
komentarze: 41, w dziale opowiadań: 40, opowiadania: 15
komentarze: 41, w dziale opowiadań: 40, opowiadania: 15
Reg: Dziękuję bardzo za komentarz i wskazanie usterek. Wkrótce wszystko poprawię.
Nie pojmuję też, dlaczego obwiesie udali się w miejsce, którego nie znosili – bo chyba nie po to, żeby chłopcy mogli ich podsłuchać – a potem napadli na Mirona. Co spodziewali się zyskać? Zwierzątka? – Chodziło mi tutaj o to, że obwiesie poszli tam, bo chcieli znaleźć sakiewkę
z pieniędzmi, którą jeden z nich tam rzucił/ukrył.
Dodam coś do tego fragmentu, żeby było to bardziej logiczne.
Koala75: Dziękuję za komentarz.
Pusia – Dziękuję za przeczytanie!
Już poprawiam.
Hej, fajne – przeczytałem z pięć razy, nie wiem dla czego.
Pozdrawiam i powodzenia.
Hej,
Ja komentowałem wcześniej i jak chodzi o ocenę fabuły, to nic za bardzo się nie zmieniło (ale jest coraz ciekawiej). Czekam na dalszą część.
A i znalazłem coś:
Jest dziesiąty października, dwa tysiące dwudziestego trzeciego roku
m
– Szczerze to nie wiem. – odpowiedziałem cicho.
W kilku miejscach dałeś kropkę po wypowiedziach. (jeśli później w didaskaliach jest powiedział, zapytał itp. to jej nie dajesz)
Też mam z tym problem, zobacz sobie to: https://www.fantastyka.pl/hydepark/pokaz/2112
Pozdrawiam
Świetnie się bawię.
W takim razie, życzę ci więcej spięć, gwoździ i orto-faszystów, abyś wydłubywał więcej takich pomysłów. (nawet zrymowałem)
A i ser, o którym napisałeś jest zabroniony, ponieważ uznany za niebezpieczny dla ludzi – taka ciekawostka(:
Pozdrawiam.
Marcin_Maksymilian: Dziękuję za komentarz.
Na “Terminatora” nie wpadłem, a szkoda(:
Hej,
Zwabił mnie tytuł i się nie rozczarowałem. Zabawna i wyjądkowo napisana historyjka.
Podzieliłbym tekst na akapity.
Pozdrawiam i powodzenia
Hej,
Jakby ktoś chciałby się poznęcać nad świeżakiem, to zapraszam serdecznie na betalistę (:.
Tytuł: Niebieskie
Znaki: 23611
Gatunek: Fantasy
Opis z betalisty:
Cześć, to mój pierwszy tekst na betaliście, szczególnie potrzebuję pomocy z błędami językowymi. Opowiadanie Fantasy o magii, niesamowitych stworzeniach, dwóch braciach i szalonym ojcu. Surowy świat widziany dziecięcymi oczami.
Pozdrawiam i do zobaczenia.
zygfryd89 – Dziękuję bardzo za komentarz. Masz rację (zresztą nie tylko ty) że tekst mógłby być dłuższy, bo fabuły faktycznie mało. Cieszę się, że przynajmniej czuć było dynamizm(:. Jak chodzi o wykonanie – następnym razem będzie lepiej.
Przyjemny tekst, fajny pomysł.
Ja całkiem nie jestem w Polsce więc śmierć mi nie potrzebna. (:
Pozdrawiam i powodzenia.
Oj, przepraszam cię, niechcący przeczytałem “zwierzach” jako “zwierzętach”. Mój dziwny błąd. Wszystko super. (:
Cześć, podobał mi się wiersz. Płynny, zabawny i dający do myślenia.
Jak dla mnie wers: “Buster słyszał o tych zwierzach.” – trochę wybija się z rytmu, słychać, że ma o jedną więcej sylabę. Może: Buster znał już te zwierzęta albo Buster widział te zwierzęta
Pozdrawiam i powodzenia,
Grzechotnik.
Cześć, podobało mi się i musze przyznać, że mnie zaciekawiłeś. Moim zdaniem trochę za krótki ten fragment, ucinasz właśnie wtedy, gdy zaczyna się coś dziać.
Znalazłem kilka małych błędów:
“– Kim jesteś? – zapytała szeptem. Cicho, jakby bała się usłyszeć moją odpowiedź.” – Szeptem to raczej zawsze cicho.
“– Hej, co się dzieje? – zapytał, patrząc na nas z niepokojem. – Gdzie jesteśmy? Poczułem, jak zimny dreszcz przebiegł mi po plecach. Cała ta sytuacja była wręcz nierealna. Spojrzałem ukradkiem na dziewczynę, ale raczej nie mogłem oczekiwać od niej pomocy.” – Po “Gdzie jesteśmy” powinien być chyba myślnik, bo kończy się kwestia.
“–Nie strasz mnie, ale mimo to, ja też miałam dziwny sen” – Nie dałeś spacji po myślniku.
Używasz też kilka razy imienia Piotr zamiast Adam np.:
“– Pierdolę, dzwonię po gliny. – Piotr zaczął wybierać numer. Oj, nie spodobał mi się wyraz jego twarzy.”
Pozdrawiam i powodzenia,
Grzechotnik
grzelulukas, dziękuję za komentarz. Wkrótce poprawię błędy.
Pozdrawiam.
regulatorzy, dziękuję bardzo za komentarz i za wskazanie błędów.
“Mam nadzieję, Grzechotniku, że Twoje przyszłe opowiadania będą znacznie ciekawsze i zdecydowanie lepiej napisane.” – Ja również. (:
Pozdrawiam.
Cześć, ciekawy pomysł, ciekawy świat – dziwny i brutalny. Wykonanie jest równie dziwne, miejscami fajnie opisujące zmysły odczuwane przez bohaterkę, onomatopeje też dobrze działają na klimat, jednak z drugiej strony naprawdę utrudnia czytanie.
Kilka literówek, brak przecinków (nie jestem w tym wcale dobry, ale w zdaniu np. “idą tutaj idą tutaj idą tutaj idą tutaj idą tutaj po mnie na pewno po mnie” – brak przecinków wygląda na celowy, czego nie rozumiem) bardzo dziwnie zapisane dialogi. Nie wiem, czy zrobiłeś to świadomie, ale kwestie bohaterów są z małej litery, bez myślnika, bez kropki i bez jakichkolwiek didaskaliów. Dodatkowo po pytaniach nie dajesz znaku zapytania.
“ciekaw czy używali tego do rozmnażaniu czy szukaniu pożywienia”
– Nie wiem, jak działa to zdanie. To myśli bohaterki?
Pozdrawiam i powodzenia,
Grzechotnik