
komentarze: 176, w dziale opowiadań: 152, opowiadania: 88
komentarze: 176, w dziale opowiadań: 152, opowiadania: 88
Obudziłaś we mnie jeszcze większe dziecko, za co Ci bardzo dziękuję, tej beztroski właśnie teraz mi było trzeba.
Szort przesympatyczny, ładnie napisany, humor jak zawsze super, głupio tak w pracy śmiać się do monitora ;)
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Mnie też się historia podobała, chociaż nieco przy ciężka. Zaskoczyło mnie zakończenie, ale tak pozytywnie, bo już przy kolacji podejrzewałam Młodego jako danie dnia.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Wiecie co, jak czytam te komentarze to, one są lepsze niż nie jedno opowiadanie, a jak trzymają w napięciu, jakie emocje, Mrrr
Ciemna jestem, nieoczytana, to nie próbuję nawet zgadywać, co to.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Jejku, toż w zamyśle był pająk, który pod wpływem zalania terpentyną ubił Wolfa, gra pozorów wyglądało inaczej niż było w rzeczywistości. Chciałam, aby to było w domyśle niż wprost napisane, a to jest kolejna lekcja, którą wyciągnęłam.
Przyznaję, że scena magazynowa stanowiła wyzwanie, aby nie było, aż tak nudno.
Śniąca, Nevaz dziękuję z czas i lekcję
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
jak zaczniesz kazać nam śpiewać to dopiero będą trolle, a przynajmniej ze mnie
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Jezu, jak PsychoFish da nam zadanie, to… o Jezu
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Dżunior twoja pałeczka.
Ceterari też się zdziwiłam jak dzieci w drugiej klasie to czytały. Pytałam czy aby na pewno mam dobra wersję
http://basnie.republika.pl/spiacakrolewnap.htm
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
To ja dam historię, po której przeżyłam szok, ale zaznaczam, że to łatwizna pomimo przemiłej pałeczki, którą chętnie dłużej bym przetrzymała
Któregoś wieczoru, gdy królowa-matka snuła się po dziedzińcach i podwórcach, węsząc swoim zwyczajem za świeżym mięsem, posłyszała z jakiejś izdebki płacz małego Poranka, któremu matka dała w skórę, bo był niegrzeczny.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
a w sieci chyba wszystko da się wyszukać tylko nie to czego akurat szukasz ;)
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Pierzasty Wąż i tak pewnie ma polskie korzenie tylko jeszcze tego nie wie, kto wie, co robili jego rodzice na wakacjach
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Faktycznie opowiadanie jest na zasadzie byłem, zrobiłem, wróciłem Ale i tak praktycznie wyglądają wakacje potencjalnego Polaka – byłem, zrobiłem (dzieciaka, burę, kaca, zdjęcia itp.) no i wróciłem, na fejsa wrzuciłem
.
A mnie się podobała puenta, o taka komedia pomyłek , chociaż ja teraz czytam więcej lektur szkolnych i po Anaruku trochę miałam obawy, ale uff
Przyjemnie napisane, bum nie było, ale fajnie się czytało
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Bradbury Ray 451° Fahrenheita
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Bardzo sympatyczny tekst, uśmiech towarzyszył mi cały czas. Piosenka straszna, ale znam ten ból ;) U mnie to są smerfy " kto się boi Gargamela niechaj zaraz idzie spać" i "uwaga dzieci To Gargamel "
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
I ja popieram
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Zaglądałam, bo stąd poszłam tam ;) ale cienka jestem jak komara … ;) i tylko na xbox 360 mam diablo III, ponadto to tak naprawdę pierwsza gra, która tak mnie wciągnęła wiec nie wspomnę, że jest mi obcy żargon graczy, nigdy nie skupiałam się na wyciąganiu z postaci jak najwięcej owszem dobrać jak najlepszy pancerz i broń, ale co tam gram dla funu ;) i odreagowania
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
jakich trzech! pięciu!
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Haha też, gnoja zawszę gonię i krzyczę na swoja postać “Dawaj Laska” ;)
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Fajne, w ogóle czytając nie załapałam, że chodzi o piłkę, dopiero ostatnie zdanie wyjaśniło wszystko, obstawiałam politykę ;)
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Dziękuję.
Czyli, że podejrzewasz, że twoja mama to …
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Ej, tam wcale nie ma napisane, że umarł przynajmniej na razie
Tekst rewelacyjny, fajnie trzyma w napięciu i chce się więcej.
Mnie się to bardzo bardzo …
PS. chyba nikt nie odważy się stanąć w szranki aby poprawić tytuł. Takiego kunia trójańskiego
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Przyznaję, że dopiero za trzecim podejściem ukończyłam tekst (sama jestem w szoku). Ślicznie napisane, mięciutkie i spokojne, aż za bardzo jak dla mnie. Tak, mnie to usypiało, ale nie z powodu nudy, broń cię panie boże, ale to było tak kojące. Balsam dla duszy.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Oj, bo wczoraj na telefonie dodawałam komentarz, a wyjątkowo stanowiło to dla wyzwanie. Historia super, napisane również fajne, rewelacyjny dowcip. Błąkanie się po Anglii – tu mi się odrobinę dłużyło.
Właściwie joseheim zrobiła, to co ja zamierzałam i z tego wynika, że mamy takie same poczucie humoru
próbowanie być śmiesznym to duże wyzwanie.
To nie bądź śmieszny, tylko pisz zabawne teksty masz potencjał, a coś mi się wydaje, że jeszcze pokarzesz kła
i jeszcze to
Wściekły arystokrata powyrywał kwiatki z doniczek, a potem porozpruwał firanki, zmieniając się w nietoperza z głową spuchniętą z żalu.
Uuu, cóż za agresja XD
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Kiedy następna beka? ;) bardzo fajne choć niekiedy mi się dłużyło, ale humor przedni. Zakończenie skrzydeł Nie urywa, ale co tam ;)
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Nie czytałam komentarzy, więc nie wiem co inni narzekali . Ale wydaje mi się, że gościu ma prawo czuć się rozgoryczony, ale żeby jej tak odmawiać
. Wiesz, pizgłaby go skrzydłem i wzięła to, po co przyleciała, O!
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Ej, to ja też poproszę osobistego wróża! Może mieć włosy do uszu i nogi do ziemi, ba, nawet skrzydła i silne ramiona.
Tekst mi się podobał. Zakończenie psuje tę lekkość, po golfie można było się domyśleć co tatuś robi. A mamusia to ze swoja wróżką poszła w siną dal – o tak sobie to zinterpretuję.
Od Mikołaja zamawiam wróża! Młody Mikołaj też może być
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Polacy nie gęsi, swoich kiboli mamy. Mohery pomogą, wnet wszystkich wygnamy. Chyba dzisiaj takiego czegoś mi było trzeba. Fantastyczna wizja przyszłości w naszym pięknym kraju.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Nawet rano niezrozumiałe, zaginęłam w meandrach tej otchłani. Mackowate arterie nocy pochwyciły mnie już przy samym tytule i skutecznie uwiązały, tak abym nie mogła swobodnie przejść przez ten ciąg liter.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
O matko, ale mam mieszane uczucia. Niby plugastwa, a jednak monologi bohaterów urzekające i ta modliszkowata jędza. Tylko chyba nie załapałam tego zabójstwa dziecka, to był przypadek czy wiedźma? Wiem mało istotne
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Faktycznie wyobraźnia Cię poniosła, szkoda, że tylko Ciebie.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Tekst bardzo przyjemny, wciągnęło mnie to Cmentarzysko. Po zakończeniu spodziewałam się czegoś nie banalnego czyli nie zombi. W mojej wyobraźni albo Matka Ziemia przywróciła światu normalnych żywych tak, aby ponownie prowadzili normalną egzystencję albo jakieś demony maczały w tym paluchy
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Sympatyczna historia, takiej wersji jeszcze nie znałam. Tylko jakoś słabo wyrwała tego męża ;)
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Cóż za głębia! Jestem pełna zachwytu nad tym arcydziełem. Nie zdziwię się jak niedługo zaczną pomniki stawiać.
Brawo, brawo, brawo!
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Dziękuję za poświęcony czas, przynajmniej nie był do końca stracony
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Dziękuję za niezmiernie miłe słowa, uwielbiam zabawę słowami, ale w obawie przed niezrozumieniem staram się tego nie robić, ponieważ stosuję za dużo skrótów myślowych. Na domiar złego droczenie się z ludźmi to moja kolejna pasja. Ba, nawet uważam to za sport, który regularnie uprawiam ze swoim “jedynym takim”, którego wszyscy znajomi zwą Wolf? Przypadek?
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
cha cha cha i tyle w temacie
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Przeczytałam. Zostawiam ślad wypalonego płatka
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Corcoran napad na dzieciaki? Ok nawet zrozumiem, ale nie lepsza byłaby jakaś kobieta Ja tak dopadam studentów , a jak mnie wkurzą to 50 pompek robią
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Hmm? Gołąb substytutem pegaza, to jest dopiero fantazja
Coś mi się zdaje, że częściej będę zaglądać do twoich tekstów
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Tylko człowiek z pasją wie jak to jest. Jak nas wciąga, jak absorbuje każdą myśl, jak śni się po nocach. I do mnie trafiłeś, zakończenie przewidywalne choć posunąłeś się dalej niż się spodziewałam. Ogólnie pomysł przypadł mi do gustu. Za pasję masz plusa
A błędy da się poprawić
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
A ja myślę, że Ty zazdraszczasz innym, iż potrafią rysować, A Ty nie i pozostaje Ci tylko pisanie
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
A mnie zastanawiało, jak wstawał o wschodzi i zasypiał o zachodzie, skoro z jednej strony kuli ziemskiej jest noc, a z drugiej dzień. Choć pewnie chodzi o gwiazdę, że na którejś półkuli jej nie widać. Trzeba by było zainteresować się astronomią, zapiszę na listę rzeczy do sprawdzenia ;)
Historia jakiegoś bytu, który co właściwie robi – patrzy? Pomimo krótkiej treści początek mnie znudził.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Gdzie fantastyka? Powiem Wam, o tu
No bo jak, po ośmiu piwach, powiedzieć: „Kwiatuszku, wygraliśmy z Gibraltarem!”?
Który z was mówi do żony Kwiatuszku ;)
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Brawo za kreatywność, wywołałaś przemiły uśmiech na mej twarzy ;)
I co, opłaca się być Złym! Bo jest bardziejszy od dobrych. Jeden zły – czworo dobrych, aby równowagę zachować :)
Mam tę moc – wygrywa.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Dobre, zaskakujące i ciekawe :)
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Historia mnie ubawiła, przyznaję, że Diuny nie czytałam. Fragmenty filmu kojarzę z dzieciństwa, a wtedy mnie to trochę przerażało i kompletnie nie rozumiałam fabuły. Teraz już chyba wiem o co chodziło ;)
Fajnie napisane. leciałam przez tekst szybciutko, a streszczenie zakończenia bardzo mi pasowało, bo ja lubię krótko i konkretnie
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Buziaki z prawej strony ;) Dziękuję
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
To żeś pojechał
Choć w sferze mojego fantasy pozostanie to
Największą popularnością cieszyły się wyprawy krótkie, w których podróż w jedną stronę nie trwała dłużej niż dwa miesiące. W końcu każdy urlop ma swoje granice.
Naprawdę, zazdraszam Ci
Teraz długo będę zastanawiać się, czy kupić Misie Haribo, chyba, że po to:
http://www.prosteprzepisykulinarne.com/2012/01/pijane-misie.html
Wywołałeś u mnie miły uśmiech, coś czuję, że tekst zostanie cały dzień ze mną
Sympatycznie napisane, fajnie się czytało. Czasem pamiętnik mi się dłużył, a zakończenie hmm? Spodziewałam się, że sam bohater przeżyje prześlizgiwanie się przez Panią Misiową
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Masz lajka ;) tylko uważaj na koszyczki u wydawców. Właściwie nie żałuj im trutki, jak się zgodzą wydać daj im dopiero antidotum ;)
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Urzekła mnie twoja historia . Sympatycznie napisane, czytało się bardzo przyjemnie. Również opis stron świata przypadł mi do gustu.
Znalazłam coś takiego
– Uciekaj! – ryknął Smuga ostatkiem sił i znieruchomiał z cichym westchnieniem
kropka brakuje
Do mnie za blisko, więc nie będę krytykować , bo nie ma czego
Na miejscu męża, pozbawiającego się na pół nocy lepszej połowy, też bym nie krytykowała, co bidula będzie sam na kanapie w drugim pokoju spał
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Boże, Adamie i mnie pocieszyłeś. Już myślałam, że to nie ja mam problem z interpunkcją tylko ONA za mną
Uff, da się jednak tego nauczyć
Lidlowa przypowiastka, taka z życia wzięta, wczoraj sama miałam podobny przypadek pod sklepem osiedlowym, jak jakiś żulek wyskoczył z pięściami mi przed twarz.
Ps. piffo w plastiku?! To już jak fantastyka brzmi, chyba, że takowe jest dla bardziej… nieuważnych
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Jako rodowita Szczecinianka, wypowiem się w imieniu Autora (mam nadzieję, że nie zrobi strajku ) w stu procentach uważam, że jest zamierzone, a przynajmniej żywię taką nadzieję.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Joseheim – dziękuję, muszę przemyśleć swój chaotyzm
regulatorzy – oczekiwałam z pewną nutką obawy na komentarz, ale się doczekałam . Idę robić poprawki i się dokształcać
Niby takie oczywiste oczywistości, a człowiek gubi się w tych oddechach.
Matko, cieszę się , że cycków nie urwało
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Prawie spadłam z kanapy, takie pitu-pitu: kurczaczki, torebki, coś chyba nawet o jakimś pożarze było. Ba nawet brzmiało jak klęska żywiołowa, ale co tam mamy czas na pakowanie, na zakupki, miło się płynęło przez słowa, aż żeś nie pierdolnął (tym meteorytem) wtedy już nie wytrzymałam – chyba pół bloku postawiłam na nogi szczerze ubawiona, ale kwintesencją było
– Pierdolisz! – odszczeknąłem i począłem wrzucać do plecaka ubrania jak leci. Seksowne, ciepłe, seksowne, wygodne, seksowne… Z szuflady wyjąłem trochę bielizny.
Jakie to pragmatyczne.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Zołzy górą!
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Dziękuję Bemik.
No żeż, normalnie cud nad Odrą .
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Ryszardzie dziękuję, a potknięcia chętnie przyjmę na klatę ;)
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Ja również pogubiłam się na dialogu ze zmarłą, nawet nie mogłam połapać się na ilości głosów biorących udział w dyskusji. Podpisuję się pod komentarzem regulatorzy.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
To teraz ja się tłumaczę. Zawiało Zmierzchem w momencie ślinienia się na ofiarę, jak ona go kręci i ledwo może się powstrzymać. A mówiłam, że jak Gollum – gada ze sobą
Tak poważnie, widziałam w tym prędzej opętanie przez demona.
Ponadto jakoś tak skojarzyło mi się teraz z pająkiem Wardęgi
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Z tobą nie, ale źle świadczy o mnie ;) plus grzesznica, ale w moim wieku, grzechy popełnia się z premedytacją :D
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Sympatyczny tekst. Z wielką przyjemnością, i nie ukrywaną zazdrością go czytałam. Nawet zmusiłeś mnie do zajrzenia do słownika, ale cóż człek całe życie się uczy.
Idę szukać obiecanego “szota”
Ps. mam ostatnio jakiś fajny zbieg, różnorodnych okoliczności. Pozdrawia Cię mój szary, bluzkowy, wilk
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Faktycznie, czułam się prawie jak po Zmierzchu a do tego nowa wersja Golluma i jego Skarbu.
O błędach się nie wypowiadam, bo się nie znam. Faktycznie, jak śniąca zauważyła, dialogi niezgodne z panującymi zasadami
np.
– To pan je sam robi? – Wpatruje się z niedowierzaniem w brązowe oczy rozmówcy.
Odpaszczowców i niegębowych nie zapomnę do końca życia
Ponadto na rysopisie cieszyłam się, że ścięłam włosy i zafarbowałam się na rudo, a na koniec taka niespodzianka
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Wiem, jak ciężko ukrócić historię, ale spróbuj. Zastanawiam się nad dowcipem, okazuje się, że nie znam, więc nawet jego treść do końca do mnie nie dotarła. Historia ciekawa, ale naprawdę nie było innych ludziów, nawet współwięźniów?
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Gravel cieszę się, że się podobało. I dziękuję za punkcik
Za punkciki również dziękuję Finkli i corcoranowi – tak, mnie zaskoczyliście, że mi dech zaparło – w paluszkach na klawiaturze
PS. Gravel, faktycznie udało Ci się wcześniej pójść spać
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Finklo, Tobie również dziękuję. Biorę się za poprawki.
Poprawione, mam nadzieję, że wyjaśniłam zagadkę, nie spalając historii.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Bardzo dziękuję za poświęcony czas.
śniąca – przykro mi, że trafiło na Ciebie
Emelkali – wiem, że panna trochę ciemna z natury, przecie mogła sama wziąć broń jak myśliwy, ale to mój błąd. Powinnam wspomnieć o tym w którymś z dialogów. Jak zwykle wyszły moje skróty myślowe.
Adam KB – mało oryginalne, ale uczę się od Was, może za kilka lat czymś uda mi się zaskoczyć Może.
Corcoranowaty – Ty mnie coraz bardziej intrygujesz – wiem, już to dzisiaj pisałam , ale zaskoczyłeś mnie na całej linii (pewnie innych też
)
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Dziękuję, za miłą ocenę. Ze sceną miałam problem nie mogąc ukrucić jej.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Domyślam się, że bokiem to one nie wychodzą
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Komentarz po trzecim czytaniu, chyba w całości zrozumiałam. Próbowałeś kiedyś krótszych zdań . Jamochłony nie są mi obce, stawonogów się brzydzę, ale może niedługo się o tym przekonasz. Cieszę się, że cię zawiodłam
To znaczy, że jestem bardziej odporna na corcoranowanie? Nawet tego odmienić nie umie.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Corcoran, Ty mnie coraz bardziej intrygujesz. Po pierwsze primo podziel się tym co bierzesz. Mieszkam tu krótko, ale wiem, że te wszystkie kwiatki, motylki to musi być stan po lub w różu widzisz świat. Po drugie “primo” to już babska ciekawość, o co chodzi z tym bieganiem? Nawet po pifo, niet?
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Nie ma to jak fajne skróty ZAJEB-ów, a ja się patyczkowałam ze swoim ;) no cóż warto było zajrzeć :D
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Gdy znajduje się na wyciągnięcie ręki od celu, bierze zamach i z całej siły uderza w szeroki zad Sporej Reggi.
po tym, aż zrobiłam pauzę naprawdę, nazbyt wyobraziłam sobie tę sytuację – szacun, zaparło mi dech w piersi, a nawet dwóch ;)
Od występu, ojca proboszcza czułam przesyt, ale ja lubię krótko i konkretnie
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
To ja wróciłam do tekstu po pierwszych komentarzach. Wiesz, że czuję się zagrożona! Od urodzenia jestem gadułą, a ty mnie normalnie na kolce powaliłeś. Nawet dla mnie za długie, w drugiej połowie czułam, że na siłę próbujesz dorzucać smaczki. Przynajmniej takie jest moje odczucie, z niecierpliwością czekałam na zaskakujące zakończenie. I było bardzo zaskakujące :D.
PS. w połowie naszła mnie taka myśl, że nie piję z wami, ale po występie na stole w szpilkach stwierdziłam, że niby jak takie rzeczy beze mnie!
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Ach, miałaś rację, co do wind, rewelacyjne. Super wykorzystana historia w Twoim opowiadaniu :)
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Zostawiam swój ślad po odesłaniu (zachęcie).
Faktycznie teraz, już będę wiedziała dlaczego nie czuję się komfortowo w dźwigach osobowych ;)
Tekst nabiera jeszcze lepszego brzmienia, w momencie kiedy czytałam go przy piosence “Lece tam” pomimo przypadku, wyszło super teraz i ten utwór wywinduje mnie ;)
Ubawiłeś mnie Mieciem ;)
Tekst przesympatyczny, fajnie napisany.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Chaos, harmider pierwszych kroków na portalu super oddany. W stu procentach czułam się wędrowcem, ale chyba do wind jeszcze nie doszłam ;) Pomysł bardzo fajnie zrealizowany, zwłaszcza drugi ołtarz i multimulti :)
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Bo, to prawo niespodzianki… Autora ;)
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Pomysł super, wykonanie również choć odrobine przyciężkie dla mnie. Jeszcze nie czytałam żadnej wiedźmińskiej parodii, to ta jest super. Baby górą.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Do muminków ma się to jak… to był nieśmiały(przekręcony) komplement dla Twojej osoby.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Przeczytałam, mieszane uczucia mam, zgadzam się z moją przedmówczynią, ale się z tekstem jeszcze przegryźć muszę, bo jak na erotyk nie wywołał miłych uczuć tylko ładne słowa były.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Ja miałam dylemat czy zajrzeć do tego tekstu. Na szali ważyły się Muminki vs. ubielona (jak mawiał mój syn) bemik. Ale skoro jest komentarz droga autorko ponownie wygrałaś. Dzięki tobie może nawet muminki polubię. Oczywiście tylko w TWOIM wydaniu .
Tekst miękki – wciąga, wątek gejowski idealnie opisany, no i ta mała z syndromem niedopchnięcia… teraz już wiem co było przyczyną jej humorów, bo za młoda na menopauzę
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Ciężkie, ale dobre, naprawdę dobre i ta twoja lekkość pisania…
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Najpierw mnie ten teks przeraził, naprawdę. Taki psychodeliczny oczywiście wg moich standardów, choć wiem, że nieco odbiega to od definicji. Chciałam go porzucić, ale nie mogłam, wróciłam dokończyłam, zaskoczona zakończeniem. Zrobił na mnie wrażenie. I tekst i Autor.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Chyba kochana autorko się rozpędziłam, ale to oznacza następną część prawda? ;)
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Sympatyczna zamiana ról, ale żeby tak trzy tomy w całość połączyć ;) Szacun :D
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Ależ sentymentalnie się zrobiło. Moje pierwsze fantasy w kinie i też tato mnie zabrał .
Ogólnie mam mieszane uczucia co do tekstu nawet jakoś ironii się specjalnie nie dopatrzyłam, choć zyrtek i nasivin wywołały uśmiech, że tak perfekcyjne stworzenia mają słabości. Choć pamiętam, że Cesarzowa była piękna i też chciałam być taka ładna, no ale cóż nie można mieć wszystkiego .
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
No co?? My na eliksirach podobne robiliśmy
O Matko i Córko ja mam roślinę w avatarze
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Łożesz matko to żeś pojechał :) Do jakiej szkoły chodziłeś, że tyle wspomnień.
Spóźnione pociągi w Szczecinie to norma pewnie przez remont dworca ;)
PS. teraz wiem skąd jest mocarz
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Cieniu cholera to co ty robisz w tych kieszeniach jaki widzisz kobiety?
Albo nie chcę wiedzieć!
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Brawo, super pomysł, bardzo fajnie napisane. A ile emocji pod tekstem .
Każdy jest człowiekiem nawet “naczynia boskie” choć nie lubię melancholików
PS. wiwi już myślałam, że pijesz do mnie, ale dopatrzyłam trzecie K
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Piękne! Czytałam z zapartym tchem. Nie zapoznałam się ze wszystkimi komentarzy więc pewnie się powtórzę, chcę więcej! Zwłaszcza o ludziach wszystkich żywiołów. Opis dziecka tak sugestywny, że nie zostawia najmniejszych wątpliwości co do trisomi ;)
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Bardzo sympatyczne utracie nosa stereotypom.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
i chórem będziemy robić “uuuuu” i “aaaaaaaaaaaa” itp.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
To ja dla odmiany proponuje to http://www.pyromagic.pl/pl/Program-VIII-Miedzynarodowego-Festiwalu-Sztucznych-Ogni-PYROMAGIC-2015.htm
w mieście, którzy w większości uważają, że leży nad morzem
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Wielkie gratulacje
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Bo babki górą, zawsze mają w czym wybierać
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Dokładnie – ma to potencjał mimo, że ‘toporny’ . Czekam na więcej i tyle.
Poza tym pozostali wyjęli mi słowa z… ekranu. Jak ja bym trafiła do puszczo-lasu niczego bym nie upolowała, podejrzewam, że może jednak zerknęłabym w stronę pełzającego białka, ale musiałabym być tak zdesperowana na ludożercy, a chyba żywić się pędami, liśćmi i innymi owocami to nie koniecznie dobry pomysł. Chyba, że to rodzinne strony chłopów to w tamtych czasach jednak wiedzieli co w lesie można, a czego nie spożywać. Zastanowiły mnie ryby w bagnach. Naprawdę ryby w bagnach? Jeśli takie istnieją to jak je złapać będąc na dodatek wycieńczonym, przecież oni nie myślą już racjonalnie. A picie takiej wody z bagna to już inny konflikt mikrobiologiczny, ale deszczówkę się da .
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
A mnie to nie wzruszyło, od samego początku myślałam, że to kobieta siedzi na schodach i płacze. Facet nie jest w stanie tak czuć, przynajmniej mnie się tak wydaje, leci systemem zero jedynkowym. Zakończenia się spodziewałam trochę bardziej bolesnego np. poronienie. Ale każdy ocenia po swojemu .
Ładnie napisane, miło się czytało, ale jak już ktoś wcześniej wspomniał wiele jest takich historii, zaczęłabym od filmu “Słodki listopad” . Więc albo jestem dzisiaj nie czuła, albo po prostu taka jestem .
KK
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
Piękne i jeszcze raz piękne. Zgodzę się z przedmówcą, iż na początku trochę mnie męczyło, a później kokon magii oplótł mnie i zanim się spostrzegłam miałam mętny wzrok. Zakończenie w stu procentach mnie zaskoczyło. Zwłaszcza po lekturze pewnych różnych cesarzowych, była to miła lektura.
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.
pewnie nie zmieniaj to tylko tak poza rzuciłam, ale faktem jest, że kiedyś ta ustawa wpędzi mnie do grobu – czyli istny horror ;)
Mam bardzo silną wolę. Robi ze mną co chce.