
komentarze: 14, w dziale opowiadań: 14, opowiadania: 5
komentarze: 14, w dziale opowiadań: 14, opowiadania: 5
Tylko pozazdrościć ciekawego pomysłu na budowę świata przedstawionego. Zdecydowanie przeczytałabym coś więcej z tego uniwersum.
Przybyłam Was nawiedzać
Witaj Tomku :3
Z ewentualnych błędów, które nie zostały wspomniane, rzuciło mi się w oczy tylko jedno:
Chwycił jej nadgarstek, wykręcił z całej siły. Rozległ się trzask łamanej kości, a kobieta syknęła z bólu.
Wydaje mi się, że “syk bólu” to trochę za delikatna reakcja na złamanie kości.
Jeśli chodzi o zalety, to muszę przyznać, że urzekł mnie już intensywny początek, nie wspominając nawet o całości pomysłu. Dodatkowo część opisów jest całkiem porządna i ciekawie napisana.
Przybyłam Was nawiedzać
Ile ludzi tyle opinii
Przybyłam Was nawiedzać
Coś mnie urzekło w początku, opis myszy jakoś przykuwa uwagę. Poza tym bardzo doceniam przemyślenia głównego bohatera, zdecydowanie nadają klimatu.
Niestety rzuciło mi się w oczy kilka drobiazgów:
Urwał, widząc moje spojrzenie
Może zamiast spojrzenia bardziej by pasowało jakieś określenie wskazujące na mimikę?
Ich twarze mówiły wszystko. Starosta coś do mnie mówił…
Powtórzenie.
…żadnego w tych żyć…
Całkiem udane opowiadanie
Przybyłam Was nawiedzać
Całkiem podobał mi się klimat opowiadania, zwłaszcza że pomysł był ciekawy. Mam tylko wrażenie, że to, jak krótkie były niektóre sceny dawało nieco chaotyczny efekt.
Poza tym rzuciło mi się w oczy kilka drobiazgów:
moc charakterystyczna dla istot o silnym charakterze
Nie brzmi najlepiej.
Przez jakiś czas krasnoludy bronili się
A nie przypadkiem broniły?
– Oczywiście. – odparł król.
Chyba powinno być bez kropki po oczywiście.
Poza tym naprawdę dobra robota
Przybyłam Was nawiedzać
Ambush, ale wypraszam sobie – nie nazwałam nikogo głupim XD. Trudne, ale uważam to za swój obowiązek :’). Zostało mi bardziej się postarać następnym razem.
Przybyłam Was nawiedzać
Ambush poprawki już naniesione, dziękuję za wytknięcia. Bohater, tak samo jak Maria zostali ofiarami zmiennokształtnych istot, kradnących twarze pożartych przez siebie ludzi. Dlatego starałam się kłaść nacisk na to, że podmienione osoby jednocześnie zmieniały swoje zachowanie (Maria nagle wyrażająca zainteresowanie kimś, kogo nie lubiła, “zapominająca” o posiadaniu siostry oraz kota) i wygląd (zmieniające się kolory oczu, znikające znamiona). Już zauważyłam, że dla wielu odbiorców nie było to jasne, nad czym ubolewam i za co oczywiście przepraszam :<.
Przybyłam Was nawiedzać
I tak bym je zostawiła gdzieś zapisane, ale może racja.
Dziękuję.
Przybyłam Was nawiedzać
regulatorzy W trakcie pisania przemawiał do mnie zamysł siły będącej źródłem plotek i legend, ale której natury nikt nie zna. Obecnie rozważam usunięcie opowiadania i napisanie go kiedyś od nowa, ale nie jestem jeszcze pewna takiej decyzji.
Przybyłam Was nawiedzać
regulatorzy Dziękuję, za wytknięcia. Poprawy już naniesione.
Wiadomości miały wyjaśniać skąd wzięły się zmiennokształtne istoty. Grupka nieszczęśników zwróciła ich uwagę imprezując w lesie i przyprowadziła je do miasta. Potwory powoli zajmują miejsce studentów, dlatego pojawiły się wiadomości o kimś, kto z dnia na dzień zaczął się dziwnie zachowywać, a jego oczy zmieniły kolor.
Przybyłam Was nawiedzać
bruce Niestety to mój debiut tylko tutaj, bo do szuflady piszę od dawna. Dopiero jakiś czas temu postanowiłam się zebrać w sobie i zacząć to traktować bardziej “poważnie”.
Przybyłam Was nawiedzać
bruce Bardzo dziękuję za wytknięcia i pozytywne słowa. Szkoda, że zawsze coś mi musi umknąć przy sprawdzaniu.
Przybyłam Was nawiedzać
dovio Cieszę się z przynajmniej częściowo pozytywnego odbioru, jest co zapamiętać na przyszłość ;)
Przybyłam Was nawiedzać
cezary_cezary Bardzo dziękuję, za opinię. Cieszę się, że pomimo niedociągnięć coś z tego potworka wyszło.
Przybyłam Was nawiedzać