzbyć się wszelkiej nadziei, że przeczytam ich teksty.
Mama. :)
Przykro mi, ale do odwołania nie przyjmuję żadnych nowych zaproszeń do betowania. No, chyba że ktoś kiedyś betował mój tekst.
"I don't pretend we have all the answers. But the questions are certainly worth thinking about."
Komentarze w 90% piszę na bieżąco.
Fanka gorzkich zakończeń.
Śmiało możesz pisać, jeśli chcesz, żebym coś skomentowała albo pomogła. :)
Czym kieruję się w życiu? Sercem, ale czasem też wrodzoną głupotą.
“Skill without imagination is craftsmanship and gives us many useful objects such as wickerwork picnic baskets. Imagination without skill gives us modern art.”
― Tom Stoppard, Artist Descending a Staircase
Zamiast zleżałego już tekstu bierno-agresywnego, pozwolę sobie wkleić link do genialnego drabble’a autorstwa jaśnie nam panującego beryla: https://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/12197
Inne użyteczne linki i sznurki:
Po naszemu:
Filozofuj, czyli filozofia dla laików, w tym - filozofia języka: https://filozofuj.eu/
Wyszukiwarka polskich kolokacji: http://www.nkjp.uni.lodz.pl/collocations.jsp
Neil Gaiman o tym, że nie jesteśmy robotami (albo “George R. Martin is not your bitch”): https://journal.neilgaiman.com/2009/05/entitlement-issues.html
Dan Wells – wykład o planowaniu (mówi dość szybko i na początku i końcu każdego filmiku jest wkurzająca muzyczka): https://www.youtube.com/playlist?list=PLC430F6A783A88697
O co chodzi z pokazywaniem i objaśnianiem: https://mythcreants.com/blog/what-show-dont-tell-actually-means/
Muzyka do Trader of Stories: https://www.youtube.com/watch?v=Aw3yEXikVMA
Odległość do horyzontu na dowolnej planecie: https://www.omnicalculator.com/physics/distance-to-horizon
Cytaty:
Castle: It's not like you're just leaving yourself a note, you know, to buy bread on the way home. You're writing on a person you just murdered. You're trying to make a point, a point you care a great deal about, presumably, because you just killed someone to make it. So how do you not make sure you're using the proper language to make that point?
Eight: The thing about power is that it’s ever so abuser friendly.
Florence: I guess some people become criminals because they're bad and some people become criminals because they've run out of legal options.
Sigdi Thundershield: Funny thing aboot tha law... Nothin' left ta bind ye means nothin' left ta hide behind.
Harry Houdini: Stary numer dobrze wykonany jest lepszy niż nowy numer.
Terry Pratchett: Now...if you trust in yourself...and believe in your dreams...and follow your star...you'll still get beaten by people who spent their time working hard and learning things and weren't so lazy.
Św. Paweł (świeżynkom), 1 Kor, 6, 12: Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść.
Terry Pratchett: Fantasy is an exercise bicycle for the mind. It might not take you anywhere, but it tones up the muscles that can. Of course, I could be wrong. (Nie myli się. Chociaż to niejedyna zaleta fantastyki, ale ważna. Bo ten, kto nie potrafi sobie wyobrazić tego, czego nie ma, uwierzy w każdą bzdurę.)
krar85: Barana nie odbaranisz, co najwyżej możesz zostać tryknięty.
L.C. Morgenstern (nie kot): Trust that your readers aren’t goldfish. (If they were goldfish, you’d already be world famous for teaching fish how to read and the problems with your writing wouldn’t actually matter anymore, because, holy shit, you taught fish how to read.)
Raymond Chandler: Według mnie, niektórzy pisarze odczuwają przymus używania wyszukanych zwrotów, żeby zrekompensować braki pewnych naturalnych emocji. Nie czują nic, są eunuchami literackimi i dlatego ratują się zagmatwaną frazeologią, aby udowodnić jak są nietuzinkowi.
Uwaga na głowę - nigdy nie wiesz, co Cię może trafić.
Można mnie poczytać także tutaj:
- “I będzie lepiej” w 29. numerze magazynu “Biały Kruk”, zatytułowanym “Czarne charaktery”
- “Już cię nie poznaję” oraz “Ta druga” w “Obcość” projektu Zapomniane Sny
- “Do ostatniej linijki kodu” w “Gruzy. Antologia postapo” wydawnictwa Planeta Czytelnika
- “Sprawa numer pięć” oraz “Sól zrobi swoje” w “Tu był las” projektu Zapomniane Sny
- “Uważaj, co mówisz o rybach” w zbiorze “Stojąc po kostki w zapachu ryb”
- “Stwórca nie istnieje” w “Interwencja informatyka” projektu Zapomniane Sny
A także posłuchać:
- “Pieśń o sir Rodriku” na kanale Oczytany Kameleon (YouTube)
Zawodowo i hobbystycznie zajmuję się historią i kulturą okresu 1789-1870, głównie Francji. Kocham XIX wiek, ale niekoniecznie ostatnie trzy dekady i niekoniecznie standardowy “wiktorianizm” – uważam bowiem, że w tym “długim stuleciu” jest mnóstwo znacznie ciekawszych zjawisk. Jestem pasjonatką historii militarnej i niepoprawną wielbicielką opery. Od trzech lat jestem związana z Sekcją Literacką Krakowskiej Strefy Fantastyki.
Mój flagowy projekt popularyzatorski (na Faceboku pej Napoleon inaczej):
Dla chleba długo tłumaczyłam fantastykę młodzieżową, wygaszam jednak tę działalność i tłumaczeniowo zajmę się tylko poezją, której już (w przekładzie) całkiem sporo opublikowałam. Piszę do szuflady od zawsze. Od jakiegoś czasu głównie rzeczy dziejące się w nieco alternatywnym XVIII/XIX wieku. Poniżej lista tekstów opublikowanych:
Kolejne opowiadania będą m.in. w antologiach Fantazmatów (“Retrowizje”; tu także w przygotowaniu autorski zbiór), zinie Sekcji Literackiej Krakowskiej Strefy Fantastyki, Gmorku i innych miejscach. Mam nadzieję, że niedługo wyjdzie też powieść, dziejąca się w nieco alternatywnym roku 1807.
Odbiło mi, zbzikowałam, dostałam fioła. Ale w sekrecie powtarzam sobie jedno: tylko wariaci są coś warci.
(peryfraza Szalonego Kapelusznika)
Odnajduję się w czarnym humorze, science fiction i dystopii. Interesują mnie granice człowieczeństwa, roboty i nadludzie. Prowadzę literackie konto na Instagramie: https://www.instagram.com/wierszykowniaa/, mam także własną stronę internetową: https://pisarzowiczka.pl/.
Informuję, że do odwołania nie przyjmuję zaproszeń do betowania (wyjątek to ci, którzy mnie betowali).
Witaj serdecznie! Mam na imię Dagmara. Mieszkam w Giżycku. Urodziłam się we wrześniu i w tym roku skończę 27 lat. Studiowałam na Politechnice Poznańskiej. Moje zainteresowania to: muzyka, gry, filmy, sport, telewizja, motoryzacja, motocross, sporty motorowodne, komputery, gry planszowe, samochody, architektura, gry komputerowe, telewizja, zwiedzanie zabytków, gwiazdy muzyki, sport, wiadomości radiowe. W wolnym czasie lubię jeździć na rowerze, grać na komputerze, łowić ryby i lutować. Mój ulubiony kolor to beżowy, a ulubiona marka samochodów to Peugeot. Uwielbiam perfumy Mexx.
Zbieram na Ruchomy zamek Hauru z obwoźnym laboratorium.
Lista publikacji pozaportalowych:
Magazyn Histeria nr 47 – “Stare Kino”
Magazyn Torii nr 52 – recenzja książki Miyashity Natsu “Las z wełny i stali”
Nie przyjmuję zaproszeń do betowania bez informacji, o czym opowiadanie jest. Zdecydowane pierwszeństwo przy betowaniu mają ci, którzy komentują moje opowiadania.
...oderwane od rzeczywistości, wieczne dziecko...
Kiedyś pisałam tylko do szuflady, potem bloga, a teraz próbuję sił w czymś trochę innym.
Miłośniczka pracy z tekstem, absolwentka polonistyki. Publikowała wiersze i opowiadania w magazynach internetowych oraz antologiach. Pasjonatka Islandii i innych krajów nordyckich. Nie wyobraża sobie życia bez psa.