Profil użytkownika


komentarze: 1950, w dziale opowiadań: 1531, opowiadania: 789

Ostatnie sto komentarzy

@Reg – o, Bogini, lejesz miód na mą duszę;) Poprawione

 

@ Rogerze – wiesz, ja po prostu lubię tembr własnego głosu i stąd skłonność do przegadywania tekstów, na tym etapie raczej już nieuleczalna.

 

@NoWhereManie – bardzo się cieszę, że przypadło Ci do gustu i ślicznie dziękuję za nominację do Biblioteki

 

@ belhaju – miło mi, że zostawiło pozytywne wrażenia.

 

@Draconie – rozumiem Twoje zarzuty i jak już pisałam karolinie, po części się z nimi zgadzam. No, może nie z tym, że jest o niczym, ale tu już autor i Czytelnik mogą mieć zupełnie odmienne opinie.

 

@Blackburnie – ogromnie się cieszę:)

 

@ clsbartku – dziękuję za przeczytanie i tak pozytywną ocenę

 

Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Przepraszam za milczenie, ale naprawdę krucho u mnie z czasem.

 

@ Finklo – dzięki za pamięć, zerknięcie i Bibliotekę

 

@ karolino – przykro mi, że zmęczyło, tym bardziej jestem wdzięczna za dwukrotną lekturę. Z zarzutami, zresztą nie tylko Twoimi, że za dużo chaosu i "grzybków w barszczu", zwłaszcza jak na krótką formę, właściwie się zgadzam. Ale gdybym miała napisać to opowiadanie inaczej, nie napisałabym go wcale.

– ptaki mają grzbiety, ale na pewno nie mają karków.

– kusze nie mają kolb.No chyba, że w twoim świecie, to jakieś zmodyfikowane wyrzutnie bełtów.

Oj, tu się ośmielę nie zgodzić. Ptaki mają karki, zaś kusze kolby, co można sprawdzić na większości rycin przedstawiających schemat opierzenia ptaków oraz budowę kusz (a że – poza nowymi modelami – to zupełnie co innego niż kolba karabinu, to już inna sprawa).

– inna planeta, ale warzywa identyczne jak na Ziemi.

Nie do końca. Tak naprawdę owa "kapusta" jest bardziej spokrewniona z naszymi rojnikami, ale:

– tworzy spore główki

– ma specyficzny zapach

– jest popularnym i łatwym do przechowywania warzywem

czyli jest dość bliska temu, co kojarzy się z kapustą. Tworząc ten światek miałam dylemat – czy lepsza będzie próba "tłumaczenia" nazw roślin i zwierząt tak, by przekazać czytelnikowi ogólny zarys i pozostawić kulturowe skojarzenia, czy też przytłoczenie czytacza dziesiątkami przypisów (zwłaszcza że bohaterowie noszą zwierzęce imiona). No bo kto zna zapach egrelardy? :) Mnie osobiście bardziej bawi, gdy na planecie, gdzie ścieżki ewolucji biegły zupełnie inaczej niż na Ziemi, istnieją np. rośliny okrytonasienne. W końcu ile można zwalić na konwergencję?

Zaś to, że na Aoii rośliny są spokrewnione z ziemskimi, wynika z faktu, że ewolucja miała tam niewiele do gadania (jeśli ciekawi Cię ten wątek, to zapraszam do lektury "Jednej jedynej" – tekst pewnie też jest trochę przepakowany, ale chyba mniej niż ten).

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Draconie, ależ ucieszył mnie Twój komentarz! Bardzo dziękuję.

Co do Sylfiny, to Finkli tyle w różnych antologiach, że dość łatwo natknąć się na Jej imię i nazwisko:) Z innymi może być trudniej, głównie dlatego, że aktywność użytkowników rzecz zmienna i część osób dość rozpoznawalnych dwa lata temu, teraz udziela się znacznie rzadziej.

(Na przykład ta Fagi… kto to, kuźwa, jest?;))

W razie czego mogę wysłać info na priva.

Serdecznie pozdrawiam!

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Gratulacje!

Cieszę się, że będę mogła przeczytać ten tekst na papierze:D

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Przeczytane pół roku temu, nie skomentowane z powodu uporczywego braku czasu. Pięknie napisane, klimatyczne, wciągające, z uroczymi szczegółami. Verigi to naprawdę magiczne miejsce, bo wspominając je, czuję się jak na urlopie:D

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Czytałam ponad pół roku temu, więc komentarz będzie trochę przeterminowany:) Pamiętam, że bardzo mi się podobała baśniowość i malowniczość tekstu ( niektóre sceny mam przed oczami do dziś). Było co prawda przewidywalnie, ale przecież to nie zaskoczenia oczekuje się od baśni, tylko tego, by było jak trzeba:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Przy becie marudziłam, że takie stężenie dialogów wolę w formie audio, ale choć nadal chętnie posłuchałabym jakiejś ciekawej interpretacji “Ostatniego dnia…”, to okazuje się, że tekst niespodziewanie mocno zapadł w pamięć. Bo i pomysł z żywodrzewem fajny, i warsztat zacny, i klimat nostalgronkowo smakujący Pythonami. A żelazny splot absurdu i logiki do dziś robi wrażenie.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Przeczytałam z przyjemnością przedwczoraj, licząc, że dostanie się do Biblioteki, nim dzieć pozwoli mi się zabrać za komentarz, ale skoro nie, to klep i ziu.

Bardzo mi się podobały relacje między ludźmi i maszynami, tempo i wciągająca w akcję konstrukcja. Śmierć asystentki trochę zgrzytnęła – możliwa i owszem, ale jakoś budząca telenowelowe skojarzenia. Ale to tylko kwestia gustu (może się powtarzam, ale nie czytałam nowych komentarzy). Dzięki za przyjemną lekturę.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Na razie Misiek  jest w trakcie leczenia farmakologicznego, jego najgorszy etap ma za sobą, niektóre parametry się poprawiły, inne jeszcze nie, ale ostateczna ocena będzie po 4 miesiącach. Jeśli wtedy nie będzie remisji, a w rejestrach nie pojawi się zgodny dawca, chyba będą robić przeszczep haploidentyczny (”półzgodny”) od mojego brata. Tylko że jest on bardziej ryzykowny.

Media trochę nagłośniły sprawę Michała, więc mamy nadzieję, że może jeszcze pojawi się odpowiedni kandydat. A jeśli nie – to chociaż ten szum pomoże innym.

W trakcie akcji w Głogowie zarejestrowało się ponad tysiąc osób. W ten weekend była w Wałbrzychu akcja szukania dawcy dla 2,5-letniej Karolinki z MDS i choć to trudny teren to zarejestrowało się ok. 1100. To naprawdę rodzi wiarę w ludzi:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Regulatorzy

Finkla

PsychoFish

Cień Burzy

Śniąca

Tensza

Werwena

Nevaz

c21h23no5.enazet

Fleurdelacour 

Blackburn

belhaj

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

A gdyby ktoś  z Was był w tę niedzielę w Głogowie lub okolicach, to będziemy przeprowadzać rejestrację na miejscu:

6 listopada 2016 r.

10:00 – 16:00  – II Liceum Ogólnokształcace im. M. Kopernika

ul. Daszynskiego 15, Głogów

 

10:00 – 20:00 – Galeria Glogovia

ul. Piłsudskiego 19, Ruszowice k. Głogowa

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Laurki świetne, ale jak tak: strona bez Jajka? Smuteczek. Powodzenia w nowym miejscu.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Gratulacje! Dużo zdrówka i spokojnych nocek!:)

(i jest różnica między przewijaniem dziecka a zapasami z ośmiornicą – ośmiornica nie próbuje w międzyczasie zeżreć mokrych chusteczek ani wysmarować człowiekowi twarzy zawartością pieluchy)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Och, ależ ja bym sobie podyskutowała na temat krwawień, rzygania i takich tam… A tu szans brak, chwalić Boginię, że jestem w stanie wyklepać coś poza “przeczytałam z przyjemnością”. Ciekawy pomysł na kameralną apokalipsę, a choć baudlerowskie opisy zwykle mnie raczej śmieszą niż brzydzą czy pozwalają wczuć się w klimat, to… no właśnie: przeczytałam z przyjemnością;)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Rybko, ale wtedy musiałby to być zupełnie inny drabel – jaki sens ma rybak handlujący spod lady ambrozją? Niech sobie wisi jako przykład jak zarżnąć utwór zbytnią hermetycznością;D

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Ja to chyba kiedyś czytałam… Podoba mi się bardziej niż pierwotna wersja i choć fabularnie dałoby się imho wycisnąć z tematu więcej, to na poklepanie zasługuje:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Buuuu, tylko jeroh mnie w pełni rozumie…;)

Tak się kończy zbyt częste oglądanie anime – wydawało mi się, że ten mit jest nieco bardziej znany:/

Spoiler:

– według japońskich legend zjedzenie mięsa syreny może zapewnić nieśmiertelność

– telomery to fragmenty chromosomów stabilizujące ich strukturę i regulujące procesy starzenia się komórek

@belhaj – cieszę się, mam nadzieję graniczącą z pewnością, że frekwencja w konkursie dopisze

@Reg – zagubiony dywiz wstawiony, niezrozumienie, jak widać, w pełni zrozumiałe:)

@jeroh – cieszę się, że niedźwiadki

@MrBrightside, bemik, Finkla – dzięki za przeczytanie i sympatyczną rozkminę:D

 

 

 

 

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Przeczytałam z przyjemnością.Sio do biblioteki

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Przeczytałam z przyjemnością. Sio do Biblioteki

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Niezłe:-)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Przeczytałam z przyjemnością. Klep:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Przeczytałam z przyjemnością.Klep:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Podobało się. Klep.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Przeczytałam z przyjemnością:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Przeczytałam z przyjemnością

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Całkiem udany debiut. Pamiętaj o fragmencie reprezentacyjnym. Klep.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Mroczna strona bemik powraca:) Zwykle wolę tę jaśniejszą, ale tym razem podobało się.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

O, ja też się cieszę z Twojej wizyty. Mam nadzieję że uda mi się znaleźć hasło do konta i wprowadzić poprawki

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Nie no, nie jest źle, w nocy śpi w łóżeczku (bo w dzień za nic w świecie) i tylko z jedną przerwą na drinka. A że ta noc to czas od północy do piątej… To przecież i tak dłużejniż zwykł Bonaparte;)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Moja mała Fantwstyka właśnie pogodziła się z faktem , że w tym wymiarze telekineza działa kiepsko i trzeba używać raczek Cóż musi się zadowolić władzą nad umysłami Rudej Mleczarni i Krzywonosa (ach, te.krnąbrne miniony…) :)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Bardzo sympatyczny drabelek (teleporty zresztą też).

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Przeczytałam z przyjemnością. Klep:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Przeczytałam w 1,5 dnia nad głową córki, więc jak widać wciągająca i “samoczytająca się” pozycja. Największym atutem książki jest imho świat – intrygujący, pięknie odmalowany i… swojski. Główna bohaterka dość ciekawa, choć jej romans z wilkarem i wynikłe z niego perypetie niestety jakoś mnie nie  ruszyły (ale mam nadzieję, że nieludź zaskoczy mnie pozytywnie w kolejnych tomach:)) , za to niektórzy z bohaterów drugoplanowych i społeczność jako bohater zbiorowy – miodzio. Pod recenzją Fisza mignęło mi, że w kolejnym tomie będzie sporo o Atrze, więc zacieram łapki i czekam.

Spróbuję zachęcić do lektury męską część czytaczego klanu i przekazać Ci ich opinie.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

(yes, wreszcie moment wolnego czasu!) Śniąco, Sirinie – ogromnie się cieszę, że “Dwa dzbany…” się Wam podobały i dziękuję, że daliście o tym znać:) Serdecznie pozdrawiam

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Przeczytałam z przyjemnością:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Finklo,sama się zastanawiałam. Ale to bardzo inteligentne zwierzęta,więc może po prostu: proszę? ;) (przepraszam za błędy w komentarzach,ale piszę z komórki i przy pisaniu widzę 1/3 wysokości liter, więc piszę na ślepo)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Kici, kici? Hmm…. ładne, klimatuczne i wciągające. I choć imho prosi się o rozwinięcie, to za tę niepewność co do natury ojca…. Klep:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Bardzo sympatyczne i życiowe;) klep

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Nie zaskpczyło, ale czytałam z przyjemnością, więc – klep.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Dzięki,Reg:-) Rany, jak miło zobaczyć komentarz pod tak wiekowym tekstem. Poprawki wprowadze gdy tylko Dzieć pozwoli.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Gratulacje, Tenszo! Bardzo się cieszę!laugh

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Graficznie bardzo mi się, redakcja robi wrażenie, trzymam kciuki za jutrzejszy debiut:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Dobrze:) Tylko Mrhoczna Dziedziczka postanowiła chyba pobić rekordy przyboru masy i je 20/24h, a mi trudno pisać lewą ręką. Toteż moje komentarze będą lakoniczne i nieco opóżnione;) (sorry za offtop, Basiu)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Podobało mi się, zwłaszcza zwracanie przez Maciusia uwagi na rodzaj posiłków (dla mojego bratanka też najważniejszym punktem raportu z przedszkola było “co na obiad”:D).

(spojlero-pytanie, może być na priv: babcia miała jakieś konszachty z dyrektorką, czy wypuścili ją zza kratek na stałe?)

A że było miło – klep:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Świetny pomysł, zaś za rozwinięcie słownego żartu w pełnoprawną, wciągającą opowieść – czapki z głów. W sumie chyba mogłoby się obejść bez ostatniego ustępu.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Może i trzy słabo związane ze sobą scenki, może i humor nie do końca równy, ale… Czytałam “Krzyżacką melancholię” w szpitalu, gdy byłam wymęczona, zestresowana i niewyspana, a lektura wywołała banan na gębie , za co Ci, Jarku, serdecznie dziękuję.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Początek świetny, kupił mnie niespodziewaną perspektywą, potem to trochę uciekło. Cienie i obrona ludzi przed nimi wywołaly odległe skojarzenie z jednym z opowiadań Sapkowskiego ( zdaje się, że “Muzykanci”). Ale ogólnie przeczytałam z dużą przyjemnością.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Bardzo lubię Twój styl, Werweno, bo zwykle mam wrażenie, że tych opowiadań nie czytam, tylko je oglądam:) Ciepłe, bajkowe, teraz mi się podobało, ale jako dziecko byłabym zachwycona.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Ciepłe, nostalgiczne, widać, że doprawione duszą. Tylko tempo finału wydaje się odstawać od reszty opowiadania. Ale czytałam prawie miesiąc temu i pamiętam, więc jest dobrze:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Wyrwawszy się z krwiożerczych dziąsełek Mrhocznej Dziedziczki, wchodzę sobie na portal, a tu taka miła niespodzianka:)

Dziękuję i gratuluję Zygfrydowi!

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Piąty minął, budka zamknięta, więc oficjalnie nominację uzyskały:

 

Elanar – Bohater przez wielkie B –11/5 pkt – nominacja, +1 TAK oraz nominacja Loży (Regulatorzy)

 

jacek jarecki – Skorupa6/5 pkt - nominacja, +1 TAK

Skoneczny – Bimber z liczi  – 3/5 pkt do nominacji, ale uzyskał nominację Loży (Cień Burzy)

syf. – Czerń nominacja Loży ( PsychoFish)

Hubert_Fryc  – Obłęd w kawiarni Południe – nominacja Loży ( bemik)

 

niestety nominacji nie uzyskało (choć było o włos, a właściwie głos) opowiadanie Bartosza Nyslera – Metoda profesora Negackiego (4/5 pkt do nominacji, 50% do TAKa)

Zapraszamy do glosowania na najlepsze opowiadania kwietnia, a ja oficjalnie żegnam się z Lożą – było to miłe kilka miesięcy w gronie fantastycznych ludzi – i z ogromną przyjemnością przekazuję pałeczkę  Vyzartowi (kurczę, trochę niebezpieczne to wyrażenie;)).

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Gratki, gratki i jeszcze raz gratki!

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Zgłaszający Dyżurni już się wyrobili, więc tym razem bez gwiazdek:)

 

Skoneczny – Bimber z liczi  – 3/5 pkt do nominacji, 50% do TAKa

Bartosz Nysler – Metoda profesora Negackiego – 4/5 pkt do nominacji, 50% do TAKa

Elanar – Bohater przez wielkie B –10/5 pkt – nominacja, +1 TAK

jacek jarecki – Skorupa6/5 pkt - nominacja, +1 TAK

 

Nominacje Loży:

syf. – Czerń (nominacja PsychoFisha)

Hubert_Fryc  – Obłęd w kawiarni Południe (nominacja bemik)

SkonecznyBimber z Liczi (nominacja Cienia Burzy)

Elanar –  Bohater przez wielkie B  (nominacja Regulatorzy)

 

Przypominam, że można dodać swoje głosy jeszcze do 05.04:)

 

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Cieniu, jakże miałabym się gniewać o odwalenie za mnie jakiejś roboty. Taka ze mnie poczciwa dusza, że ani śmiem marudzić, jak ktoś mnie w czymś wyręcza:)

Ale zachęcam do głosowania nawet na nominowane już opowiadania, bo raz, że każdy czytelniczy głos to miód na dusze autorów, a dwa – że dodatkowe TAKi od Dyżurnych są zawsze w cenie:D

Miałam wkleić częściowe podsumowanie 01.04, ale sytuacja z nominacjami wygląda dość dynamicznie, a i w razie nagłej awarii będzie łatwiej podliczyć komuś innemu, więc:

 

Skoneczny – Bimber z liczi  – 3/5 pkt do nominacji, 50% do TAKa*

Bartosz Nysler – Metoda profesora Negackiego – 4/5 pkt do nominacji, 50% do TAKa*

Elanar – Bohater przez wielkie B – 7/5 pkt do nominacji, +1 TAK*

jacek jarecki – Skorupa6/5 pkt do nominacji, +1 TAK*

*przy założeniu wypełnienia obowiązków przez nominujących Dyżurnych

 

Nominacje Loży:

syf. – Czerń (nominacja PsychoFisha)

Hubert_Fryc  – Obłęd w kawiarni Południe (nominacja bemik)

SkonecznyBimber z Liczi (nominacja Cienia Burzy)

Elanar –  Bohater przez wielkie B  (nominacja Regulatorzy)

 

 

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Elanarze, moją kawkę oddałam pod skrzydła Setha:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Przeczytałam rano i postanowiłam dać sobie czas do namysłu. Bo z jednej strony wciągnęło niesamowicie, podobał mi się styl i przedstawienie świata, z drugiej – ostatecznie końcówka i niedopowiedzenia trochę zepsuły mi zabawę. Natomiast zdaję sobie sprawę, że może to nie być wina Autora – po prostu jakoś ostatnio często trafiam na opowiadania opierające się na niepewności, czy przedstawione wydarzenia są czy nie są omamami bohatera. I nie potrafię jednoznacznie zdecydować, czy brak entuzjazmu co do zakończenia nie wynika li tylko z mojego “przejedzenia”.

Tak czy inaczej podobało się, więc przyklepałam Bibliotekę – i to tak ochoczo, że nie zauważyłam, że nadal, Jacku, nie dodałeś “tagów”. Bardzo więc proszę, uzupełnij je, bo teoretycznie tekst bez nich w Bibliotece nie powinien się znaleźć:)

Edit: przy okazji – “Ona niczym, a o małym człowieku ani słowa.” – chyba zabrakło “o”

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Gratuluję wszystkim, którym jeszcze nie gratulowałam:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Napisane urokliwym stylem z plastycznymi, wżerającymi się pod skórę opisami, ale chyba zbyt prosta ze mnie osóbka, by ogarnąć wielowarstwowość tekstu. Bohaterka jak dla mnie pełni tu bardziej rolę pędzla odmalowującego (nie)rzeczywistość niż osobę z krwi i kości – co w tekście poetyckim może nie jest złe, ale mi zabiera element, który cenię. No i mam lekką alergię na wykładanie pewnych prawd przy pomocy wykładów.

Ale za piękno niektórych obrazów – klep:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Ciekawy, zakręcony i dobrze napisany tekst. Ale o ile na początku wciągnął, a po zmianie dekoracji intrygował, to od rozmowy Eeeorlig entuzjazm jakoś spadał (może nie potrafiłam przejąć się emocjami bohatera?) . Bibliotekę klepnęłabym bez wahania, ale dalej mój zachwyt nie sięga.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Ja to już chyba gdzieś widziałam;)

Ale i po przerwie przeczytałam ponownie z równie dużą przyjemnością. Wygrzebać tego, co napisałam na czarnokawkowym forum wygrzebać już nie mogę, więc będzie pewnie krócej: wciągające, absurdalne, z przyjemnym humorem i grą stereotypami. yes

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Cieszę się, Nevazie, że mogłam Ci przynieść kaganiec oświaty:D

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Ech… nostalgia w formie czystej:) Część dziecięca podobała mi się najbardziej. Ciekawe, czy jakbym pogrzebała kolo płotu pewnego przedszkola znalazłabym własne zapomniane witrażyki? (choć w mojej okolicy nazywano je raczej “skarbami”)

Leć do Biblioteki:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Krótkie podsumowanie po drugiej dekadzie marca:

Skoneczny – Bimber z liczi  – 3/5 pkt do nominacji, 50% do TAKa*

Bartosz Nysler – Metoda profesora Negackiego – 1/5 pkt do nominacji

*przy założeniu wypełnienia obowiązków przez nominującą Dyżurną

 

Nominacje Loży:

syf. – Czerń (nominacja PsychoFisha)

Hubert_Fryc  – Obłęd w kawiarni Południe (nominacja bemik)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Gratulacje dla wyróżnionych i owacje dla DJa:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Trafiłam dość późno, ale cieszę się, ze mi się udało:)

Bardzo mi się podobało – plastyczne opisy, leniwy, nostalgiczny nastrój i John, który do chłodu jesieni wnosił tyle radości i ciepła.

Z niekłamaną przyjemnością – high five:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

No to (bardzo) krótkie podsumowanko po pierwszej dekadzie marca:

Użytkownicy i Dyżurni jak dotąd nie zarekomendowali żadnego opowiadania.

 

Nominacje Loży:

syf. – Czerń (nominacja PsychoFisha)

Hubert_Fryc  – Obłęd w kawiarni Południe (nominacja bemik)

 

 

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Ja raczej nie wyrobię się z dyżurami w tym miesiącu, a że od przyszłego miałam i tak rezygnować, więc wybaczcie, ale zrezygnuję już teraz.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Najlepszego, Panowie:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Teksty dostają się do Biblioteki, jeśli zagłosuje na nie pięć osób mających ku temu uprawnienia (członkowie Loży lub wyróżnieni w przeszłości Piórkami).

Przy poprawie nie zaznaczasz nijak zmienionych fragmentów. Wchodzisz w opowiadanie w swoim profilu, włączasz funkcję “edytuj” i poprawiasz co chcesz. Jedynie jeśli poważnie zmienisz tekst (nie chodzi o poprawę błędów, tylko o kwestie dotyczące treści, fabuły , itp) to warto poinformować o tym w komentarzu lub przedmowie, żeby kolejni komentujący nie głowili się, co też ich poprzednicy chrzanią, a ci, którzy komentowali mogli odnieść się do wprowadzonych zmian. No i przy konkursach zwykle nie wypada wprowadzać korekt między terminem zakończenia konkursu a ogłoszeniem jego wyników.

A co do tekstu – bardzo mi się podobał. Jeśli teraz piszesz jeszcze lepiej, to z niecierpliwością wyczekuję kolejnej publikacji. Wciągające, budzące emocje opowiadanie. (SPOJLER? Zwykle nie przepadam za tekstami traktującymi o zaburzeniach psychicznych, bo w większości z nich wszystkie nielogiczności autorzy potem próbują wyjaśniać, tym, że były to jedynie urojenia lub omamy bohatera. Choć “Obłęd w kawiarni Południe” również pozostawia czytelnika nie do końca zdecydowanego, co było prawdą, a co wytworem umysłu Wrony, to robi to z… gracją:))

Jeśli, drogi Anonimie, poprawisz błędy (czytałam kilka dni temu, ale widzę, że liczebniki dalej nie są słownie) i zdecydujesz się zrzucić płaszcz Don Pedra z Krainy Deszczowców, to dorzucę swój głos do Biblioteki (pamiętaj tylko wtedy żeby przed otrzymaniem piątego głosu uzupełnić okienko z fragmentem reprezentacyjnym – przy edycji to okienko pod tym, gdzie wstawiałeś tekst). Nie mam bowiem zamiaru pozbawiać Cię maski na siłę, ale pamiętaj, że rezygnując z Biblioteki i – z tego co widzę – nominacji do Piórka, tracisz sporo potencjalnych czytelników. A szkoda.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

A może byś, Rybko, prócz publicznych zgłoszeń zrobił to też w lożowym wątku?

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Fajny, mocny, klimatyczny tekst,po syfowemu brudny, ale i przekonujący. Podobało się, klepnęłabym Bibilotekę, lecz Bellatrix mnie ubiegła (tak to jest jak się przedkłada żarcie nad potrzebę napisania komentarza). Natomiast pod takim zachwytem jak Sajko to chyba jednak nie jestem – to bardzo dobre opowiadanie, ale tak, żebym głosowała za piórkiem to nie porwało.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Wciągające i klimatyczne opowiadanie, oparte na ciekawym pomyśle i konflikcie dwójki równie “żywych” bohaterów. Przeczytałam z przyjemnością.

Mam nadzieję, że wstawiłaś fragment reprezentacyjny, bo lecisz do Biblioteki:)

Edit: Nie wstawiłaś. No i brak newsa na głównej. Smuteczek

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Tu muszę przyznać, że się zastanawiałam, bo jak pisałam wcześniej wiele elementów bardzo mi się podobało, ale końcówka, mimo całej symboliki wydawała się trochę urwana. Po wewnętrznej dyskusji – jednak tak.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Rybko, jak to tak – przy pierzu jesdeś na tak, a ostatniego klepnięcia do Biblio to nie dasz? O.o

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Ciekawy, z rozmachem wykreowany świat i intrygująca bohaterka z wiarygodna motywacją. Bardzo mi się podobał początek i zakończenie. Niestety środek jak dla mnie zbyt przeładowany informacjami. W pewnym momencie odniosłam wrażenie, że – w sumie przebiegająca bez większych dramatów – podróż Mariki jest tylko pretekstem do pokazania ciekawego i zróżnicowanego swiata. Miejscami, tam gdzie tłumaczenia przebiegały blisko granic mojej wiedzy, trochę zgrzytało, na szczęście głównie w stopniu, który pozwalał uznać zaskakujące informacje za skrót myślowy ( bądźmy szczerzy: mam alergię na popromienne mutanty;)). Zgodzę się z częścią przedpiśców, że temat zyskałby na rozwinięciu do dłuższej formy.

Z mojej strony dla pierza nie, ale dla Biblioteki zdecydowane KLEP!

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Po Twojemu zakręcone, poetyckie, niebanalne i napisane z kunsztem.

Ale czegoś mi w tym opowiadaniu brakuje – bo niby powinno chwycić pazurami za duszę, a nie chwyta. Przeczytałam je kilka dni temu, nie mogłam wtedy napisać komentarza, a teraz musiałam się dłuższą chwilę zastanawiać, o czym właściwie o było (i nie chodzi o kwestię interpretacji). Nie wiem, czy to kwestia nieco rozczarowującej końcówki, czy niedopasowania czytelnika do tekstu.

Więc choć przeczytałam nie bez przyjemności, to w pierzastej kwestii będę niestety na nie:(

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Dzięki i również  najlepszego Wszystkim!  (Ja tam się chyba bardziej poczuwam za Dziką Przyrodę)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Sreberko! Super:) Gratki, Mirabell!

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Motyw z zakrwawioną panną niby złapaną na gorącym uczynku i ratowaną przed niesprawiedliwym osądzeniem przez krasnoludzko-ludzki duet mocno kojarzył mi się z “Olbrzymami”, a morskie sceny z bodajże trzecim tekstem o trio SYL (którego tytułu nie pomnę i nie potrafię go wygrzebać na Twoim profilu), gdzie tryton próbował położyć łapki na Likal. Plus kilka drobiazgów, które same z siebie nie przeszkadzały, bo są związane z konstrukcją Twojego świata, ale w połączeniu z dwoma wspomnianymi podkreślały uczucie, że ja to chyba już czytałam.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

O, wrócili bohaterowie “Prawdziwej historii kryształowego pantofelka”:)

Jako że jestem jedną z tych, którzy tęsknili i za rodem Yurny… da Gra znaczy się, i za jego (S)twórczynią, przeczytanie opowiadania stanowiło naprawdę miły akcent wczorajszego (dość irytującego) dnia. Napisane jak zwykle dobrze, czyta się lekko, bohaterowie sympatyczni i jedno, czego się mogę czepić, to to, że tekst tak bardzo wpisuje się w kanon innych “Bajek krasnoludzkich”, że miałam wrażenie deja vu. No ale ja czasem lubię uporczywie słuchać piosenek, które znam.

Ze zgrzytów technicznych:

Idar przyglądał mu się przez chwilę z odrobiną zazdrości konstatując nagą, ogoloną brodę i niemal łysą łepetynę mężczyzny.

skonstatował jakość ich odzienia

wg sjp PWN : konstatacja «stwierdzenie jakiegoś faktu» , wg słownika Doroszewskiego konstatować  to “stwierdzać istnienie jakiegoś faktu” – słowo to nie bardzo pasuje w użytych przez Ciebie kontekstach

“naga broda” też mnie uwierała – raz, że wkrótce pojawia się powtórzenie (półnagiej), dwa że brzmi i kojarzy się niefortunnie (ciekawy byłby zwyczaj noszenia takich odwrotnych czapeczek na podbródek;)) – może: gładkie, ogolone policzki?

Gorąco-, jak w czeluściach Ryghede,

Nie wstał jednak+, lecz oparł plecy o burtę

– Dobrze się czujesz? – zatroszczył się bajarz

– raczej “zatroskał”

Patrzyła więc-, przez maleńkie okno w ciasnej celi u szczytu wieży.

Bogato zdobiona elewacja i złocona brama-, zamiast drzwi-, miały

albo ”i złocona brama, zastępująca drzwi, miały(…)”

Usiadł na wyściełanym purpurą krześle. – Usiądźcie (powt)

Wydaje mi się, że jest zdecydowanie za dużo przecinków po spójnikach – ale tu reguły ich stawiania/niestawiania są dość pokrętne (stąd moja miłość do par myślników;))

 

Tak czy inaczej opowiadanie wczoraj poprawiło mi humor, więc – klep.

 

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Nowa Fantastyka