Profil użytkownika

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego zostałeś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

 

Krzysztof Dezyderiusz Sauter

DRAGONEZA – ,,Popiół’’

https://fantazmaty.pl/projekty/dragoneza/


komentarze: 417, w dziale opowiadań: 344, opowiadania: 54

Ostatnie sto komentarzy

Koala75

Aleś chłopie odkopał. Ale dziękuję, zarówno za miłe słowo jak i przypomnienie o tym tekście. Chyba jednym z moich lepszych, bo naładowanym emocjami, które są dla mnie ciągle ważne. Pozdrawiam!

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

MordercaBezSerca

Dzięki, cieszę się!

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Koala75

Dzięki, tekst w dużo lepszej redakcji dostępny w antologii Dragoneza od Fantazmatów, pod nowym tytułem ,,Popiół’’. Dla samej ilustracji warto zajrzeć. A co do Smoczego Boga, to już niedługo się dowiemy ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Te konkursy są fajnym szlifem, można otrzymać bardzo szybko opinie odbiorców, wyciągnąć wnioski. Liznąć chwały, a i biblioteczkę poszerzyć. Fantazmaty za to mają bardzo ciekawą formułę i formę, tam mnie teraz będzie można poczytać, gdybyś miała ochotę. Do drzwi papierowej NF też powoli pukam, także tutaj ewentualnie coś do 15k można maznąć, jeśli temat ciekawy. Albo sposobność ku temu, by się jakiemuś innemu mocarnemu twórcy, jak Różalski, ukłonić :D

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Wiesz, ostatnimi czasy nie najgorzej sobie radziłem w konkursach i zauważyłem, że gdy niektórzy użytkownicy przychodzili ,,już po wszystkim’’, często zarzucali mi, że tekst nie dorównuje swojemu hype’owi. Także tym bardziej doceniam.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

regulatorzy

Tekst już zdążył wystygnąć, ale cieszę się, że choć trochę smakował. Kochana, nie chciałbym w przyszłości pozbawiać pracy edytorów i redaktorów, oni też z czegoś muszą żyć. A uwagi jak zawsze cenne.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Medycznie, z łaciny to po prostu BOCZNE WCIĘCIA LĘDŹWIOWE, a tworzone są przez krótkie więzadło łączące staw krzyżowo-biodrowy ze skórą.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Lissan al-Gaib

Sława Jugosławii! ;)

 

O, wreszcie się światowiec wypowiedział, dzięki. Ale skończmy już to polonistyczne porno, tam się diabeł atencji domaga, a nie jakieś transliteracje i inne bzdety dla edytorów. ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Passssuje.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Anet

spoko :)

sho

Niezmiernie mi miło, Dastarowi również.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Nessekantos

Kłaniam się!

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Cieniu, ta cała "szopka" między Dastarem, a demonami przypomina mi scenę z Pulp Fiction, w której Jules oddaje kasę parze napadającej na Bar. Diabeł też chce ich oszczędzić, nie musieć zabijać. Tylko, że widzisz, demony nie zadowoliły się kasą, chciały też walizkę…

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

NoWhereMan

Spasibo! Rad jestem, że w limicie under10k znalazłeś tyle frajdy fabularnej.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Wujkiem na pewno ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

śniąca

Dzięki, bardzo się cieszę, że diabeł wystarczająco diabelny. Teraz po wynikach mogę się przyznać, że decyzję o wzięciu udziału w konkursie podjąłem około 21:45 w dzień deadline’u, grafikę wybrałem o 22:00 i zrobiłem sobie taki dwugodzinny challenge. Naprawdę zapomniałem o przecinkach… Nie było czasu się zastanawiać, miałem na koniec to ogarnąć i zapomniałem. Całe szczęście przybiegł Pan Jasna Strona i odwalił za mnie brudną robotę, za co jeszcze raz mu dziękuję :D

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

 devil

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Cień Burzy

.

wilk-zimowy

Dzięki wielkie, tytuł na granicy. Jak ktoś ogarnia legendy słowiańskie o Czarcie, to się połapie dużo wcześniej ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Gorzej niż Boris Morozov :D

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Ale ja w żadnym momencie nie twierdziłem, że transkrypcja fonetyczna w polskim jest gorsza czy mniej poprawna. Po prostu nie znając cyrylicy, a wymyślając imię i nazwisko bohatera w płaszczyznach werbalnej i wizualnej, czułem w kościach, że Dastar nie nazywa się Dywanowicz, a właśnie Dyvanovitsch. Moja kobieta np. stwierdziła, że sam taki zabieg z nazwiskiem zmienił jej obraz zimy w opowiadaniu na dużo bardziej rosyjską, ostrą. Jak wiele razy podkreślałem na tym portalu, nie jestem polonistą ani fetyszystą językowym. Mnie jara opowiadanie historii, więc szukam środków, które mogą mi w tym pomóc. W twojej głowie to i tak będzie ,,Dywanowicz’’, to tak trochę jak z N-word :D

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Dziwny ten wstręt do języka królowej u kogoś z anglojęzycznym nickiem :D :D :D A za człowieka węchu dziękuję :)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Finklo, rozumiem, ale dalej będę wolał Vladimira od Władymira czy Ivana od Iwana. Po prostu wygląda to i brzmi bardziej rosyjsko. Nie z pobudek antypatriorycznych brońcie bogowie, lecz po prostu ze zwykłego artystycznego poczucia estetyki. Może bierze się to z tego, że fantastykę czytam tylko w oryginalnym języku i tylko tę najznakomitszą, której w naszym rodzimym języku próżno szukać. Stąd ta sympatia do języka królowej.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Uważam, że imiona i nazwiska są ponad narodowościami. I tak jak przez Amerykan nie chciałbym być nazywany Christopherem, a Krzysztofem. Tak samo będąc Francuzem o wdzięcznym nazwisku Pierre Lacroix, czułbym się urażony polską formą – Piotr Lakruła. Myślę, że dojrzycie w tym logikę, tym bardziej, jeśli też was śmieszy wysyp Dżesik, Brajanów i Andżelik.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Dzięki panowie! Co do nazwiska, nie używam spolszczeń. Lubię wygląd, dźwięk oraz egzotykę, którą wprowadzają do tekstu. Mówią wiele o backstory bohatera oraz dopełniają klimat. Człowiek węchu to dokładnie ten zwrot, którego chciałem uźyć. Język jest tylko narzędziem, a zasady tworzymy my sami ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Spokojnie, nie przejmuj się, że tym razem mnie nie kupiłaś. Jestem strasznie kapryśnym konsumentem. Niezła incepcja, bo ja nie zauważyłem protagonisty. Może w tym szkopuł. W jakość tekstu nie wątpię, mogę się tylko podzielić swoimi wrażeniami ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Jak się zaczęło coś ciekawego to nagle był koniec :( Podobał mi się język i radziecka stylizacja, spoko, widać oblatanie we wschodnich klimatach. Jeśli główną atrakcją miał być wilkołaczy mech, to gdyby nie sympatia do ciebie i stosunkowo mała objętość tekstu to do niej bym nie dotrwał. Nie połknąłem przynęty, nie zaciekawiła mnie historia. I tak jak przez większość tekstu pozostawało mi delektować się warsztatem, rosyjskimi minami językowymi oraz momentami zbyt poważną narracją, tak na koniec w głowie pozostaje mi dość komiczna wizja wilkołaka szarpiącego za krzyż, chcąc przejechać kościołem biednego Wowkę :D Wincy mecha i szybci następnym razem, a i grozy trochę od początku. Bo backstory babci Maszy, choć zgrabnie napisane to mało podniecające ;)

Myślę, że godne wykorzystanie tej pracy Różalskiego, choć bardziej dla wielbicieli słowa pisanego, niżeli głodnych ciekawej historii.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Finkla

O, ciekawe. Spieszę rzucić okiem coś nawyprawiała z moim Czarcim Dworem :D

Brodził, oczywiście…

To nie pośpiech przy publikowaniu, a pomysł wzięcia udziału na dwie godziny przed deadlinem. Potrzebowałem adrenaliny.

Po pierwsze, czemu miałby być ich szefem? Po drugie, nawet jeśli to wojna zmienia nie tylko ludzi.

Gra ciała postaci podyktowała pewne cechy charakteru postaci, a i klimat oraz suspens.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Belhaj A bo w takim shorci ku to trza kąsać właśnie twistem ;) dzięki za nominację!

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Śniąca Ej, serio :D pisałem strumieniem świadomości i miałem potem podostawiać. Ale spoko, pewnie i tak bym połowę źle postawił XDDD

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

BartBastard

Dzięki, somsiad. Słusznie z ogonem ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

MrBrightside

Dzięki, zapomniałem o przecinkach.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Tylko mi pozostaje przeprosić, że po sobie nie sprzątnąłem i wdepnąć w to można ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

regulatorzy

Pani droga… Coś tu odkopała crying Do takich rzeczy się nie wraca…

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Dzięki, cieszę się, że nawet tak wytrawnego fana sci-fi udało się wciągnąć w utwór fantasy :)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Aaaaano chyba, że tak. No to do wora z nim. Ale skoro pojawiają się głosy, że inne wartościowe teksty są poza pulą to może warto jeszcze się zastanowić nad ,,zastępstwem’’ z listy rezerwowej ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

IMO osobowość czy problemy psychiczne autora nie powinny wpływać na ocenę jego twórczości. Jeżeli opublikował dobry tekst i wybraliście go do plebiscytu to czemu miałby zostać z niego wydalony, nagle wartość jego utworu spadła? :/ Przynajmniej ja to rozumiem tak, że wybierany jest najlepszy tekst, a nie najbardziej okrzesany autor laugh

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Skoneczny

Cieszę się, że jakieś emocje mój tekst w tobie wzbudził. Uwagi co do dialogów i niektórych motywacji, pojawiają się po raz kolejny, przeanalizowałem to, wiem jak tego uniknąć w przyszłości. Bielizna itp. to wynik faktu, że narratorem opowieści nie jest pająkoczłek. Gdyż Yntaba i ta rasa sama w sobie to tylko jedna z wielu humanoidalnych hybryd jak i normalnych ras ludzkich, zamieszkujących to uniwersum. Ale rozumiem, że w kontekście samego opowiadania zarówno zmiana języka jak i kontekstu wypowiedzi narratora mogłaby jeszcze bardziej nakręcić klimat. Mój ,,science’’ polegał na tym, żeby opowiedzieć fantastyczną, mocno pojechaną historię, której nikt mi nie zakwestionuje pod względem naukowym.

Blackburn

Grazie! Mnie również się podobało :D Ta, no do tytułu też zarzuty były. Ale legendy o Anansim rządzą się swoimi prawami ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Cień

Za późno devil

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Kłaniam się. Zacne grono. Timing przedsięwzięcia perfekcyjny, wprost idealny. Niech Anansi was nie oszuka ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

kam_mod

Dzięki! Cieszę się, że udało ci się do niego wrócić, a i czasu nie uznać za stracony. Finał wyklarował się sam, jak zwykle wyruszyłem w podróż z planem, jednak postacie wyrwały mi go z rąk, porwały na strzępy i spopieliły. Nie chcę za bardzo spoilować, ale jeśli śledzisz nowy konkurs Naz to jeszcze się z tym ,,jedynym przyzwoitym bohaterem’’ pomęczysz. Mam nadzieję, że tym razem stworzyłem mu godne towarzystwo, a krwistości nie zabraknie.

PS. Będzie dużo mniej pająków, tym razem postawię na ciut sympatyczniejsze zwierzaczki ;).

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Tak jak narysowałeś to może cudownie udałoby się tylko przerwać nerw pośrodkowy i promieniowy, a łokciowy ocalić, tutaj już kwestia milimetrów jak daleko piła weszła. Nerwy w dłoni nie są takie małe jakby się wydawało, ale też się obkurczają przy przecięciu, więc może być potrzebny przeszczep nerwu. Ale ogólnie odzyskanie sprawności zależałoby też w dużej mierze od tego jak szybko po przecięciu, by się ten chirurg do tego dorwał. Bo już same ścięgna zginaczy palców po przecięciu zaczęłyby się kurczyć i wędrować w górę ku przyczepom na nadkłykciu przyśrodkowym kości ramiennej. Także już po kilku godzinach trzeba by ich było szukać gdzieś w przedramieniu (rozpłatać kończynę do łokcia), znaleźć rzezimieszków, przewlec przez troczek zginaczy i zespolić. Do tego jakieś śruby w kości śródręcza, szycie mięśni. No trochę tego jest, jednak określenie ,,podstawowy sprzęt’’ tu nie wystarczy, bo nie wiem co masz przez to na myśli. Szycie nerwów i naczyń w dłoni to już mikrochirurgia i tutaj technologia, sprzęt, zakres uszkodzeń i przede wszystkim czas reakcji ma jeszcze większe znaczenie niż to, że chirurg jest gorszy czy lepszy.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

funthesystem

Wrodzona polaczkowatość kazała wsadzić nochala w cudzą korespondencję :D

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Opisałem co widziałem, a więc to co widział bohater – to nie był tuman, to było tornado :D Ale mogę zamienić monstrum na coś ,,męskiego’’ :D

 

#EDIT:

O tak, upiór jeszcze lepiej oddaje wizję. Tylko teraz ilość znaków taka odrażająca…

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

A jakbym to stuknął od nowego akapitu?

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

regulatorzy

Hahaha, super! :D

 

Właśnie bałem się, że jeśli wrzucę tam ,,je’’ to ktoś się przyczepi, że przydusił tornado, a nie monstrum. Dlatego użyłem ,,go’’, odnosząc się do tego, że to mężczyzna.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

No, święto, jestem na bieżąco z pracami. Jeśli ktoś komentarza nie otrzymał to znaczy, że nie miałem nic do dodania, pocztówka była mi obojętna lub po prostu nie dałem rady dobrnąć do końca. Machnąwszy tak hurtem diagnozuję, że nie tylko dla mnie było to dziwne doświadczenie. W dobie komunikatorów sztukę pisania listów i kart powinniśmy ćwiczyć zdecydowanie częściej. Bo to nauka pisania zwięzłego, doceniania ograniczonej przestrzeni, swoistego limitu znaków w codziennej komunikacji. Nagle inaczej postrzegam ograniczenie na twitterze.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

O, choć nie porwało, to doceniam specjalizację.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Egipscy bogowie w roli świadków jehowy mnie przekonali ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Nie porwało.

PS. Życzę Ci by Twój kutas nigdy więcej nie stanął.

A tutaj miałeś takie pole do popisu :D Gdybyś w to jedno zdanie włożył więcej wyobraźni i stworzył ,,unikatową klątwę impotencką’’, mogłoby to uratować treść ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Zamiar na +, wykonanie mnie nie podeszło.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Choć mama z cyckiem kojarzy się zdrowo, tak już po dodaniu analu do równania, wstępujesz na grunt niesmaczny. Warsztat też lichy, może jednak trzeba było ćwiczyć pisanie tych zakończeń ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Idealnie się wpasowałeś w modę na memy z nosaczami. Jakbyś tam jakąś barkę miał zużytą albo transportowiec, to ja chętnie przyjmę za darmo – mam horom curke!

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

No, optymistyczne. Moglibyśmy się w końcu wziąć za zasiedlanie kosmosu :D

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Podobało mnie się, wiedźmin-rogacz :D Aż się na język pcha krzyknąć – Cornuto! Cornuto!

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Rozkręca się długo, ale zamysł spoko. Nadawca wpakował adresata w swoisty ,,Djinn particle’’ ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Zacny humor. Zawsze podejrzewałem, że żydzi tych pejsów nie noszą jedynie ze względów estetycznych. ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Zależy w którym naczyniu gotowała najpierw, bo jak w jednych z tych dwóch największych to nie byłoby tak źle. Ale jednak to zbielałe oko mnie trochę odstrasza. Jak ja bym wyglądał z bielmem, co najmniej niesymetrycznie ^^

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Ty swoją kładziesz na noc do łóżeczka obok? :D Czy śpi na kanapie w salonie? :D

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

To jeszcze lepiej :D Naturalne suplementy. Oby tylko pełen aminogram!

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Ale w demokracji jak już trzeba, to nie ma jak :D Myślę, że w pierwotnym zamyśle miała to być geniokracja. Nie sądzę, że wybitny ateński polityk zabiegał o to, by stajenna oraz facet od podcierania tyłków w miejskiej łaźni mogli go przegłosować w sprawach najwyższej wagi ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

O nie! :D Większość moich pomysłów bierze się stamtąd, szkoda urywać wenę. Jak już lustro w sąsiedztwie łóżka to tylko na suficie :D

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Ważne, że z wkładką. Dużo białka, kwasy omega-3, tylko podgrzać trzeba ;)

Chyba oglądaliśmy swoje pocztówki synchronicznie ^^

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Finkla

Ja też nie rozumiem, nie martw się. Umysł spłatał mi figla tym snem.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Interesująca wizja, taki trochę Raelizm, szanuję. Narobiłaś smaku – wciągnąłbym ten bulion.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Ładne. Oj, przydałoby się przy tej demokracji pogrzebać… A najlepiej spalić razem z tamtym paskudztwem :D

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Sympatyczne. Skojarzyło mi się z takim Easter Eggiem w grze Titan Quest. Można było znaleźć takie listy, jeden z nich to właśnie List do mamy. Podobnie napisany, też o obozie.

Polskiej wersji nie widzę w necie, ale tu masz oryginał.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Nevaz

Czekam.

joseheim

To zamknięta całość, jedna scena. Widokówkowa pocztówka podziękowawcza do starej znajomej.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

NoWhereMan

Istotą konkursu jest ponoć napisanie ,,krótkiej historii’’ w formie pocztówki. Ten potencjał pewnie wynika z tego, że pierwszy szkic miał 2,5 raza tyle znaków co końcowy. Ot, kompresja treści – istota krótkich form.

Zdjęcie z pinteresta, polecam, bo mają naprawdę cuda tam.

 

Darcon

Nadawca w tekście, adresat w tytule. Pozdrawiam ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Kiejstut

Jak poskładasz do kupy tytuł, treść oraz okres w którym akcja jest osadzona, to powinno się coś tam wyklarować. Natomiast co do znaczenia snu, mam swoje teorie, ale to zbyt osobiste, by się nimi dzielić. Pobawcie się w Wyrocznie ;)

Imię bohatera rozszyfrować mogą tylko ci użytkownicy, którzy coś mi wysyłali ;) A dłuższa forma… Pod szortami piszą, że to materiał na opowiadanie. Pod opowiadaniami, że na powieść. Z niecierpliwością wyczekuję publikacji mojej powieści, by dowiedzieć się na co to jest materiał :D hahaha

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Gwarantuję ci, że on by z tego zrobił hit. Myślę, że złodzieje przechodząc między pieczywem, a nabiałem rozbiliby bank zajebistym dialogiem ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Napad na sklep brzmi dobrze :D Zalążek pod klasyczny heist. Może napiszesz drugie Wściekłe Psy i zostaniesz Tarantinówną polskiej literatury ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Annn

To dość stary sen, który szukał odpowiedniego momentu na debiut. Duża część mojej twórczości, jakieś poszczególne sceny wywodzą się z krainy Morfeusza ;) To chyba dobrze, że cię wciągnęło :D

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Rzucałem wam takie luźne spoilery od dłuższego czasu, żebyście przeczytali sobie ,,Ice Dragona’’ od Martina :D Wiele tłumaczy. A tutaj jako ciekawostka, epicki monolog Bronna z pierwszej wersji scenariusza, który miał wygłosić w drodze do Dragon’s pit, ale ostatecznie nie znalazł się w ostatecznej wersji:

Bronn looks over his shoulder at Jon Snow. ''Handsome lad. Dragon Queen fucking him yet? No? Bet she will be soon. He's what they go for. Him and your brother. Not us. We're never the one they go for. We're the other one.''

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Nikt z was nie zwrócił uwagi na to, że Cersei może stać się ofiarą swojej żądzy zemsty? Mam na myśli jadowity pocałunek dla żmijki. Owszem, wypiła antidotum oraz jest łożysko, ale tak czy siak dzieciak musiał oberwać trutką. IMO początkiem końca szalonej królowej będzie strata kolejnego dziecka.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

 

SPOILER ALERT! :D

 

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Odcinek wyciekł, jakby ktoś nie wiedział :D

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Theme siódmego odcinka :D

https://www.youtube.com/watch?v=4Qa__lJvpYY

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Łukasz Kuliński

Dzięki, miło słyszeć. Szczególnie to, że tekst ,,dziwny’’ :D

Sukcesu tu żadnego akurat nie było. To zaledwie fundamenty pod takowy.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Gendry to ostatni żyjący ,,Baratheon’’, coś czuję, że go Danka/Jon za zasługi legitymizują tak jak Stannis oferował Jonowi, żeby podtrzymać linię Jeleni.

A co do tego kto zginie, to przecież żadna tajemnica… Od 9 miesięcy w sieci krąży scenariusz całego sezonu. Tak dokładny, że nawet była w nim wzmianka o tym, że Davos będzie chciał opowiedzieć Dance o resurekcji Jona, a ten go uciszy.

Ciekawskim polecam zajrzeć na Reddit, do tematu #freefolk.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Ktoś z was zwrócił uwagę na mowę ciała w scenach ,,tronowych’’? Kiedyś fajnie ogarnęli analizę scen z Tywinem i Jofferem na youtube. Pewnie są już analizy scen Cersei z Euronem oraz Danki z Jonem.

 

Poprzednim razem, gdy Euron rozmawiał z Cersei, to gdy chciał zrobić krok w górę schodów, Góra zmusił go do zaniechania. Teraz, po prezencie wszedł na lajcie po schodach, stając ,,nad’’ siedzącą Cersei. Niemal ją zasłaniając, rozkładał ręce do wiwatujących mieszczan. Do tego dogryzał Jamiemu. Idealna kreacja Eurona, jako gościa, który ma ogromną siłę przebicia i momentalnie umieszcza się na równi z królową i dowódcą królewskiej straży. (Oczywiście książkowy Euron, tego ekranowego zgwałciłby i zjadł w minutę, ale i tak sztos w porównaniu do 6 sezonu).

No a moment, w którym Jon przestaje się zwracać do Danki ,,per królowo’’, a ta wstaje z tronu i schodzi do niego po schodach idealnie pokazuje, że ona traktuje go jak równego sobie, jak króla. Nie spotkała się jeszcze nigdy z kimś takim. Jej najsilniejszy facet, Drogo, miał zajebistą charyzmę i wysoką pozycję, ale rządził siłą i bezwzględnością. Jon personifikuje cechy, których sama w sobie szuka. Ktoś wyżej pisał, że nie ma między nimi chemii. Spokojnie. Od razu widać, że Dance Jon wpadł w oko. A że akurat w przypadku matki smoków – cyc i pupa są na miejscu, do tego mega potęga, nie wiem jak może to się nie podobać Jonowi. Patrząc na Ygritte, można stwierdzić, że lubi ostre, zwariowane babki, tfu… ciotki. Gdyby od razu coś zaczął podbijać to byłoby to dla niego strasznie ,,out of character’’. On tam przyjechał robić interesy, nawet sam napomyka o podobieństwie swoich akcji do Neda.

 

SPOILER ALERT.

Polecam opowiadanie Martina – ,,Ice dragon’’.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Podziękować! O kotach zawsze chętnie poczytam ;)

 

PS. Naz, ty wybierałaś? Bo śmierdzi mi tu Girl with all the gifts ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Nimrod

Dzięki za uwagi, w ewentualnej kontynuacji postaram się je wdrożyć.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

,,W trakcie pisania tego opowiadania nie ucierpiało żadne zwierzę’’… A to co padło ofiarą gazety, a na co dzień trafiłoby do kosza na śmieci, po prostu lądowało w prowizorycznym terrarium Anansiego ;) Te skurczybyki nie mają litości, wydawałoby się, że taki pospolity, niegroźny dla człowieka gatunek… Ale to z jaką siłą, z jakim bestialskim, pierwotnym instynktem rzucał się na te i tak konające już robale, sprawiło, że nabrałem nowego szacunku do pajęczaków. Pound for pound, jedne z najbardziej śmiercionośnych bestii.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Nevaz

Dzięki, cieszę się, że jednak warsztat nie zaćmił satysfakcji z czytania.

Dialogi nie zagrały, mam nadzieję, że jednorazowo. Zwykle mam historię lepiej ułożoną w głowie i trzymam się planu. W tym tekście dałem bohaterom za dużo ,,luzu’’ i zboczyli z wyznaczonych przeze mnie ścieżek. Musiałem potem nadrabiać braki ciągłości ,,sztampem w dialogach’’, myślę, że z tego się wzięły problemy. A co do konkursu to moim głównym punktem zaczepienia była pajęcza nić przędna. Jej właściwości, sposoby użycia, metody powstawania. Owszem ,,statek kosmiczny’’ jest bardziej SCIENCE niż pajęczyna, ale jeśli biotechnologia wejdzie na wyższe poziomy i uda się wytworzyć syntetyczne, naprawdę mocne nici, statki kosmiczne będą o wiele mocniejsze :D Wulkany były drugim wyborem, który miał pomóc rozwinąć potencjał pierwszego.

 

PS. Pająka doświadczalnego, lekko podtuczonego, wypuściłem na wolność zaraz po opublikowaniu tekstu.

 

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Cień

Jak zwykle – dzięki za komentarz-bydlak i cieszę się, że tym razem udało się bez malarstwa i geometrii.

Co w tym dziwnego, że śpi do południa? Specjalnie to pokazałem. Zanim samice wrócą z łowów i podzielą zdobycze, by rozsnuwacze mogli je oprawić robi się południe. Poza tym pająki prowadzą nocny tryb życia, więc kobity wyruszają po zmroku na łowy, a samce muszą się dostosować. 

Sceny walk rozczarowały nie tylko ciebie, ale od początku w moim zamyśle nie były ważnymi wydarzeniami, a jedynie konsekwencjami wcześniejszych ważnych decyzji. Wylęgacze przecież nie chcieli walczyć z pająkoczłekami. Wiedzieli, że nie mają szans wobec takiej przewagi liczebnej. Przyszli tam zginąć, dla nich śmierć była dopiero początkiem służby. A smok… Kobitki powiedziały to kilkukrotnie, że póki nie nabierze magmy do pyska to jest niegroźny. No i nie nabrał, choć było blisko. Prawdziwym ,,smokiem’’ był wulkan.

Fanatyzm religijny to ważny element tego opowiadania, pomijając moje czy czyjeś zdanie na tego typu radykalizmy, dla bohaterów się to liczyło.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

bemik

Bo się zarumienię… Dzięki!

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Miło mi, kłaniam się.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

W końcu, my to prawie jak sąsiedzi, połączenie dobre – to i tok myślenia podobny :D

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Ach, to pewnie dlatego nie wiedziałem, że przy cudzych nie mam gwiazdek :( A w nocy przyjemniej, mniej ludzi myśli, łącza telepatyczne nie tak obciążone ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

A to tutaj nie ma ,,policyjnej’’? Że takie schadzki po nocy? :D

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Finkla

Dzięki. To ja sobie Twój jurorski przeczytam raz jeszcze. :D

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

MrBrightside

Dzięki za przeczytanie i uwagi.

Czy ten tekst to część jakiegoś większego uniwersum?

Da. To zaledwie mały fragment i tylko dwie rasy z multikulturalnej, humanoidalnej frakcji stanowiącej jedną ze stron konfliktu w całkiem sporym uniwersum. Jako spoiler na daleką przyszłość – zanim wszystko się rozwiąże odegrają sporą rolę w życiu Rhenana.

 

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Znakomity konkurs ;) Mam trochę wolnego czasu i pomysł… Może wpadnę.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Werwena

Dzięki! Cieszę się, że się podobało, a i uwagi przyjmuję do serca. Pozdrawiam ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Heroinka

Dzięki wielkie za werdykt i tak obszerny komentarz, pewnie będę musiał go przeczytać jeszcze kilkukrotnie, żeby ogarnąć :D

Odniosę się do Vreekmarvorgura. Owszem, jest mądry, ale nie ponad świat, a jedynie w kwestii smoków, wulkanów, religii. Jego rozważania o własnej naturze, wyglądzie czy o tym, że pająkoczłeki są ,,takie ludzkie’’ miały pokazać, że jest strasznie zagubiony. Że nie idzie bić się na śmierć i życie, że nie chce zabijać. Że od początku była to dla niego misja samobójcza. Wiedząc, że nie obronią się przed znacznie liczniejszym przeciwnikiem, po co mają je zabijać? Owszem, jedna zginęła, ale to część obrzędu – wulkanaliów (tam do ognia wrzucają ryby). Gdy Derakh’zaq wspomina, że Wylęgacz ma talent do ognia, tamten tylko wzrusza ramionami. Miało to pokazać, że to żadna potęga, a jedynie zestaw sztuczek. Groźby z pierwszego spotkania były więc blefem. To dużo bardziej skomplikowana postać niż większość czytelników wnioskuje, jednak moja wina dotyczy głównie etapu ekspozycji, bo mimo że zawarłem w tekście co trzeba, to nie zostały te elementy wystarczająco podkreślone.

A pająkoczłeki nie są aż takie ludzkie. Myślę, że centaury czy tygrysoczłeki są dużo bardziej ludzkie, jako chimera między człowiekiem, a innym ssakiem. Do dziś istnieją plemiona pierwotne, np. w Amazonii czy w Nowej Gwinei, których celem nadrzędnym jest zdobycie pożywienia na kolejny dzień. Co dopiero, jeśli połowa twojego genotypu pochodzi od stawonoga. Dlatego chimera między człowiekiem, a jaszczurem była bardziej, hmm – ambitna? Szukała sensu życia.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Brońcie bogowie, nie zarzucam ci plagiatu. A co do ,,Ice Dragona’’, jestem pewien, że po emisji finału nadchodzącego sezonu GOT, będzie cieszyć się olbrzymią popularnością :X

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Ładne. Oczy po monitorze przesuwały się bez przeszkód, choć czasem umysł wędrował niezależnie od nich. Od pierwszego zdania jednak nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że czytam polskie tłumaczenie opowiadania ,,Ice Dragon’’ George’a R. R. Martina. I nie chodzi mi tu o styl, a o koncept. Relacja twojej dziewczynki z Mrozem identyko jak relacja dziewczynki z lodowym smokiem, w jego wersji. Osobiście wolałem wersję ze smokami ;) Jeśli znasz Ice Dragona to słabo, jeśli nie, koniecznie przeczytaj. Zadziwi cię natłok podobieństw.

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

cobold

Dzięki za dobre słowo. Za te gorsze również. Wiele osób zwróciło na to uwagę, więc przyjmuję do wiadomości, że dialogi nie zagrały. Dziwne to uczucie, gdyż zwykle dialogi to mocniejsza strona moich tekstów. Ale znam przyczynę, naprawię to. Szkoda, że cię nie było, czekam na okazję, by pomścić porażkę :D

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

No cóż, jakaś cząstka duszy autora w tekście zostaje :D

Przeczytam, przeczytam, szczególnie, że młody pisarz. Czajkowskiego tylko słuchałem, a ,,robaki’’ to u mnie w tym opowiadaniu. Uniwersum uniwersumem, ale powieść bardziej ssakowa i gadzia aniżeli stanowoga :D

Im więcej podkreślam na każdym kroku, że mi brakuje czasu, tym więcej pozycji do oczekujących na atencję książęk, filmów i seriali mi ludzie dodają… Masakra, tyle materiału do konsumpcji, że nie ma kiedy tworzyć ;)

Jesteś pisarzem? Mień się najlepszym. Ale nie jesteś nim, póki ja jestem w pobliżu. Masz wątpliwości? To włóż rękawice, sprawdź z czego jesteś ulepiony. Zacznij wymierzać ciosy za to w co wierzysz. Boksuj w klawiaturę, na litość boską!

Nowa Fantastyka