
komentarze: 36, w dziale opowiadań: 36, opowiadania: 19
komentarze: 36, w dziale opowiadań: 36, opowiadania: 19
@regulatorzy, dzięki za wszelkie uwagi. Porwane wątki postanowiłem rozwinąć w kolejnych opowiadaniach/rozdziałach.
Ananke, świetny pomysł, dojrzały styl pisarski no i podoba mi się końcowe przesłanie. …tak nawiasem mówiąc , to po chwili zastanowienia jest tu coś z Lema “Solaris” i innych jego tekstów, ale jest też coś nowego. Lem miał uczulenie na ludzi, a tu wymowa jest dokładnie odwrotna.
Pozdrawiam!
Bruce, bardzo dobry warsztat. Czytało, się jak tekst z półki w księgarni pisany przez doświadczonego pisarza. Historia wywoła u mnie dreszczyk grozy. Początek z gonitwą myśli sugerował trochę chorobę psychiczną i nie wiem, czy ta interpretacja nie jest po części uzasadniona, choć schiza/klątwa na jedno wychodzi ;)
Pozdrawiam !
@Finkla, Dzięki
Hej,
opowiadanie ma klimat. Postać głównego bohatera pozwala z nim empatyzować. Świat noir też wciąga. Jednak są tam elementy “grubymi nićmi szyte”. Szkoda, że nie zdecydowałeś się trochę nad tym popracować bo to jest najlepsze z Twoich opowiadań, które do tej pory czytałem. Rozumiem, że pora brać się za kolejne. Według mnie jednak poprawianie uczy najwięcej, choć trzeba mieć też czasem frajdę z pisania.
@Ananke Dzięki!
@Ambush dzięki za wszystkie uwagi. Następnym razem postaram się poprosić kogoś o betowanie. Zamiast pisać oddzielnych opowiadań chcę rozwinąć zaczęte wątki w kolejnych rozdziałach powieści. Zresztą miałem już trochę pomysłów na kontynuację zanim wrzuciłem tu to opowiadanie. Pozdrawiam.
Hej, fajny pomysł, fajne nawiązanie do realnego świata. Świetny język. Historia wywołuje emocje: wzruszenie nad losem istot dodniętycg prześladowaniem. To pewnie zasługa tych wszystkich nawiązań. Trudno empatyzować z istotami całkowicie odmiennymi.
@bruce Wielkie dzięki zarówno za korektę i wszystkie krytyczne uwagi jak i za motywację do dalszej pracy. A klik to mnie mnie mega zaskoczył! Dzięki!
@Ananke
Właśnie sobie przypomniałem, że gdy napisałem to opowiadanie to naszła mnie ochota na kontynuowanie opisu losów Herdwida. Miały to być kolejne opowiadania na wzór “Ostatnie Życzenie” Sapkowskiego. Planowałem wprowadzać kolejne postacie itp. Może faktycznie kontynuować historię, ale raczej oprzeć się na bohaterach, których już stworzyłem?
@Ananke dziękuję za przeczytanie i korektę. Postaram się jak najszybciej nanieść poprawki. Dzięki za docenienie postaci Furtiga. Fabularnie inspirowałem się trochę filmami drogi a w szczególności doskonałym Easy Rider. Tam często na różnych etapach podróży poznajemy wielu bohaterów którzy pojawiają się epizodycznie. Pytanie czy gdybym po prostu trochę rozbudował te wątki to czy by to wystarczyło może faktycznie powinienem pójść tym tropem?
@Canulas Dzięki za uwagę!
Cześć,
wracam tu po kilku miesiącach i trafiam na Twoje opowiadanie. Przypaadeek? ;)
Multum świetnych pomysłów. Nie spotkałem się jeszcze z tym gatunkiem literackim.
Mam na razie za mało komentarzy, żeby dać klika.
Pozdrawiam
Serialu nie znam, dobry?
Ten serial był w stanach wyświetlany od 1959 roku. Każdy odcinek to oddzielna historia. Ja to oglądałem w polskiej telewizji na przełomie lat 80/90. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie. Było poetyckie, tajemnicze, niedopowiedziane. Jeszcze wtedy nie było “Z achiwum X” bo to już inna poetyka.
Hej, ja ten tekst znałem już wcześniej i zrobił na mnie duże wrażenie. Teraz po prawie roku chyba jestem w stanie wyłapać niedoskonałości:
“…Najdroższe wszczepy pozwalały na maksymalne wyciszenie konsekwencji połączenia umysłu z NeuroSferą, zmieniając moment immersji w uczucie zanurzania się w chłodnej kąpieli. Hellow twierdził, że pracował z takimi, którzy specjalnie to wzmacniają, do bólu, i odlatują na tym. J'lee zawsze dziwiło, jak ktoś może lubić łączenie…” – To jest tak zwane “info dumping” daje nam informacje o świecie, ale łamie zasadę “show don’t tell”. Czasem się tego nie da uniknąć ale w tak krótkim opowiadaniu lepiej chyba omijać takie szczegóły.
”…Ona czuła się, jakby pod skórą polano ją wrzątkiem. Zmełła przekleństwo i chcąc potrzeć kark zorientowała się, że właśnie podniosła swoją, i jednocześnie obcą, rękę. …” – Pierwsze zdanie już nam coś pokazuje. Drugie jest już trochę skomplikowane. Może przez złożoność gramatyczną. Zastanawiam się po co miałaby teraz potrzeć kark? Przez przekleństwo?
Obce, obcy – powtórka
“małe bóle” – niezbyt literackie określenie. może niedokuczliwe bóle, ćmiące bóle, ledwo odczuwalne …
Potem czyta się bardzo dobrze. No ale to pierwszy akapit a nawet pierwsze zdanie sprawia, że znikają uprzedzenia i pojawia się zainteresowanie historią. Akurat najważniejsza część powstaje, wtedy gdy jesteśmy jeszcze nierozpisani.
Cześć, fajny klimat. Trochę mi się kojarzy z serialem "Strefa Mroku" z lat 80-90 tamtego wieku. Też nie di końca zrozumiałem podobnie jak z niektórymi odcinkami wymienionego serialu.
@Irka_luz, to jest opowiadanie o pępowinie i niedojrzałości. Niedojrzały jest syn, który nie potrafi uniezależnić się od matki. Niedojrzała jest też miłość matki, która poświęca syna dla pasji gdy widzi, że jej przedmiot upodobania zaczyna się wymykać. Trochę chciałem nawiązać do Ptaków Hitchcoca i Psychozy. Fajnie o tym opowiada Slavoj Żiżek w swoim dokumencie Z-boczona historia kina. Dzięki za przeczytanie.
@Finkla, też dzięki za przeczytanie i za uwagi. Nie mogłem podać wyjaśnienia robaków bo dałem subiektywnego narratora, który przedstawia punkt widzenia Yuto. Jeśli chodzi o szczegóły to faktycznie, dopiero uczę się pisać i jest to pierwsza rzecz, którą pragnę poprawić oraz płynnoś tekstu. Np żeby zdania łączyły się ze sobą tematycznie. Czytałem na tym portalu świetne opowiadania, które serwują bardzo ciekawe detale związane mocno z fabułą nadając większego realizmu. Fajne inspiracje. Pozdrawiam i do zobaczenia pod następnym tekstem bo jestem już w trakcie pisania.
@Tarnina, dzięki
Outta Serwer, jeszcze raz dziękuję!
Cześć, Tarnina dzięki za te krytyczne uwagi. Ja widzę, że i tak z tego opowiadania nic już nie będzie. Piszę literaturę dopiero od stycznia. Ta fabuła to i tak jedna z moich lepszych do tej pory. Jeśli chodzi o styl to dużo muszę się jeszcze nauczyć, ale czytając opowiadania na tym portalu zaczynam sobie podnosić poprzeczkę i już próbuję pisać inaczej. Np dialogi faktycznie mam płytkie, ale chyba będzie z tym lepiej bo sam już to dostrzegam. Pozdrawiam i dzięki za przeczytanie i komentarze!
Dzień dobry Andyql, fajnie się czytało. Stworzyłeś bardzo osobisty klimat tym opowiadaniem aż dziwnie się poczułem czytając. Mam skojarzenia z ambitniejszym sf takim jak "Bliskie spotkania trzeciego stopnia" a z literatury to może trochę Lem np. "Solaris"
Witam, uff naprawdę mocne… Mega realizm. Szacun za takie szczegóły jak stawanie na drabinie przy oknie, czy na sedesie w kabinie…
Wychwyciłem jeden drobny błąd:
…go odejścia. –> go do odejścia.
Pozdrawiam.
@regulatorzy, @Outta Sewer, @dogsdumpling,
Uwzględniłem wszystkie uwagi i dziś jeszcze dwa razy mocno zredagowałem ten tekst zgodnie z waszymi sugestiami. W wolnej chwili zapraszam do ponownej lektury. Mam wrażenie, że przy tej okazji bardzo dużo się nauczyłem. Także wielkie dzięki!
Outta, thanks!
@Sajmon, dzięki za docenienie. Niewiele osób do tej pory wypowiedziało się na temat mojej twórczości, więc trochę trudno mi odnaleźć właściwy kierunek. Zauważyłem, że są przynajmniej dwa typy odbiorców: Jedni cenią sobie płynność narracji a inni klimat. Jestem na razie pod wpływem tych krytycznych głosów. Ten etap rozwoju nazwałbym “szkołą”. Czyli słucham każdej krytycznej uwagi. Na wypracowanie sobie własnego stylu przyjdzie chyba czas. Zresztą literatura dojrzała, taka z pułki, nigdy nie odrzuca czytelnika. Niezależnie od wrażliwości. Ja mam wrażenie, że to co piszę mocno niektórych odrzuca od czytania. Tak czy inaczej będę dalej pisał. Czy to wartko, czy bardziej drobiazgowo.
Pozdrawiam
@regulatorzy, Dzięki za linka ????
Ładnie napisane. Podoba mi się ta groteskowość oraz fajny twist na koniec.
Witam, podziwiam za dobre pióro. Tekst odebrałem trochę humorystycznie. Czarny humor ma swój urok. Sam proces przeistaczania się w mordercę był przekonywujący. Może w kolejnym tekście wplątać bohatera w bardziej skomplikowaną intrygę. Coś jak "To nie jest kraj dla starych ludzi"
Przeczytałem. Trochę pobieżnie, ale o tym za chwilę. Po pierwsze podoba mi się styl. Nie potykam się o zdania czytając. Bardzo dobrze napisane dialogi. Na mój gust każda z postaci mówi swoim głosem. Natomiast fabuła mnie nie przekonała. Bardzo wolno się to opowiadanie rozwija. Wymóg konkursowy na minimalną długość jest wysoko postawioną poprzeczką. Czytając nie czułem strachu, czy nawet napięcia. Trochę mi się podoba przesłanie, które odczytałem. Mianowicie teza, że życie w Polsce to prawdziwy horror. Fajnie zostały tu zebrane bolączki naszej rzeczywistości. Jeśli chodzi o pisanie scenariuszy (także do opowiadań) to polecam książkę "Scenariusz na miarę XXI wieku" Linda Anderson.
@dogsdumpling, @Outta Sewer. Dziękuję za ciepłe słowa i wkład w poprawienie tego opowiadania. Postaram się dziś poprawić co będę potrafił.
@regulatorzy, Dziękuję za wnikliwą korektę. Uwzględnię wszystkie poprawki językowe i postaram się uwzględnić pozostałe uwagi co do treści. Chcę w to opowiadanie trochę więcej zainwestować bo to jedno z moich lepszych ;)
Cześć Pipboy79, gdyby nie zastrzeżenie, że to wstęp do RPG to miałbym następujące uwagi:
Pisząc opowiadanie należy uważać na tzw “info dumping” czyli np. zbyt obszerny opis świata na samym początku. Kilka akapitów to ok ale tak długi tekst może być obciążający dla czytelników. Jest taka zasada w pisarstwie “pokaż a nie opowiadaj” Świat można opisać pokazując działania bohaterów w tym świecie. Tekst, który napisałeś to dobre backstory, na którym można się oprzeć. Często pisząc opowiadania czy powieści tworzy się na boku szczegółowy opis cech postaci, ich przeszłości itp. Podobnie jest z opisywanym światem. Potem nawiązuje się do tego w ciekawy, zmysłowy sposób pisząc docelowy tekst. Może umieść w tym świecie jakiegoś głównego bohatera i inne postacie i spróbuj napisać krótkie opowiadanie. Powodzenia w pisaniu. Czy to tekstów literackich czy gier RPG.
Cześć Finkla,
Bardzo gładki styl i dobrze napisane dialogi. To trzecie opowiadanie, za które się zabrałem po założeniu sobie tu konta. Widzę, że wszystkie opowiadania, które trafiają do Biblioteki są dobrze napisane. Moje czeka na razie w poczekalni. Pierwsze koty za płoty. Może powinienem skorzystać z betowania ale na razie tylko domyślam się jak to działa.
Cześć Outta, jestem tu od dwóch dni. Fajna społeczność, opowiadanie też przyjemnie się czytało. Zapraszam w swoje skromne progi, świadom bycia nowicjuszem. Moje pierwsze opowiadanie na tym forum wisi w poczekalni.
Cześć Edwardzie,
Przed wczoraj założyłem sobie tu konto i jest to pierwsze opowiadanie, które przeczytałem do końca na tym portalu. Dobrze się czytało. Ciekawy scenariusz i fajny styl. Gratuluję!
Zrezygnowałem z udziału w konkursie. Akcja toczy się w Japonii, więc i tak się nie kwalifikuje.