Profil użytkownika


komentarze: 101, w dziale opowiadań: 100, opowiadania: 23

Ostatnie sto komentarzy

@Finkla.

Tak i tak (zgadzam się, że jest oderwany).

PS. Ostatni akapit został dodany dla syna, który się opiekował Spejsonem do samego końca. Pudzian dalej biegnie i czuwa nad bezpieczeństwem Ziemi.

@Finkla

Dzięki za przebrnięcie mimo nie znajomości filmu.

Masz całkowitą rację, że bez znajomości źródła wiele się traci i to nauczka dla mnie na przyszłość.

To co mnie zainspirowało to to, że aktor Rutger Hauer w filmie z 1982 roku odrywał przyszłość w 2018 roku, gdzie jako postać zginął. Sam aktor naprawdę zmarł wiele lat później dokładnie w 2018 roku – przypadek?

Z jakiegoś niewyjaśnionego powodu wydało mi się to ciekawe, a że lubiłem aktora i film to zrobiłem opowiadanie. Od czegoś trzeba było zacząć ;)

@Eldil

Da się dojść okrężną drogą przez skojarzenia:

Chanel 5->kobieta->grzech->przykazania->Nie zabijaj

 

Fajnie raz na jakiś czas do kogoś trafić z tekstem. Dzięki Eldil.

 

 

Fajny klimat stanu psychicznego bohatera. Podobało się.

 

Przyznam, że zakończyłbym inaczej. Pozwoliłbym mu się zabić pod wpływem paniki, na moment zanim ekipa ratunkowa dostanie się do wnętrza.

Eldil

 

To wyczuwanie doznań i obserwowanie ich to już medytacja ;) 

 

Co do przecinków zaczynam łapać podstawy, ale bardziej zaawansowane przypadki mnie przerastają.

Ciągle się uczę i teraz przepisuję całą książkę, którą napisałem w zeszłym roku. Tam też epizodycznie pojawia się Bobo i Baba, jako postacie trzecioplanowe.

 

Zawsze pozytywna opinia motywuje do dalszych prac. Dzięki Eldil.

Usunąłem za pierwszym razem. Zawsze chętnie korzystam z pomocy bardziej doświadczonych osób.

Jeszcze raz dzięki.

Czuł jak jego kilkusetletnie kości, doznają przyjemnego ciepła.

Po co Ci ten przecinek?

 

Myślałem, że dwa czasowniki “czuł” i “doznają” wyznaczają podział. Dlatego tam dałem przecinek.

Przyznaję, że nie jestem przekonany, ale go usunąłem.

 

Naniosłem poprawki.

 

Outta Sewer

Dzięki za pozytywny odbiór.

skryty

Przejścia pomiędzy scenami – tutaj moje pisanie kuleje. Teraz jak to wiem, czytając książki będę zwracał uwagę, jak to robić prawidłowo, aby utrzymać płynność.

 

Bobo wydaje się fajnym bohaterem więc z chęcią zobaczę go w dłuższej formie. 

PS. Bobo pojawia się w książce, ale tam też ma rolę trzecioplanową.

 

Dorzucam klika.

Dzięki. Przekażę tej czarnej paskudzie.

BasementKey

Trafna uwaga z tymi pociętymi kawałkami. Problem się pojawia, gdy mam dużo krótkich scen. Muszę się nauczyć, robić płynniejsze przejścia pomiędzy nimi.

 

Plusa do biblioteki daję.

Dzięki, przekażę Bobo.

Wartościowy tekst, dobre opowiadanie. Zasługuje na bibliotekę.

 

Nie piszę pod wszystkich, więc tym bardziej taki komentarz cieszy.

Dzięki feniks103. 

Da się lub nie da się, to tylko kwestia tego co można zyskać lub stracić. Fajny short.

@regulatorzy

 

Chwilę później skarb przyjął formę przygotowanej ryby. → Co to jest forma przygotowanej ryby?

Forma w tym kontekście to kształt lub wygląd. Wcześniej był tylko skarb, coś bliżej nie określonego ale wartościowego. Teraz ma już konkretny kształt, wygląd.

Zostawiam w tej formie ;)

 

Resztę poprawiłem. Dzięki.

 

 

Jeszcze żadnego klika? Nadrobię. Opowiadanie fajne, zgrabne, dobrze napisane. Kot świetny. 

@AP.

Pamiętaj, że Bobo to kot i ma wyje… na kliki i wie swoje ;)

A tak na poważnie to dzięki za klika.

@SNDWLKR

Wstrzeliłem się po środku.

 

@Ambush

Jak dożyjemy, a się nie wkurzy to za rok Bobo przepowie coś klarowniej ;)

 

@zygfryd89

Dzięki, nie zastanawiaj się, Odpowiedź jest w komentarzach.

 

@Koala75

To jak mamy dzień kota (Bobo nie jest do końca zwykłym kotem) zostaje za rok znów coś przepowiedzieć ;)

@Koala75

Skoro prezydent Jimmy miałby się zwrócić do Jimmiego, to zakładam, że chodzi o klona. Pytanie tylko czy chciałbyś z czytelnika zrobić klona Jimmiego? To byłoby ciekawe. Wymagałoby przepisania większej ilości tekstu.

 

Dzięki Koala75.

@Bardjaskier

Dzięki.

 

@Koala75

Też odpalam ;) Chodź nie da się ukryć, że w sylwestra nie tacy kosmici wychodzą z ludzi.

 

@Ambush

Psy tak mają. Całe szczęście to jeden dzień w roku, a nie jak na Ukrainie.

Dzięki.

 

@regulatorzy

Całe szczęście, że kosmici praktykują ziemskie zwyczaje, a nie jakieś kosmiczne.

No tak. Z drugiej strony niektórzy ludzie piją gorsze rzeczy niż hydrazyna ;)

 

 

@Krokus

Doceniam konkretny “feedback”, bo to pozwala szlifować warsztat.

Masz rację, że z wprowadzeniem obserwatora (przełamanie czwartej ściany) od początku byłoby lepiej. Myślę, że trzeba by to zrobić bardzo subtelnie, aby osoba czytająca za pierwszym razem zignorowała to, a stało się to oczywiste dopiero przy zakończeniu. Trzeba by też wytłumaczyć dlaczego, narrator zawsze był w pobliżu prezydenta, nawet jak ten chciał zostać sam. Mam pomysł jak można by to zrobić. Może wykorzystam coś takiego w innym opowiadaniu.

 

Jeszcze raz dzięki.

Dobrze, że nie 44 jak w Dziadach. A każdy wie, że 44 to 40 i 4. Teraz łatwo dojść, że 40 i 4 to 404. A 404 to “Page not found” . 

 

Teraz analogicznie przechodząc do 43, możemy dostać 403 błąd serwera i koniec świata w teorii symulacji.

 

A na poważnie sam nie wiem o co Bobo chodziło, ale wiem skąd mu przyszła do głowy ta liczba. Odpowiedź jest na tej stronie.

@grzelulukas Wielkie dzięki za klika.

 

Problemem pięciu ciał chciałem nawiązać do znanego z fizyki “problemu trzech ciał” oraz tytułu książki, którą mam na liście do przeczytania. Taki bardziej “easter egg”, który jak ktoś nie zauważy to wiele nie straci, a jeśli zauważy to może uśmiechnie.

Niezły pomysł i tylko szkoda, że przedstawiony w tak krótkiej formie. :)

@regulatorzy Dzięki :) W długiej formie też coś skrobnąłem w ostatnich kilku miesiącach. Na razie tylko pierwszy draft powieści, odłożony do szuflady.

 

@Baska.Szczepanowska Dzięki. Sposób teleportacji z tego opowiadania, działałby i po “kablu”. Przerażające jest jakim kosztem.

Na­resz­cie dobre opo­wia­da­nie sf, a nie wiecz­ne mor­do­bi­cia, wy­rzy­na­nia, gwał­ty pod płasz­czy­kiem fan­ta­sty­ki.

 

Dzięki SPW. Motywujesz do dalszego pisania.

@Ambush Twoja pomoc jak zawsze nieoceniona.

 

@Fascynator Poprawiłem. Nie chcę drążyć tematu teleportowanychj, ale trzeba pamiętać kto jest za to odpowiedzialny.

 

@cezary_cezary Dzięki. Ricka i Mortygo znam, ale tego akurat nie pamiętam.

To jeden z tych tekstów, które napisałem w dwie godziny i poprawiałem tydzień.

 

@AP Błędy poprawiłem.

Jak mam pomysł to zapisuję jedno, dwa zdania w notatniku. Tutaj było: Teleportacja powoduje przeludnienie. Co zrobi prezydent?

Cieszę się, że trafiłem bo zdaję sobie sprawę, że nie wszystko każdemu się podoba.

 

@BosmanMat

Szukałem co to za film. Prestiż? Ja podobne rzeczy widziałem w The Moon i starym serialu Po tamtej stronie. Na przeludnienie trafiłem pierwszy raz w książce Przestrzeni Przestrzeni, którą czytałem jeszcze w podstawówce.

Gdyby nie ty, ten short byłby o połowę krótszy.

Dzięki.

Nie powinno się czytać cudzych listów, ale nie mogłem się oderwać i nie żałuję.

To było takie słowiańskie w najlepszym tego słowa znaczeniu. Bohaterowie jak prawdziwi. W stanach na pewno już ktoś by cię pozwał o zniesławienie ;)

@cezary_cezary podobała mi się zwięzłość i ciężkie poczucie humoru. Zakończenie ze śliwką przypominało mi scenę z Obcego 2. Bardzo przyjemnie się to czytało.

 

PS Aż naszły mnie wspomnienia jak prowadziłem sesję pół RPG dla dzieci w świecie Necromundy. Tam gangi musiały się zjednoczyć, aby pokonać mutantów i odzyskać prezenty dla dzieci z domu dziecka. Wszystko to, bo jacyś fanatycy zestrzelili sanie Świętego Mikołaja. Wybuch rozrzucił ich zawartość w strefie opanowanej przez zombie. Dzieciaki musiały się przedrzeć, aby uratować prezenty. Wiele z nich zginęło, a część przeszła do legendy osłaniając odwrót.

 

 

 

Do­da­łem na be­ta­li­stę short Dy­rek­ty­wa Numer 5. To krót­kie opo­wia­da­nie po­ru­sza pro­ble­my nie­od­po­wie­dzial­no­ści, mo­gą­ce po­ja­wić się na styku sztucz­nej in­te­li­gen­cji, te­le­por­ta­cji i po­li­ty­ki.

 

Cze­kam na wszel­kie uwagi i su­ge­stie.

 

Tytuł: Dy­rek­ty­wa Numer 5

Ga­tu­nek: sf

Znaki: około 6000

To ja idę pilnować żonę, żeby nie zjadła za dużo. Świetne opowiadanie.

regulatorzy

Naniosłem poprawki.

 

na ścianie wisiała kopia cyrografu podpisana ludzką krwią. → Podpisany był cyrograf, więc: …na ścianie wisiała kopia cyrografu podpisanego ludzką krwią.

 

Ta jedna rzecz mnie zastanawia, bo to kopia była podpisana, tak jak i oryginał. Oryginał wziął diabeł.

Nikolzollern

Zajżę. Zarówno w Niezwyciężonym Lema jak i w Obcym coś zabiło załogę. Tutaj przywlekli nieświadomie śmierć do siebie. Tak kończą się pakty z diabłem. Kto kogo przechytrzy to temat otwarty. Janusz jak znajdzie klienta to sprzedałby nawet diabła :)

 

Koala75

Końcówka z cyrografem to podsumowanie. Cyrograf był wspomniany na początku shorta jako gwarancja sukcesu, ale nie było widać kto go podpisał. Na końcu widać. To jednocześnie puszka pandory, którą właśnie otworzyli. Dlaczego? Bo członków załogi obu statków spotkała zagłada. Nie znaczy to jednak, że załoga Astroszrotu sobie z tym nie poradzi.

 

PS.

A gdyby się okazało, że diabeł prowadzi swój biznes i do tego konkurencyjny. Czasami współpracuje z nimi, a czasami próbuje im podłożyć nogę? To taki short typu “szybkie prototypowanie”, jakby wyglądałaby książka o tego typu bohaterach.

GreasySmooth

Dzięki. To tylko trzy dni z życia pracowników Astoszrotu. Naniosłem poprawki. Zostawiłem słowo subtelny bo użyłem go z premedytacją. Zdanie nabiera sensu razem z poprzednim i tak chcę go zostawić.

 

Mam pytanie. O co chodzi z blokiem dialogowym? To jest jakiś błąd? Czy inaczej należy zapisywać takie wymiany zdań?

 

bruce

Zaznaczyłem wulgaryzmy. To przez tego Janusza.

 

AP

Super, że się spodobało. Tak na jednym obiekcie, już poprawiłem na asteroidę. Dzięki.

 

Bardjaskier

Dzięki za pozytywną opinię. Spróbowałem sobie wyobrazić mix postaci typu Jakub Wędrowycz z handlarzem samochodów i zobaczyć co z tak stworzonym tworem da się zrobić. Wszystkie nawiązania do klasyki SF zidentyfikowałeś perfekcyjnie. PS. W pierwszym short zrobiłem nawiązanie w bardziej poważnym stylu.

 

Prowadzę sesję RPG dla dzieci i mój syn odgrywa dorastającego elfa po siedemdziesiątce. Tak jakoś mi się skojarzyło z twoim shortem.

bruce

Dostali prywatną wyspę. Teraz mogą na nią zamówić przez internet co zechcą ;)

Skoro dało się upozorować śmierć i katastrofę to przekazywanie kasy z tantiem nie jest już takim wielkim problemem.

Inanna

Cieszę się, że ci się podobało. Nie chciałem wejść w erotykę zbyt głęboko, bo moi synowie też to czytają – podstawówka. Bardzo dobrze odczytałaś przesłanie, czyli to co ma zarobić ma trafić do szerokiej rzeszy ludzi, a od nich nie można za dużo oczekiwać. Nie chciałem też oznaczenia 18+ (w tym opowiadaniu). Erotyka pojawia się w ostatnim zdaniu, a nagranie z czarnej skrzynki pokazuje masówkę.

Biedny ten, do kogo Była następnie trafiła.

SNDWLKR

Dzięki. Liczyłem, że da trochę do myślenia. Choć troszkę. Prawa rynku nie oszukasz ;)

 

AP

Lema uwielbiam słuchać, to jest jak stymulacja dla mózgu.

Sprawdzam małymi krokami, na ile można sobie pozwolić.

@Jim

Zawsze jesteś mile u mnie widziany.

Mnie szybkie czytanie spowolnił udar. Straciłem pole widzenia, po prawej stronie i byłem prawie jak warzywo.

 

Nad przecinkami pracuję. Fajnie pisać, a jeszcze fajniej, jak ktoś to przeczyta :)

 

PS. Nie chcę straszyć, ale mam spisane dwa nowe pomysły na opowiadania. Nie piszę na razie, bo chciałbym wrzucić a wiem, że nie wolno za często ;)

@chalbarczyk

Zostawiam balans. Ma też inne znaczenie

2. «skłanianie się na przemian ku różnym możliwościom lub sprawom z zachowaniem równowagi między nimi»

 

Masz rację. Moja interpunkcja leży. Zaczynam ją powoli wprowadzać. To było moje pierwsze opowiadanie.

 

Cieszę się, że się podobało. Nie opowiedziałem tej alternatywnej wersji bo z mojego opisu wynikało, że była słaba. Mam nadzieję, że Scorsese mi wybaczy ;)

 

Wywołuje emocje jak ciekawy obraz. Pobudza do myślenia. Nie mogłem się oderwać.

@Jim

Fajnie, że dobrze się bawiłeś. Ja też myślałem, że chodzi o poprawienie warsztatu i uczenie się pisząc. Dalej będę pisał, tylko mniej tu wrzucał. A czy wrzucę mniej czy więcej i tak entropia zawsze rośnie ;)

@regulatorzy

Skorzystałem z korekty. Dzięki.

 

Odpowiadając na Twoje pytanie mam nadzieję, że nie. Każde “dziełko” jest w innym stylu i na inny temat.

Są jakieś odgórne limity ile można napisać? Żartuję. Na ten tydzień mam jeszcze tylko jeden pomysł.

@AP

Dzięki. Ta długość to z lenistwa ;) A na poważnie piszę dłuższą rzecz całkiem do szuflady – tzn dla swoich dzieci i daję im po kawałku. W tym tygodniu zrobiłem sobie przerwę na opowiadania dla odmiany.

@AP

Dobrze się czytało. Cały czas myślałem, że zawistny kolega mu to wszystko zafundował i manipulował nim, aby wszystkiego się pozbył i aby bardziej go pogrążyć. Myślałem, że na końcu mu powie, że teraz są kwita. Trochę brakowało mi kropki nad “i” w finalnym momencie. Niemniej bawiłem się dobrze.

@regulatorzy.

U mnie wychodzi 114 słów w open office. Mogę zejść do 100 i zrobić drabble tylko muszę znać dokładne zasady zliczania słów. Czy liczy np “w” jako słowo itd.

Ciekawie byłoby napisać to jako alternatywną wersję i usunąć “nie” z ostatniej linijki.

@Ambush

Tak przeczytałem. Poradnik Nazgula bardziej mi pasuje. W tym drugim zwłaszcza w komentarzach było dużo wyjątków i różnych zapisów, które stosują polscy autorzy jak Dukaj czy Sapkowski. Obu uwielbiam. Mam problem z przecinkami, nie z powodu niechlujstwa ale szybkiego czytania i udaru, który przeszedłem. Czytając około 1000 słów na minutę interpunkcję się nie zauważa a mózg sam tworzy rozumienie bez wymawiania w myślach. Przy pisaniu staram się jak mogę robić to poprawnie. Wielokrotnie sprawdzam tekst.

 

@bruce

Wielkie dzięki za komentarz i korektę. Cieszę się, że Ci się podobało. Naniosłem twoje poprawki plus kilka własnych.

@SNDWLKR

Wielkie dzięki – uratowałeś pół opowiadania. Nanosiłem poprawki i nie zaznaczyłem całego tekstu przy wklejaniu.

 

PS. Blade Runner podobał mi się zarówno jako film jak i książka i to pomimo sporych różnic. To jeden z tych filmów, które można oglądać jak ruchomy obraz. Akcja płynie a nie zasuwa. Dzieje się nie wiele. Zgaduję, że Stalker Tarkowskiego zanudziłby cię na śmierć. Też tak czasami mam, że kogoś coś zachwyca a ja nie mogę zrozumieć co w tym widzi.

@AP

Dzięki wielkie.

PS. Na ulicy nie a TV nie oglądam już od lat.

 

@Arq Von Shell

Dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie.

 

@skryty

Dzięki.

Nie narzekam na różnorodność. Wolałbym jednak zostawić wybór jak z zakupami w sklepie. Jest wiele towarów na półkach i możesz wybrać na co masz ochotę. Jestem natomiast przeciwnikiem, że musisz kupić każdy towar od każdego producenta czy pasuje ci czy nie. Bociany kupiły bociana ale mogły co innego :)

 

@Fascynator

Tak jak, że 99% zabójstw w Polsce popełniają biali. Z drugiej strony coś w tym jest. Bociany mogłyby o tym podyskutować przy wódeczce ale już wróciły do pracy ;)

 

@Koala75

Dziękuję. Wprowadziłem korektę.

 

Kluczem jest kontekst z filmu. On jest jak okulary 3D na seansie filmu w 3D. Bez nich nie ma pełnego efektu. Nie chciałem aby współczuć bohaterowi. Uważam, że nawet na to nie zasługuje. Chciałem aby docenić nasz świat, który bywa piękny i w którym żył Rutger Hauer.

@regulatorzy

Wprowadziłem korektę.

Przyznaję, że w słowie linii mnie zaskoczyła pisownia.

 

Z nazwami trunków nie miałem o tym pojęcia. Bociana nie pijam ;)

Alkohol bez umiaru to zło dlatego tylko w małych ilościach. Napisałem o nim ku przestrodze dla innych bocianów. 

 

@bruce

Dzięki za pozytywny odzew. Lubię czasami wsadzić kij w mrowisko i zobaczyć co z tego wyniknie ;)

Warsztat wiem, że jest taki sobie. Jak się nie wypalę to się nauczę.

 

@SNDWLKR

Trochę zrobiłem prowokację przy czym nie uważam tego za rasistowskie i o dziwo nie spotkałem żadnych rasistów w naszym kraju. Może nie jest tak źle. Gorzej z alkoholem. To niestety plaga.

 

@Fascynator

Przyznaję nie robiłem “research” o bocianach z USA. Była 23:00 jak zacząłem pisać a o 6:00 musiałem wstać do pracy. Wolałem zadbać o zdrowie.

AP

Dzięki.

 

Dzięki ninedin

 

Zanim zacząłem pisać zrobiłem “research” i naprawdę miał powstać

”Łowca androidów” w reżyseri Martina Scorsese a Clint Eastwood był jednym z kandydatów do roli. To ,że Scorsese zepsuł film w alternatywnej rzeczywistości miało tylko podkreślić dla kontrastu jak nasz rzeczywisty świat bywa wspaniały. Dzięki temu bohater w tamtym świecie mógł w śnie zobaczyć nasz rzeczywisty świat. Świat ,który tak bardzo często nie doceniamy bo widzimy tylko jego mroczną stronę.

Dzięki bruce. Naniosłem poprawki. 

 

Ten tekst bez kontekstu wynikającego z filmu i tego kto go naprawdę wyreżyserował a kto mógł będzie trochę jałowy i trudny do zrozumienia. To samo dotyczy aktorów ,którzy zagrali a którzy mogli zagrać. Część SF jest subtelnie ukryta i związana z światami równoległymi i ich przenikaniem się.

 

Napisałem go po tym jak przypadkiem dowiedziałem się, że Rutger Hauer zmarł.

Nowa Fantastyka