Profil użytkownika


komentarze: 37, w dziale opowiadań: 28, opowiadania: 23

Ostatnie sto komentarzy

" Otwórz szafę…. Otwórz szafę…"

padłem ze śmiechu przy tym . 5  bo i czemu by nie ocenic

3. Czy po wydaniu gotowej książki na półki sklepowe, zachowuje Pan własne zapiski, wersje wcześniejsze itp. czy też wszystko poza końcowym dziełem zostaje zniszczone.

4. Czy, któryś z utworów z Pana dotychczasowego dorobku literackiego, chciałby Pan zobaczyć w wersji filmowej i dlaczego.

 

1. Czy któryś z bohaterów umieszczonych w Pana książkach wzorowany była na własnej osobie albo na kimś z rodziny?

2. Mieliśmy na stronie konkurs na defincję słowa „fantasta”. Poniżej link.

http://www.fantastyka.pl/10,853.html

Jaka defincja tego słowa nasuwa się na myśl Tomaszowi Bochińskiemu?

 

O co chodzi ?:)

"owymyślnych" - brak spacji, nie wiem skąd mi się tam wział przecinek :D

"owymyślnych" - brak przecinka

"Upowały" - nie rozumiem tego słowa

Doszedłem do połowy (do odczarowania taty/wujka), reszte doczytam jutro. Tekst świetny, poprawnie napisany i co najwazniejsze kolejne zdania zachęcają do czytania, aż chce się więcej. Za to co przeczytałem, dałbym między 4/5.
Jedyne co mi się nie podobało to przeskoki między scenami, brak mi pełnej ciągłości w tekście.

"Jestem za komentarzem + ocena. I oczywiście średnia z ocen zamiast punktów."
popieram

"Dziewczyna, albo ze znużenia, albo z obojętności, zaczęła wrzeszczeć jak oszalała"
Nie umiem sobie tego wyobrazić. Wrzeszczeć można ze strachu lub bólu ale ze znużenia?

Po za tym tekst czyta się nieźle, minus to ściana tekstu zmniejszająca chęć do czytania, powtorzenia, drobne błędy. Warto popracować nad tekstem.

Mało w tym fantastyki, czyta się przyjemnie ale czegoś brak, końcówka zawodzi. W sumie tak na 4.

Będzie tu sporo fantastyki jeśli nie wszystkie zdarzenia potraktujemy jako wymysł w głowie chorego psychicznie bohatera. Być może wszystkie są realne, być może jest on zupełnie zdrowy, albo wyzdrowiał, albo...
Może przydałaby się kolejna część wyjaśniająca te aspekty.

""Była niedziela, więc byłam więcej niż pewna"
i takich powtórzeń trzeba unikać.
A po za tym przyjemne 4

Także jestem za ujawnieniem ocen choć to stworzy zapewne jeszcze wieksze problemy...

Dziękuje za komentarze.

@mariol. Tak, wiem, gdyby taki problem rzeczywiście zaistniał w naszym świecie, ludzie najpewniej wybiliby wampiry co  do jednego, ale chciałem ukazać inną możliwość. Czy wojnę wygrali ludzie czy wampiry, limit znaków zmusił mnie by ominąc te kwestię.
Może to pewna niekonsekwencja, że najpierw ukazałem zdolną do kompromisu, ludzką rasę a potem jednego z obłakanych jej przedstawicieli, ale jak wiemy człowiek człowiekowi nierówny w swych poczynaniach.
Co do chłopca, to po stracie kłów zmieniła się jego natura i w konsekwencji dalsze jego czyny, choć słusznie ten element można odczytać jako naciagany.
Dziekuję za uzasadnioną kytykę.

Poetyckie i to bardzo, a zarazem ciekawe w swej treści. 

krótkie ale składnie napisane

czytało się bardzo przyjemnie

Nowa Fantastyka