Profil użytkownika


komentarze: 18, w dziale opowiadań: 17, opowiadania: 7

Ostatnie sto komentarzy

Storm

Bardzo mi miło, że szort się spodobał i dziękuję za poświęcony czas!

Dodatkowo doedukowałem się nieco o genezie postaci Sediny i o niej samej.

Cieszę się, że moja twórczość zachęca do rozszerzania wiedzy. Mr. Tea bawi i uczy. 

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

Hej Marszawa

Bardzo dziękuję za poświęcony czas i opinie :). Przyznam się szczerze, że ciężko było połączyć bizzaro, weird-fiction i horror, ale ku swojemu zaskoczeniu, bawiłem się przy tym świetnie. Polubiłem Anitę i Hulajłowcę oraz mam nadzieję, że ty z innymi czytelnikami również. 

Jedyne co mi się gryzło to fakt, że cały świat był oczarowany hulajłowcą, poza Anitą.

Słuszna uwaga, dziękuję za nią. Stworzyłem tę postać jako przeciwwagę dla całego świata, aby lepiej zobrazować jego absurd i pokrętną logikę, ale na przyszłość dopracuję to lepiej. 

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam! 

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

zygfryd89

Dziękuję za opinię, miło było ją przeczytać. Forma celowo krótka na „przywitanie się” z Fantastyką. Teraz na szczęście nadrabiam długością w innych opowiadaniach, do których serdecznie zapraszam i jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas. 

SNDWLKR

Bardzo mi miło, że się podobało :). Zadowolone gusta najbardziej mnie cieszą i motywują do dalszego pisania, zwłaszcza że klimaty Lovecraftowsko-słowiańskie nie dają mi spokoju i coś czuję, że za jakiś czas do nich wrócę w zdecydowanie dłuższej formie…

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

Witaj DomDer

Nie jestem specjalistą od Sci-Fi, chociaż spędziłem trochę czasu z dziełami Stanisława Lema, oraz innymi produktami pop-kultury z gatunku Cyber-Punk. Wypowiem się więc bardziej jako laik.

A uważam, że to kawał solidnego tekstu. Masz lekkość poruszania się w fantastyczno-naukowych klimatach i opisywania ich światów, co jest ogromnym plusem. Nie każdy autor tego gatunku posiada ten dar. Fajnie też wplotłeś przeszłość Karola i Grendy, oraz wytłumaczyłeś, jak się ma do teraźniejszości. Nie jest faktem zawieszonym w próżni, tylko ma znaczenie tu i teraz. To kolejny plus. 

Nigdy wcześniej nie nazywała go chłopcem.

Rozumiem ten zabieg i dlaczego Grenda nazywa go inaczej niż zwykle, chociaż ja zrobiłbym tu delikatny „foreshadowing”. Zamiast “chłopcem” mogłaby go nazwać np. „gwiezdnym pyłem”, aby puścić delikatnie czytelnikowi oko, co będzie za kilka linijek. Zwłaszcza, że Karol ogląda już wiadomości i widzi, czego ludzie chcą się pozbyć. Już wtedy w jego głowie zakiełkowałaby myśl, że to przeciw niemu protestują i to stąd bierze się niepokój. Nawet jeśli on by tego wtedy nie wiedział, to czytelnik tak. 

Oczywiście zrobiłeś to inaczej, co nie jest minusem, a moja uwaga nie jest narzekaniem, ani wytykaniem błędów. Po prostu tłumaczę, co według mnie byłoby lepsze, ale masz swój własny styl i metody pisania, więc będziesz lepiej czuł, co ci zagra, a co nie. 

Jeszcze raz super robota. Świetnie się bawiłem! 

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

DomDer

Cieszę się, że znalazłeś w moim opowiadaniu coś, co najbardziej ci się spodobało. Nie będę tutaj zrzucał na brutalność mediów, chociaż często ludzie mówią, jakby to nie wymierzyli sprawiedliwości. Więc w mojej wizji świata pojawił się właśnie ktoś taki, a w zasadzie coś takiego. 

Twojemu opowiadaniu również poświęciłem czas, znajdziesz pod nim moją odpowiedź. 

fanthomas

Dziękuję bardzo za poświęcony czas i opinię. Był to mój pierwszy raz z weird-fiction, ale na pewno nie ostatni. W ramach odskoczni wracam teraz do bardziej klasyczno-horrorowych klimatów, ale do “dziwności” na pewno wrócę. 

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

Bardzo dziękuję DomDer!

W swoim opowiadaniu chciałem poruszyć kilka tematów: kult influencerów, społeczne tabu i jego wpływ na jednostkę, oraz właśnie rolę pojazdów w naszym życiu. Oczywiście, starałem się to wszystko połączyć z hasłem konkursowym i napisać przy tym ciekawe opowiadanie. 

Raz jeszcze dziękuję za poświęcony czas!

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

regulatorzy

Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego szorta i poświęcenie czasu na napisanie uwag. Wprowadziłem je właśnie w życie.

Napastnik krzyczał coś po rosyjsku i dusił dziewczynę zapłakany. → Czy dobrze rozumiem, że ruski gwałciciel płakał? Dlaczego?

A może miało być: Napastnik krzyczał coś po rosyjsku i dusił zapłakaną dziewczynę.

Dokładnie tak miało być. Ta postać miała wydawać się gwałcicielem, który tak na prawdę jest ofiarą. Bronił się przed Sediną, dlatego był zapłakany. A czy to ona go pierwsza zaatakowała, czy było na odwrót… to już pozostawiam wyobraźni czytelnika. On również ma wyobraźnię. 

Raz jeszcze dziękuję, zwłaszcza za poradnik. Przestudiowałem go, poprawiłem szorta według zawartych w nim mądrości. Stosuje jego zasady w tej chwili, podczas pisania następnego opowiadania. 

Dziękuję i pozdrawiam. 

 

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

W pełni się z tobą zgadzam bruce.

Jestem tu, aby doskonalić rzemiosło, więc myślę, że teraz już powinno być wszystko dobrze. Dialogi to niełatwa kwestia, ale są solą ziemi naszych tekstów. 

Trzymam kciuki i wszystkiego dobrego! 

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

Witaj bruce

Raz jeszcze dziękuję za wskazówki, a przede wszystkim za wskazanie poradników. Okazały się bezcennym źródłem wiedzy. Przestudiowałem je i poprawiłem powyższy szort. Mam nadzieję, że teraz wszystko jest w należytym porządku. 

Pozdrawiam i również życzę powodzenia ;)

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

Witaj bruce

Bardzo dziękuję za uwagi, zwłaszcza te dotyczące dialogów. W moim pliku tekstowym są zapisane poprawnie od myślników, a dopiero teraz zauważyłem ich brak. Na przyszłość zwrócę większą uwagę na to, podczas wstawiania tutaj opowiadań. 

powieść pełna dramatyzmu i przerażających scen, lecz odnoszę wrażenie, że jest zbyt krótka, jakby stanowiła jedynie streszczenie większej powieści. :)

Doceniam feedback, ponieważ sam nie planowałem tego jako większą całość. Przyznam się, że lubię takie klimaty, oraz interesuję się historią regionu, więc może w wyobraźni gra mi coś większego, czego jeszcze nie widzę :).

Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam!

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

Dalekopatrzacy

Bardzo dziękuję za czas poświęcony na opowiadanie i feedback! Cieszę się, że historia się podobała, zwłaszcza że świetnie się bawiłem w trakcie jej pisania.

Co do nagromadzenia krótkich zdań, to nie chciałem spowalniać akcji długimi opisami, ale rozumiem, że mogłem przesadzić. 

Raz jeszcze dziękuję za tę uwagę!

maciekzolnowski

Tobie również dziękuję za poświęcony czas. Jestem tego samego zdania co ty, ale nie zaszkodzi wypróbować rady Dalekopatrzacy’ego w następnym opowiadaniu. W końcu zależy mi na doskonaleniu warsztatu. 

Bardzo się cieszę, że opowiadanie się podobało. Spędziłem trochę czasu na research’u, ale była to czysta przyjemność. 

Jeszcze raz dziękuję za informacje zwrotną! 

 

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

Dziękuję za opinię. Bardzo się cieszę, że tekst się spodobał i mam nadzieję, że samo Dąbie również :) Dziękuję również za wartościową uwagę. Na pewno ją uwzglednię ;)

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

Dla mnie proszę “Hulajnoga-widmo”

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

Cześć Beeeecki! Oryginalny pomysł i ciekawie przedstawiony. Fajnie wyszło. Odebrałem zakończenie jako ostrzeżenie przed AI wypierającym ludzi z rynku pracy, ale poczułem też powiew optymizmu związany z wolnością, jaką ww. AI może nieść. Pozdrawiam!

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

Cześć, 

Dziękuję bardzo i cieszę się, że zakończenie się podobało. 

Wszystkiego dobrego!

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

Wciągnęło mnie twoje opowiadanie. Trzymam kciuki za jak najlepsze miejsce w konkursie!

Nie jestem fanem weird fiction, ale koncepcja mebla na strychu z takimi “cudami” wydaje mi się bardzo świeża i mocno osadzona w naszych nadwiślańskich realiach. 

Uważam jedynie, że lepiej byłoby użyć jakiegoś innego słowa zamiast “ladacznico”, ponieważ brzmi ono w tym kontekście na pozbawione emocji. Rozumiem, że nie chodziło o rzucanie mięsem ale myślę, że nikt w kłótni by tak nie powiedział, przez co ten fragment traci lekko na autentyczności. Chyba, że chodziło o podkreślenie starych manier dziadka, to wtedy rozumiem :).

Podobne zdanie mam na temat “ciało ludzkie”. Myślę, że dużo lepiej pasowałyby tu po prostu zwłoki, truchło, trup lub krócej: ciało. 

Oczywiście to tylko moje zdanie, a ww. kwestie nie wpływają negatywnie na odbiór i tak już dobrego tekstu :)

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

Witam Fascynatora. 

Dziękuję bardzo za opinię, zwłaszcza tę dotyczącą “chlupotania”. Chodziło mi o kolokwialne określenie na “pływanie”, ale to bardzo praktyczna uwaga i przyda się na przyszłość wink.

Sedina to był symbol rozwoju miasta poprzez handel morski. Takie krwiożercze konotacje jakoś

do niej nie pasują… Sory. No, ale pierwsze koty za płoty – wiadomo.

Dokładnie tym była Sedina, dlatego chciałem przedstawić ją w innym świetle. Uważam, że na tym m.in. polega kreatywność i rozwijanie wyobraźni – na ukazywaniu rzeczy w sposób, o jakim nikt nie pomyślał.

W mojej głowie urodziło się proste pytanie: “A co jeśli Sedina była tylko romantycznym wyobrażeniem czegoś wynaturzonego?”. Szczecin to miasto portowe, a jak port to żeglarze i ich opowieści o syrenach, a dalej już wyobraźnia sama zadziałała. 

Oczywiście szanuję twoje zdanie, że Sedina nie łączy się z krwiożerczą istotą i miło było je poznać, ale pozostanę przy swojej, piękno-groźnej wersji.

Bardzo dziękuję za poświęcony czas i życzę wszystkiego dobrego! wink

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

Witam serdecznie.

Dziękuję bardzo za uwagi natury technicznej oraz za wskazanie mi miejsc, w których mogą odnaleźć wskazówki odnośnie dalszej pracy. Wszystko to okazało się niezwykle pożytecznymi wskazówkami.

Jest mi również miło, że lektura mojego “szorta” umiliła komuś czas. Mam nadzieję, że moje kolejne pracę również znajdą się w bibliotece :). Raz jeszcze dziękuję za poświęcony czas i życzę wszystkiego dobrego ;). 

Pisałem codziennie. Pisałem,[...] żeby utrzymać się przy życiu.

Nowa Fantastyka