komentarze: 10, w dziale opowiadań: 10, opowiadania: 6
komentarze: 10, w dziale opowiadań: 10, opowiadania: 6
MichałBronisław,
Miło mi. Dzięki za sprawdzenie i opinię :)
bogjelen
Przyjemnie się czytało, jakbym słuchał dobrych, zabawnych szant. Parę razy śmiechłem, a ogólnie przez całe opowiadanie banan na twarzy. Bardzo zgrabnie i błyskotliwie napisane. Powodzenia w konkursie. Pozdrawiam!
bogjelen
MichaelBullfinch,
Hej! O proszę, miło mi spotkać tu fana! Fakt, że ich muzyka jest inspirująca, szczególnie przy pisaniu fantasy ;) “Łzy dla cieniów minionych” Kata przyznam się nie znałem, ale sprawdziłem właśnie – mega (I co za okładka – WOW).
Też nie znam się na poezji, pisałem na czuja i co w sercu gra :D.
Ale jeśli chodzi o wydźwięk, to podoba mi się. Pasuje do klimatu jaki oddaje Wardruna. Klimatyczne.
To dla mnie największa pochwała. Bardzo dziękuję!
Również pozdrawiam!
bogjelen
Rybak3,
dzięki za brutalną, ale szczerą opinię!
Rymy są ab ab. Chodzi o to, że nie są dokładne?
Co do akcentów – święta racja. To moja amatorska próba, nawet nie zwracałem na to uwagi. Ale dzięki, następnym razem się przyłożę :)
“Ogień przeszyję dla ciebie” – przebije się nawet przez ogień, przez piekło, byle dotrzeć do ciebie (adresata)
Ogólnie o czym to jest: to miłosny, szaleńczy pęd bohatera przez noc i ogień (trudności) ku ukochanej, ale z przerażającą świadomością, że gna prosto w otchłań i śmierć – i błaga ją o wskazówkę, zanim będzie za późno.
Piszę właśnie prozę, nie poezję, a ten wiersz jest wyjątkiem. Nawiązywał do rozdziału w mojej książce.
Czemu to wrzuciłem? Bo dopieroc co zacząłem się udzielać na NF, więc pomyślałem, że wrzucę na początek coś lekkiego, krótkiego, a i ciekawiła mnie opinia innych, bo sam byłem raczej zadowolony z tego utworu.
jeszcze raz dzięki za opinię :) Pozdrawiam
bogjelen
bruce,
Piękne dzięki! Miło zobaczyć taki komentarz pod pierwszym utworem, jaki tu zamieściłem. Również pozdrawiam :)
bogjelen
Finkla,
mroczna, romantyczna ballada? Coś takiego
bogjelen
Ogólnie tekst “błyszczy” bo dużo w nim o gwiazdach
bogjelen
No to jest konkretne opowiadanie. W sensie, nie ma tu chyba niepotrzebnych zdań i zbędnych opisów – wielu opowiadaniom taka szczupłość wyszłaby na dobre. Jest konsekwentna narracja, dobre tempo, sensoryczne szczegóły (zapach gnijącej ziemi, ociekające skały, echo sowy. Na koniec trochę jednak klisza, ale fajnie że nie trzeba było się do niej przedzierać przez zwały tekstu
bogjelen
Ciekawy pomysł. W momentach stricte komediowych naprawdę super mi się czytało. Jeszcze mocniej mógłby być podkręcony ten absurd. Ogólnie niezłe
bogjelen
Właśnie założyłem konto. Kliknąłem losowo w to opowiadanie i nie zawiodłem się. Świetny, mroczny klimat – przy każdej scenie miałem przed oczami skąpane w mroku, lekko oświetlone światłem półksiężyca lokacje, całość spójna (cały czas ten mrok nie ustępuje :)). Ciekawi bohaterowie, zwłaszcza Keridan. Konkretna, pogańska akcja w wiosce ;) Naprawdę fajnie się czytało. A zakończenie… jedno z moich dwóch ulubionych rozwiązań obok słodko gorzkiego – bohater stał się zły, stał się tym z czym walczył. Gratuluję. Jedyne co przychodzi mi do głowy, o co mógłbym się przyczepić (ktoś już o tym pisał), lekki chaos w scenie akcji na początku, nie wiadomo do końca co się tam dzieje. Ale generalnie jest bardzo dobrze.
bogjelen