
komentarze: 82, w dziale opowiadań: 62, opowiadania: 32
komentarze: 82, w dziale opowiadań: 62, opowiadania: 32
Ksiądz Robak z blasterem… Telimenę oblazły nanoboty a wokoło rozchodził się duszący jak wstęga moebiusa, pijanego pająka. Swąd palonego tłuszczu i tlącej się sierści.
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Właśnie wyobraziłem sobie, co by było gdyby dać do przeczytania Mickiewiczowi współczesny podręcznik do fizyki na poziomie podstawowym :D.
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Wiem że nic nie wiem. :) Ziemia promieniała energią zgodnie z prawem entropii. Tylko co na to entalpia?
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Dzięki!
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Kurka, stworzyłem pętlę logiczną :D. Nieumyślnie…
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Kurka, trochę się wstydzę zapytać(a to dla czemu postaram się wyjaśnić poniżej). Piszę coś na kształt solar-punka. I nie wiem czy powinienem napisać wypromieniowuje, czy wypromieniowywuje? Wstydzę się, a po trochu jest temu winien pan prof. Miodek. Kiedyś po powrocie z pracowitego dnia spędzonego razem z ojcem na naprawie jakiegoś tam wiaduktu nad autostradą. Przejeżdżaliśmy koło placu wolności we wrocławiu. Włączyłem tam kierunkowskaz i przejechałem obok stojącego na pasie drogowym , samochodu. Potem parkowanie pod domem. Po schodkach pod adres zamieszkania. Pech chciał że akurat jak znaleźliśmy się w domu, tv nadawało "Ojczyznę Polszczyznę. Półprzytomny że zmęczenia, bach! Złapałem za komórkę i dręczony zrodzonym w głowie pytaniem zapytałem się pana profesora o to czy ja wymijałem, omijałem, czy też mijałem samochód. Z głośnika telewizora rozległo się, " o tempora, o mores!". Pan prof. Miodek, w moim mniemaniu, uznał że się z niego nabijam udając jego manierę słowną. A ja miałem na myśli tylko to czy mijałem, omijałem, czy też wymijałem samochód. Nie wiem czy pan profesor jest posiadaczem prawa jazdy i jak się ma poprawna polszczyzna względem nomenklatury słownej ruchu drogowego. No dałem ciała po całości, większość ludzi, którzy dodzwaniali się do programu Ojczyzna polszczyzna, przygotowywała sobie na piśmie nurtujące je pytania. Tylko ja jak zwykle jak ten głupi, na żywioł poszedłem. No Miodek mnie k… zbanował na wizji. :)
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
:D neun und neun zu luft balons…
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Głupi, jak zwykle:).
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Mam plan
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Potop szwedzki ABBA pater, cycate szwedki, lepsze od mulatek?
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Rymy częstochowskie dozwolone, mury Jasnej Góry rozwalone?
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
No.. tak. Fizycznie trochę ciężkie. Z tego co pamiętam ze szkoły średniej. Chemia to praktyczne uproszczenie fizyki. Zresztą, nieważne. Czas to fikcja, liczą się efekty relatywistyczne i kolejność zdarzeń międzycząsteczkowych, niech jednak żałuje, ten co nigdy nie pił mleka prosto od krowy:).
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
AP – w punkt:)
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Wybraliśmy się z wnuczką do parku. Wnuczką dźgnęła kilkakrotnie patykiem, czrno-siwą kulkę-auuaa! Usłyszała, nie tak mocno! Mam kaca. Wnuczką zabrała patyk– te! Dziadek! To jest chyba Wrona. – o ja biedna nieszczęśliwa, podli, źli skini upili mnie wczoraj spirytusem. Mieliteż trafkę narkotyczną.. o jeżu! Moja głowa!
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Marzan, Asylum?
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Naprawdę aż tak nisko upadłem? Zawinął dychę w kartę do głosowania. Odpalił blunta i wyjął czarnoprochowca. W zasadzie była to grubościenna rura z nawierconymi u nasady niewielkim otworkiem. Sprężyną iglicą i nieskomplikowanym mechanizmem spustowym. Wyliczył kąt. Kulka z łożyska przebiła trzy z dwóch łusek czaszki i ochlapała mózgiem urnę. Komisja pokazała tabliczki.. 9-10-1. Wiadomo kto na kogo głosował.
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Mistrzostwo! Jestem pełen zawiści że to nie ja to napisałem:D. Ciekawie i z dystansem.
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Już za chwileczkę, już za momencik, piątek z Pankracym zacznie się kręcić :D.
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
A co z dożywociem? Trzy miesiące i pneumatyczna ubojnia? Stary, to się kalkuluje! :D
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Bo ja wiem? No bo jeśli wszystko zmierza ku temu że ludzkość uwsteczni się, wyręczana w myśleniu przez algorytmy. To czy jeśli i tak ma przejąć władzę nad światem, to czy nie mogłaby owej ludzkości potrenować? :D
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Pikne! Pierwsze co mi przyszło do głowy, to czy dałoby się zaprząc SI do wpływania na ludzkość w celach jej rozwoju?!
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Prawo Murphy'ego-wisienka na torcie:D. Wyjątkowo udany numer.
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Demoralizacja Bruce, czyli gonić geniusza! Chociaż, jak tak genialny to powinien się wykaraskać z własnego algorytmu:). Tak na marginesie, miałbym pewne wątpliwości co do kompetencji profesora twierdzącego że najczęściej spotykanym kształtem jest sześciokąt. Przypomniał mi się wykład z geometrii wykreślnej, gdzie prowadząca twierdziła, że w naturze kwadraty, sześciany i w ogóle wszelkie kanciaste wielokąty nie występują. Założyłem przy tym że dokonała pewnego makroskopowego uogólnienia. Pomijając n.p. kryształy, tudzież inwencję twórczą oraz ekspiriencję, n.p. człowieka dzikiego dysponującego trzema, czterema, albo sześcioma patykami. Chociaż idąc dalej tym tropem możnaby stwierdzić że pierwotną formą kuli jest sześcian, a reszta to tylko jego wielowierzchołkowe rozwinięcie, któremu jednak wciąż daleko do ideału, czyli matematycznego punktu;) . Pozdrawiam
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Z miejsca chciałbym przeprosić szanowne grono organizatorów, ale nie dam rady. Nie chcę blokować Armii "niezwyciężonego", wszak to wielce zacny kawałek. To by było zbyt osobiste. Abym wypluł z siebie ten text, trzeba by we mnie wmusić piątkę koksu i trzy litry wódki. Zamiast tego w pełni poświęcę się pisaniu opka o górnikach styropianowych. Gdy opadły już pyły wulkaniczne. Górnicy styropianowi z wyewoluowanych ponad normę kultur gronkowca wydobywali styropian że ścian budowli pozostałych po pra-żywicielach, syntetyzowano z niego ważny społecznie narkotyk i wiele lekarstw. W tle tajemnica nierentownych kopalń;) Jeszcze raz sorki za fatygę wielkie.
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
https://www.youtube.com/watch?v=YKdUByd708s
:D https://www.youtube.com/watch?v=shU4hSP_DTA
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Wzmocnić wolframowym włóknami, nadać chromowo-wanadową konstrukcję i wyposażyć w pancerz ceramiczny? Kurka. Albo piszę jak łzawy fajtłapa, albo mi się załącza kieszonkowy faszysta. To się chyba nazywa dwubiegunówka. Heh…
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
500 zł piechotą nie chodzi;) Padnij! Zombiaki budują baraki…
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
/°> braa!
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Paskudny ortograf poprawiony, dzięki. :)
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Wiecie co się stanie jeśli wetknięcie wierzbową witkę w błoto? Ponadto można korę wierzbową zjeść lub ugotować z niej napar. Ma pełno salicylanów i działa jak aspiryna. To dla tego bobry nie chorują. Widzieliście kiedyś chorego bobra?
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Oo… Nie zadzwonił. Zawsze szukam drugiego dna, choćby pełno tam było rzecznego mułu. Ulepię nam chatkę z mułu i witek wierzbowych, i z kamieni ułożę nawet komin całkiem nowy. Kobieta ma napęd dziecięco-muszelkowy. Facet, no còż, fakt to nie nowy:).
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Szczerze was podziwiam. Ja bym nie potrafił przerobić takiej ilości tekstu. No niektórych, nie da się po prostu czytać( jak n.p. moje. A jeszcze trzeba skomentować), ja bym tak nie potrafił. Macie jakiś system zmianowy? Mijacie się, rzucacie krótkie, cześć-cześć, wrzucacie dwa złote do otworu i wchodzicie do kabiny? Po podpięciu się do maszyny rażącej prądem, która rozwiera wam powieki i rejestruje ruch gałek ocznych. Piszecie komentarze by delikatny prąd elektryczny nie raził wam spodniej części śródstopia? Szacun, serio. :)
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Poprosiłbym, Armia – Niezwyciężony.
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
:D
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Dzięki:). Cieszę się że się podobało mimo trans-gatunkowych uprzedzeń. Dobre słowo zawsze w cenie:).
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Ee… Niezmierniem rad, że zryło beret?
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Oh! ich liebe Goethe sprache. Nebelwerfer Ja, Ja, Ja!
https://www.youtube.com/watch?v=xtSTMYGEyaM
Jubelruf Deutsche sexsualität!
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Kleineführer ist unerträglich :D
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
A wiedzieliście może, że w razie postrzału w głowę, szadocki czarnoksiężnik, zaleca założenie stazy na szyję. Kauteryzację i późniejszą defibrylację? Tyle że to zupełnie niepotrzebne wskazówki… Szadoki nie mają przecież szyi. Ale, to już całkiem inna historia:D
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Poprawione, dzięki. :)
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Szczury, karaluchy i kilka Szadoków malowanych ochrą na ścianie jaskini :).
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Kurczę, dzięki. Aż się zarumieniłem. Więcej moich wierszy,dostępne w tomiku "Artyleria samoświadomości" na Szadoki.com ;)
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Profesor Szadoko niezwykle kontent że pomysł się spodobał
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Spox, to się da naprawić. Jaja sobie robisz?! Obryzgało pół kabiny!! Ee… Tego… Dobry ssak i wykwalifikowany neurofizjonom:).
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Właśnie uświadomiłem sobie że przez tę cholerną promocję wyrzuciłem z głowy, wraz z nią poprawną pisownię słowa świeżość… Chyba już nawet wiem co mi się w głowie zadziało. Podświadomie skojarzyłem promocję z ulegającym im, niższym warstwom. Plebsem. Bramki logiczne w monadzie wyświetliły w związku z tym nieprawidłową pisownię. Efekt spotęgowało skojarzenie z obiektem "warzywo" i zastąpiło automatycznie "ż" najbliższą w procku dostępną opcją… Napisałem plebs celowo. W końcu jakim trzeba być kretynem , by włamać się komuś do samochodu i ukraść kalafiora, myśląc że to pluszowa maskotka, jaką "dostaje się" od sklepu przy zakupach powyżej 200pln. Może idea dystansowania się od plebsu ma sens? Należałoby tu jednak uważać by nie wpaść w pułapkę przerostu formy nad treścią, kończącą się jałowym konkursem wzajemnego stroszenia piórek. No balans trzeba znaleźć po prostu. :)
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Świeżość celowo przez "rz". Żebyś nie pobiegł do Biedronki pytać o jakąś bulwę z gangu świerzaków, bo już dawno po promocji i kasjerka nie mówiła że jesteś creepy. :)
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Ya olde P.K.Dick, w odświerzonym wydaniu. :D
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Hejo:) plusikza słabyzadzior z pierwszego wersu. Jakby się studnie grawitacyjne odpowiednio wygły to być może utworzyły by coś na kształt krzywo utworzonej prostej. Po reszcie przebieżem wzrokiem. Jakaś przemoc, pulpa i gwałty. Ryb zerwał się z haka powąchawszy przynęty. Omikron lofa w środowisku wodnym:)
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Kurka, przypomniało mi się jak onegdaj napędziłem dziesięć litrów księżycówki i zabrałem je na imprezę do klubu. Stworzyło to szereg nietypowych sytuacji, Jako że na zacier składał się sok z winogron, trzy kilowe torby yerba mate, bliżej nieokreślona ilość cukru i drożdże piekarskie. Wynik okazał się zgoła nieoczekiwany. Najpierw, ze znajomymi i innymi przypadkowymi ludźmi wchodzącymi do klubu. Przez około godziny rozpijaliśmy zgromadzony w dwóch pięciolitrowych butlach, specjał. Efekt przerósł najśmielsze oczekiwania. Potężna moc trunku doginała ludzi do parkietu, ale yerba nie pozwalała go dotknąć. Efektem tego przeszło ponad pół parkietu tańczyło zgięte wpół w alko-yerbomatowym zawieszeniu. DJ Zdawał się nieco zaskoczony sytuacją z którą miał najwyraźniej pierwszy raz do czynienia. Nie chcąc wyjść na dziwaka który nie potrafi ogarnąć sobie najnowszego tematu. Postawił za konsolą stołek, wszedł na niego i zgięty wpół miksował seta. Teraz w szystko było już git i wyglądało naturalnie:D.
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
No tak, bym tego nie ujął. Może dialogi nie filtrowane? W sensie że takie rzemieślnicze, znaczy się, kraftowe. Z delikatną nutką fuzla drożdży piekarniczych:F
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Ambush – zupełnie nie moja stylówa, nadto, poprawnie zapisane dialogi.Wypraszam sobie. (Foch)!
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Krzysztof, pomny ostatniego programu Gotuj z Bearem Gryllsem, postanowił ugotować lasagne z dżdżownic i kory brzozowej w kamiennej brytfannie, nad ogniem rozpalonym za pomocą łuku ogniowego. Bardzo by chciał się realizować w wojsku, ale jaki przywódca, przy zdrowych zmysłach, przydzieli broń schizofrenikowi paranoidalnemu? Mossad, pospolite szweje i siły specjalne plątały mu się uporczywie po głowie jak jakaś Chińska łamigłówka. A mogło być tak pięknie, pomyślał. gdybym w młodości nie zażywał marihuany, genetyczne obciążenie mogłoby nie odpalić. Rozmarzył się, pole walki, karabin, nieprzyjaciel do którego można strzelać. Ewentualne rozległe obrażenia i ewakuacja medavakiem. W ostateczności zawsze może się znaleźć jakiś pretekst by się ostatecznie rozerwać… A tu co? Wyścig szczurów, pracodawcy próbujący wycisnąć cię jak cytrynę, jakieś frajerskie samczyki alfa puszące się jak pawie, którym nie można wyrządzić najmniejszej krzywdy. Ufoludki porywające go od czasu do czasu dla żartu, uważające że najzabawniejszą rzeczą w tej gromadzie galaktyk jest zrobienie sobie selfie z uprowadzonym promieniem unoszącym i przyczepionym do stołu wiwisekcyjnego z grabiami wetkniętymi w odbyt. Krzysztof pozyskał od psychiatry historię choroby złożył w ZUS-ie papiery o niepełnosprawność, by wreszcie odpocząć gdzieś na jakiejś cieciówce w zakładzie pracy chronionej. Zaraz potem, uśmiechną się szeroko i wyjechał hen w Bieszczady. Lasagne, sądząc po zapachu, było już prawie gotowe. Krzysztof zdjął przykrywający brytfannę kamień, buchnęła para. Nagle wraz z narastającym świstem łopat śmigłowców rozwiała się we wszystkie strony. Moja lasagne, ale ja… wystygnie! Z Black Hawka zjechał na linie mundurowy z pagonami kapitana. -Panie głównodowodzący Sił Zbrojnych RP… Krzysztof cofną się, nieświadom tego że trzydzieści metrów za nim zbliża się pluton wojska przebrany za ufoków wyposażonych, w grabie. Żołnierz w stopniu kapitana kontynuował z mściwym uśmieszkiem plątającym się po twarzy. -Zgodnie z cyrografem, zważywszy na pańską pomyłkę zabieramy pana na tajny koncert Navala, którego pomylił pan z Nergalem, niestety… Nauczyliśmy go tylko sześciu akordów i podstw gry na perkusji, zdołaliśmy także ogolić koze nie ponosząc strat własnych. Supportować go będzie Doda grająca na tamburynie. Krzysztof Złowił kątem oka ruch z tyłu i nieco z boku. dostrzegłszy ufoludków z grabiami krzykną. – Tawariszcze! lublju ja was! porywajte! Ich libe aine grabki! Żołnierze przebrani za ufoludki, zaczęli uciekać przed Krzysztofem zygzakując chaotycznie jak na szkoleniu przeciwdronowym, żałośnie popiskując -PI, Pi, pi, pii…
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Fajne podejście do nagości. Brak wstydu mi się podoba:). To tak jakby auta bez karoserii. Można oceniać rozmaite rozwiązania konstrukcyjne. Lepsze, gorsze, ważne że ciekawe. Ciekawe co za matoł wstyd wymyślił?
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Rzuciłem okiem na dwa, trzy wersy każdej strony opowiadań i mnie nie odrzuciło(podejrzane, reptilianie?). Wiem że, zjedz mięsko chociaż jak nie kartofelki:), ale coś tak czuję że przyprawię publicystyką i wyliżę talerz do czysta. Zwierz zadowolony:D
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Das War eine schmerzen. Ale w końcu, czym by były święta bez odrobiny przemocy? Sipą o bruk? Godne najzwyrodnialejszego zwyrodnialca, szacun.
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Owca? HIV? Dratewka?! Niestety, nie przychodzi mi do głowy nic co nie uwłaczałoby godności mniejszości seksualnych lub etnicznych. Tak wiem, to podłe:D. I nie owce, a ino łowiecki…
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Kurka. Szewczyk Dratewka alternatywne historie:).
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
W stu procentach pozytywny. Jak owca chora na HIV.
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Przepraszam:). Życiowe bizarro mnie dopadło. Szczury mi z toalety wyłażą, ojciec każe do domu targać padlinę. Musiałem odreagować. Ja się poddaję. :D
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Ale z was pesymiści:) świat to dobrze spasowane koła i trybiki. Luzy są minimalne bo inaczej zęby za szybko by się wyrobiły. Czasem wystarczy ziarnko piasku, no powiedzmy że kamień(raczej przypadkowo upuszczony klucz chromowo-wanadowy;) i trybiki rozlatują się z głośnym bziang we wszystkich kierunkach. Owszem, są osłony, zabezpieczenia a nawet czasem nadzór BHP+ludzie z karabinami:). Tyle że jeśli coś źle policzysz, a jesteś tylko ziarenkiem piasku…
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Do stu tysięcy jodłujących Japończyków. Dla czego na łamach NF nie ma takich opek?!
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Fajne:. Całkiem świeże, lekko brutalistyczne, lecz pomimo miłosnego wątku, pozbawione rzewnej maniery. Miła odmiana po rycerzach, koniach, waściach mościach i kmieciach:). Tak z technikaliów, to w Australi, mają zdaje się ruch lewostronny, w pierwszej chwili pomyślałem że kierowcy, przykuwając się lewym nadgarstkiem do swojej ex. Najłatwiej byłoby wyrzucić ją przez okno i przykręcić szybę, ale dopiero potem uświadomiłem sobie że wynika to z mojego przyzwyczajenia do europejskiego ruchu prawostronnego a w Australi mają kierownicę po prawej stronie. Także w sumie ok, ale może powodować to u czytelnika pewne zagubienie;). Poniżej materiał poglądowy.
https://www.youtube.com/watch?v=DZE6CMm_I8Y
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Zły eM znacznie lepszy, tylko to paskudnie ckliwe zakończenie… Dla czego to ja zawsze muszę być tym złym?! ;)
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
-nie, po prostu nie umiem pisać dialogów. :(
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Przejażdżki na reniferze po okazyjnej cenie. :)
Tak z ciekawości. Jak uważacie? Czy Szatan może być, li tylko klasyczną projekcją? Wystarczy przesunąć językiem po dolnych i górnych trójkach. Tak, to kły. Czy nie uznając swojej części zwierzęcej natury, w zamierzchłych czasach, chrześcijanie chcąc postępować w zgodzie z zestawem preferowanych przez ich religię “cnót”, nie ulegali aby przypadkiem urągającemu nauce czasów współczesnych, mechanizmowi wyparcia?
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Dzięki Cezary. właśnie uświadomiłeś mi że chyba mógłbym być wcale niezłym analitykiem systemowym. Bezustannie analizuję otoczenie, co jest najpewniej wyrazem kompleksów i objawów lękowych. Gorzej że lubię czasem wetknąć przysłowiowy kij w mrowisko. Po prostu czasem dostrzegając niektóre absurdy, opisuję je w dość zawoalowany sposób, fałszywie uznając że to zabawne. Mam tak od małego i zapewne wykształciło się to we mnie jako swoisty system obronny. Używam woalu, by kiedy jednostka posiadająca jakieś tam status quo skapnęła się że się zniej nabijam, dopiero kiedy zdążę się oddalić:). Uruchomiony system obrony ego jednostki, bądź grupy z którą się ona utożsamia może spowodować atak. Dobrze gadam czy za dużo się naczytałem o psychologii i socjologii. kurka… w sumie ciekawe zagadnienie:).
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Analiza systemowa wykazała brak cech charakterystycznych dla zapytania.
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Nie zmienię. Wtedy Reg musiała by czytać. Ho-ho-ho! Była niegrzeczną dziewczynką i za karę nie przejedzie się na reniferze. :)
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Kurczę. Bym wiedział że kolekcjonujesz to może nawet zmyłbym naczynia i ci wysłał:(. No nic ostatni numer dołączył już niestety do dzieła sztuki, zatytułowanego "Dwa roczniki NF z rybą". Zupełnie nieprzydatne na wypadek deszczu, ale w sam raz na okazję marszu z pochodniami. Chyba mam duszę preappersa, bo uważam że nasączone płynem wędzalniczym czasopismo. Może być doskonałym źródłem światła w razie blackoutu. Ewentualnie, w razie konfliktu zbrojnego, dałoby się je przerobić na pociski zapalające typu NF-Makrela. :)
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Przeczytana:). Tradycyjnie, publicystyka w całości. Z opowiadań, tylko "Penelopa Czeka". Fajne, pogodne takie. Do innych próbowałem się dobierać, ale nie mogę. No nie i już. W związku z tym że nie chciało mi się zmywać naczyń. Tradycyjnie zawinąłem w NF szkielet makreli i odłożyłem do stojaka na parasole:)
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Nie cieszył bym się za bardzo. To tak jak ten czub z "Americano psycho", kiedy zobaczył ładniejszą wizytówkę od swojej. Chyba muszę dopiąć płaszcz przeciwdeszczowy;).
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
W przygotowaniu " splątanie kwantowe vs znaki dymne. Kiedy przestanie się liczyć czas i przestrzeń". ;)
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Mniejsza z konkursem j Fantomasem! Niezłe, a nawet fajne! Czuć przerażający błysk geniuszu:). Dawno nie czytałem nic, co by spełniało warunki, tak że pierwsze co by mi przychodziło na myśl. To. Kurczę, dobra jest! Z takim mocnym ukłuciem zazdrości.
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
-Czyli nie podpisze pani protokołu odbioru? Tak, słucham! Tak? Przepraszam, nie mogę teraz rozmawiać i bardzo spieszę się na spotkanie. Porozmawiamy później… Halo?! Przepraszam, ale mam tu cyrk na kółkach, ktoś przysłał na odbiór… No nie wiem, malarze, albo jacyś spece od wykończeniówki…
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Zwracam ci BUELEeE! Moc dziewico! Kurczę, to wygląda jak połączenie mojej kolacji z testem wielokrotnego wyboru. Cholerni faszyści!
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Poprzedni tytuł lepszy. Dojadłem do królika śpiewającego kołysankę. Utwór nieco jak bizarna kutia. Na początku szybko machasz łyżką, jednak poddajesz się kiedy zauważasz że to dwulitrowy słoik. Może wrócę do tekstu jak mi cukier spadnie. Może w międzyczasie wyrośnie na niej jakaś penicylna?
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
A mi się wydawało że z tekstem się nie obcuje, tylko się go czyta. Obcować to zdaje się można n.p. z nadmuchiwanym Jabbą. Chociaż tak po prawdzie, mając do wyboru mój tekst, albo nadmuchiwanego Jabbę… Sam chyba wybrałbym Jabbę:). Pozdrawiam.
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
No cóż, pierwsze koty za płoty :). Nie pamiętam jak, w mojej głowie powstała wizja małżonka, który wysypuje się z windy wraz nadmuchiwanym Jabbą i innymi zabawkami z sex-shopu, potem natrafiłem na “księżycowe bizarro” i jak zauważyłem hasło “amputacja sypialni” to zupełnym absurdem wydało mi się przeprowadzenie procesu amputacji sypialni, zgodnie ze sztuką budowlaną, wraz z montażem wyżej rzeczonej windy, przy zachowaniu większości norm stosowanych w mostownictwie. Obuduwując scenkę z Jabbą zaspokoiłem przynajmniej swoje własne wewnętrzne poczucie bizarra:). Pozdrawiam.
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
?! To ja, Leclerc.
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Zboczuszek:). Pierwsze co mi przyszło do głowy, to żałość nad samym sobą i innymi z rodzaju ludzkiego, gdzie sporą część życia definiuje podstawowy zespół cech osobowości psychoseksualnej, wytworzony w młodym wieku, głównie na wskutek interakcji i obserwacji rodzicielstwa, oraz, zazwyczaj, choć już w mniejszym stopniu uwarunkowań środowiskowych. Paskudztwo jest jak promieniowanie tła i tkwi w każdym(chyba?) Człowieku, jak promieniowanie tła. Nawet kiedy już minie burza hormonalna, a człowiek wraz z wiekiem popadnie w uwiąd starczy i skłonność do nieobyczajnych wybryków intelektualnych. Drugie o czym pomyślałem to te dwie cholerne kulki. I chyba się starzeję… Bo zamiast myśleć o milfach ćwiczących mięśnie kegla. Pierwsze co mi przyszło do głowy to dwie kule plutonu zdolne do wytworzenia masy krytycznej, żeliwna rura kanalizacyjna i dwa dwudziestopięciokilowe, wydrążone trotylowe stożki. Chociaż to zapewne też ma jakieś powiązane z rodzicami i czynnikiem środowiskowym. Ukryte znaczenie;) Chyba,paradoksalnie, dla dobra swojego, i otoczenia, powinienem się zaopatrzyć w kilka strzałów teścia;)
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Poproszę o "Amputacja sypialni", co mi tam. Raz się żyje:| .
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie
Oj! Przepraszam. Jestem tu nowy. Jestem bardzo smutny :(. Wspaniały konkurs! :). Szkoda że nie można dyskretnie podsuwać pomysłodawcy własnych haseł:(. Myślałem nawet czy nie skontaktować się z pomysłodawcą na priv i podsunąć mu dyskretnie: "terrarformig hipokampf a", albo:"artyleryjski equalizer anihilacji", ale nie! To by było podłe i nieetyczne! Tak ogólnie konkurs fajny, hasła dają radę i wróżą ciekawe teksty. Trzymam kciuki za uczestników i będę śledził teksty z niezdrową ciekawością forumowej świeżynki:). Pozdrawiam serdecznie, zaznaczając zarazem żem zbyt nieśmiały by tak na wstępie stawać w szranki z użytkownikami o większym stażu.
Czołg może wpaść w poślizg na zwłokach, na asfalcie